Całkowicie podpisuję się pod tą wypowiedzią. Przyznam, że myślałam, że ten blady policjant okaże się mordercą - jego wygląd wzbudzał podejrzenie (wampir czy co), pojawił się w policji tym samym momencie, w którym zaginęła siostra, w trakcie jakieś akcji związanej z główną bohaterką "zanosił zupę mamie". Gdy dziewczyna wyrzuciła pistolet za okno, to byłam prawie pewna, że zaraz z tylnego siedzenia rzuci się na nią ten gliniarz. Myślałam, że taka ze mnie spryciula, ale teraz widzę, że twórcy specjalnie dodawali takie drobne szczegóły, żeby nas zmylić. Końcówka faktycznie trochę banalna, zwłaszcza pozbycie się psychopaty - co za miękki flet. Jeden kopniak i już facet leży gotowy do wykończenia. Myślałam, że okaże się jakimś podstawionym gościem przez prawdziwego mordercę, ale i tutaj znowu nie miałam racji. Tak jak już wspomniałam, były to celowe zamierzenia scenarzystów, i jakby nie patrzeć to ta banalna końcówka jest na swój sposób oryginalna, bo odchodzi od tych typowych zakończeń.

Dosłownie identyczne wnioski mam po tym filmie. Narobił mi nadziei na coś więcej - a tu taki numer. Zwłaszcza zakończenie... no cóż. Narzekałam, że na końcu takich filmów zawsze musi być wydłużona poza granice absurdu walka ofiary z oprawcą. Teraz pojmuję, że przegięcie w drugą stronę też nie jest dobre, poczucie niedosytu to nic przyjemnego. I co to za psychopata, cielę jakieś. Chyba same głupie ofiary miał do tej pory, skoro mu się udawało je zabić.

Bo nie każdy psychol ma siłę Pudziana czy potrafi karate.W większości to zwykłe cioty,które wypracowują sobie przewagę,właśnie tym,że ograniczają do minimum ''walkę na pięści''. Jako,że był miękkim fletem robiony wyszło jak wyszło. Spryt w tym momencie mu nie pomógł,jak w życiu..kilka strzałów(kopniaków) w odpowiednie miejsce wystarczy,żeby zarobić trochę czasu..

A gdzie "SPOJLER" - "Dżizas" - jak ja "lubię" czytać takie kretyńskie wypowiedzi-spojlery - w końcu nie mam ochoty
przed filmem być pozbawiany przyjemności jego oglądania - jeszcze tylko brakuje dopowiedzieć finał.
A zaczynając czytać nie wiem przecież co zawiera wypowiedż.

nie pozdrawiam

Akurat końcóweczka jest najlepsza.