PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=759403}
6,1 3 650
ocen
6,1 10 1 3650
Zaginiony bez śladu
powrót do forum filmu Zaginiony bez śladu

SPECYFICZNY - najbardziej adekwatne słowo do opisu.

Film wart uwagi. Powolny dramat, o bardzo zaskakującym problemie. Fabuła wciąga mimo powolności akcji. Dzieło skłania do rozważań, jest nietuzinkowy. Aktorstwo na bardzo dobrym poziomie.
Zachęcam do seansu, ze względu ma "dziwne" zachowanie głównego bohatera - przez co film staje się zagadkowy.

Polecam.

ocenił(a) film na 4
Gonzopra

Mi z kolei "nie podpasował".

Nie znalazłem ani głębi, ani zaskoczenia. Obserwacja osób po stracie najbliższych - czyż mogła wyglądać inaczej? Akurat tu reakcje człowieka są naturalne i dosyć przewidywalne. Głębia człowieka który porzucił wygodę XXI wieku i poczuł jedność z naturą? Hmmm... Może da się tu doszukać pewnych kwestii filozoficznych (kim jesteśmy, dokąd zmierzamy) ale niebezpiecznie zbliża się to do coelhizmu.

Liczyłem na zakończenie z większym przytupem.

ocenił(a) film na 7
zmechu

Zgadzam się co do zakończenia - nie pisałem o tym, ponieważ nie chciałem spoilerować filmu. Ale mimo wszystko film przyjemnie prowadził w swojej narracji i czasem zastanawiał. Głębokie zdecydowanie nie było, ale jak dla mnie ciekawe.

Puentując - ciekawe, nie arcydzieło, powolne, dramat rodzinny, z luźnym, lekko rozczarowującym zakończeniem.

ocenił(a) film na 4
Gonzopra

A ja tak sobie jeszcze pomyślałem - o czym był ten film.

Oczywiście nie o człowieku, który opuścił swoją rodzinę. Ten wątek jest miałki, bo rzeczywiście tu żadnej Ameryki się nie odkrywa. Przerażenie-policja-strach-załamanie-akceptacja-"opróżnij szafę taty", nic nowego.

Oczywiście nie o powrocie do natury. Powrót do natury jest super: rozgwieżdżone niebo, zachody słońca, kontakt z przyrodą, wiatr we włosach... Super, ale do momentu gdy zaczynają gryźć komary i fajnie jest po takim kontakcie jeszcze lepiej jest od takiej przyrody uciec zamykając drzwi i pijąc ciepłą herbatkę. To też nikogo nie dziwi.

Wątek dzieci? Ładnie wplecione ponadczasowe prawa pomocy drugiemu człowiekowi i dołożenie odrobinki filozofii w stylu "życie to pudełko czekoladek". Ale coś więcej?

Dwie kwestie są moim zdaniem ważnie. Po pierwsze - czy to co widzimy zdarzyło się naprawdę? Na ile bohater sam się wyalienował a na ile działo się to tylko w jego głowie? Tu już lepiej, niemniej w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czego się można spodziewać w takiej sytuacji? Przecież wynik takiego eksperymentu jest oczywisty...

Druga kwestia - na ile jesteśmy zdolni do oderwania się od gadżetów dnia codziennego? W filmie było to trywialne, wystarczy wyłączyć telefon i już, wolność na 100%. Nie wiem czy to takie proste, żeby tak "hop-siup" zrezygnować z łóżka, ogrzewania, wifi, rozmów, pracy, podwładnych, przełożonych, samochodu, zakupów, choinki, prądu i rachunków. Niby łatwe, ale jak widzimy na załączonym obrazku samotność i brak opieki zdrowotnej kończy się co najwyżej jedzeniem resztek ze śmietnika i walką o buty. A i tak bez radyjka na baterie ciężko.

Jaki więc mamy morał? Żyć jak pustelnik się da, ale nie na pustelni i nie za długo. Do tego zdrowa dawka egoizmu ("no to zupełnie spoko wprowadzić rodzinę w stan przedzawałowy") oraz wątpliwej głębokości wyznań ("odkąd zostawiłem żonę kocham ją jeszcze bardziej"). No i oczywiście wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Serio nikt przez ten czas go nie zauważył? Twarzy w oknie, grającego radia, myszkującego po okolicy, znikających rzeczy?

zmechu

ludzie wystarczy napisać że spojler jest!
QRNA

ocenił(a) film na 4
tisoc

Nie ma spojlerów. Specjalnie się pilnowałem żeby nic nie palnąć ponad opis filmu i trailer :-)

zmechu

oczywiście że są!
ja już filmu oglądać nie będę

ocenił(a) film na 4
tisoc

No nie wiem, wydaje mi się że nic nie zdradziłem. Ale sorki :-)

Dla potencjalnych czytających - nie chodzi o jego dzieci, zakończenie co najmniej dziwne, eksperyment wymknął się spod kontroli (jest to w trailerze) a analizę filozoficzną każdy dobierze sobie sam - ja przedstawiłem tylko jedno z potencjalnych rozwiązań. Peace.

zmechu

zarżnął filmek

ocenił(a) film na 4
tisoc

Cóż, jeżeli dyskusja o filozofii filmu, nie wychodząca poza opis dystrybutora oraz trailer to dla Ciebie zarzynanie, to masz rację :-) Zaprawdę, nie wiem co to za tajemnice tego filmu zdradziłem. Ale żeby nie ciągnąć tej jałowej dyskusji - EOT.

ocenił(a) film na 7
tisoc

Ja pisząc temat nic nie spoilerowałem. Faktycznie w odpowiedzi zmechu pojawiły się spoilery. Znam ból, współczuje.

ocenił(a) film na 4
Gonzopra

OK, zgłosiłem swój post do Administracji :-) Mam nadzieję ze zmienią co zmienić mogą.
Sorki jak ktoś poczuł się poszkodowany.

zmechu

no
i tak trzeba było od razu
a nie z buta jak poprzednio

ocenił(a) film na 7
zmechu

Przed napisaniem czegos.
Proszę zmechu oznacz swoją odpowiedz jako spoiler - bo muszę się zgodzić z komentarzem iż są tu spoilery. Napisz na górze "SPOILER" albo dodaj ta odpowiedz do takiej kategorii.
Moja ocana filmu była neutralna, ale rozważanie na temat sensu filmu to już spoilery.

ocenił(a) film na 5
zmechu

Według mnie film przekoloryzowany. Bohater popada ze skrajności w skrajność. Trochę zakończenie rozczarowujące, bo nie dopowiada wielu rzeczy, które rozwijają się z każdą minutą filmu. Niby wydaje się, że po załamaniu\kryzysie egzystencji przychodzi czas odbicia się od dna, swoistego podładowania akumulatorów psychiki, jednak jak już psychika raz siada to nie zawsze istnieje powrót do normalności. Ludzie, którzy uciekają od świata raczej oznaczają się słabą wolą. Niektórzy popadają w alkoholizm, innym brak woli ponownego powstania na nogi i pozostają często nadal bezdomnymi. Są też ludzie, u których psychika tak siada, że popełniają samobójstwo, co też jest jeszcze drastyczniejszą ucieczką od świata i problemów.

Remedium jest proste. Tak jak prowadzimy higienę ciała, sprzątamy w domu, pierzemy ubrania i skarpetki tak samo trzeba dbać o stan naszego umysłu i higienę naszej psychiki. Należy zatem nauczyć się wyrzucać śmieci mentalne jak złe myśli, czy złe nawyki, które zaczynają nad nami dominować. Prowadzić selekcję rzeczy istotnych dla naszego umysłu i go nie zaśmiecać negatywami. Nie poddawać się lękom i złym emocjom. Wyselekcjonować to co nas niszczy i się tego pozbywać. Trzeba nauczyć się oczyszczać umysł z informacji, które w nadmiarze przeciążają nas, gdy zewsząd jesteśmy bombardowani wieloma niepotrzebnymi dla nas rzeczami.

Oczywiście nie jest to łatwe, ale trzeba się w końcu tego nauczyć i wypracować sobie samemu umiejętność balansowania i utrzymywania równowagi psychicznej. Jednym pomoże poranne bieganie, innym medytacje i relaksacje, a jeszcze innym odcinanie się od pracy i wyjazdy weekendowe dla wypoczynku.

Film tutaj raczej ukazał co się staje z człowiekiem, który tego nie robi. W pewnym momencie psychika potrzebuje zrzucić z siebie ten ciężar nagromadzonych i zbędnych rzeczy. Jeżeli sami nie zaczniemy świadomie porządkować swoją psychikę to w końcu w pewnym momencie sama się o to upomni podświadomie, albo doprowadzimy się do takiego stanu skąd nie będzie już powrotu.

ocenił(a) film na 8
Gonzopra

Film inny niż wszystkie, bardzo wciąga co będzie dalej.
Cały czas zastanawiałem się jak wpadnie główny bohater i jak to się skończy.
Niesteety koniec bardzo słaby, bo nie wiadomo co by było dalej.

Spioszek1985

I to jest dopiero spojler!Mnie nie przeszkadza....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones