Pan P to 90-letnia szara papuga należąca niegdyś do francuskiego premiera Edouarda Daladiera, który odpowiadał za podpisanie układu monachijskiego. Tenże ptak zostaje porwany przez przechodzącego kryzys wieku średniego dziennikarza Pavela.
Zaczyna jak nieco archaiczna (niezła) komedia, a kończy nie tylko śmiesznie, ale też naprawdę fajnie mówi i pasuje to też do Polski. Ciut problemów z tonem.