...A zdanie z filmu wciąż aktualne:
"Godność to jest bardzo piękna rzecz... ale nie dla kelnera" !

Pozdrawiam wszystkich kelnerów, nadchodzi sezon ogródkowy - trzymajcie się ;)

Świetni Kondrat i Wilhelmi!

Restauracja jak korporacja. Walka o najlepsze stanowiska, wyścig szczurów i walka o uznanie szefostwa. Film jak najbardziej aktualny, bo można go dopasować do każdego zawodu w dzisiejszych czasach. Rewelacyjna rola Wilhelmiego. On nie tylko grał, ale całkowicie się w tym zatracał.

do łba mi nie przyszło,że to przedwojenne niewolnictwo,mobbing,wyzysk-kiedyś wrócą. Jak"Ziemia obiecana" Reymonta-Wajdy. Znowu aktualne.Historia zatoczyła koło.
Sam film"Zaklete rewiry"-to taka dzisiejsza Polska w pigułce. Gradacja społeczna,wyścig szczurów,draństwo,oszustwo i włazidupstwo.
Straszne,że prawdziwe.

Świetny film, bardzo dobra reżyseria. Film wart obejrzenia, od początku do samego końca, skupił moją uwagę i o to właśnie chodzi.

Jest to jeden z najlepszych i co bardzo ważne ponadczasowych filmów polskiej kinematografii. Za każdym razem jak go oglądam doceniam jakiś inny aspekt tematu, wydarzeń i obrazów. Wspaniałe zdjęcia, intrygująca gra aktorów. Najważniejszym atutem filmu jest chyba jednak poważna życiowa prawda epatująca z każdego kadru....

Młody idealista w trudnym zetknięciu się z rzeczywistością.

W końcu klimatyczny, prawdziwy do bólu film polski (lub polsko-czeski jeśli kto woli)! Kondrat zagrał wspaniałą rolę, aż trudno uwierzyć że to ten sam człowiek który grał Adasia Miauczyńskiego w "Dniu świra".
Zdjęcia jak i muzyka są świetne. Film bardzo zakręcony, mówiący o szczęściu i jego braku.

6/10

popis gry aktorskiej Romana Wilhelmi no i oczywicie młody Marek Kondrat

powinien jeszcze każdemu kelnerowi przed wyjściem na salę w ryja i byłby porządek

ale też żadna rewelacja... Jednak trochę banalny, jednowymiarowy. Wilhelmi oczywiście dobry, ale Marek Kondrat nie zagrał tutaj nic nadzwyczajnego, podobnie same dialogi. Głosy słabo podłożone zwłaszcza sztucznie brzmią gdy wypowiadają je czescy aktorzy. Oczywiście wszystko trzyma się kupy i gdyby w tych czasach...

Wilhelmi rewelacyjny, idealna rola dla niego; w ogóle aktorstwo w tym filmie jest jego mocna stroną; no i to co wyszło twórcom, to restauracyjne realia epoki międzywojnia.

Najbardziej polubiłem Fornalskiego. Jestem bydlakiem? ;p

Dziś spojrzałem, że w filmie gra Taduesz Drozda - kelner Staszek. Czy to on? Fragment w linku http://culturevein.pl/film/zaklete-rewiry/?tag=tadeusz-drozda

Ten film powinien być puszczany na każdym szkoleniu kelnerskim dla żółtodziobów.

i urwała mi tyłek. Jedna z najlepszych jakie czytałem. Wszedłem tu bo asystent wyrzucił 85 %, zna się ten program skubany.

Świetna produkcja polsko-czesko-słowacka. Przednia gra aktorów: Wilhelmi nie do pobicia. Konrad do pięt wtedy mu jeszcze nie sięgał.
Wszystko to grane w Pradze, która ma to do siebie, że jest w stanie udawać inne miasta.
Jednym słowem jeden z moich ulubionych filmów.

Młodziutki Marek Kondrat wygląda w tym filmie dokładnie tak samo, jak Antek Królikowski. Identyczne gesty, spojrzenia, postawa, nonszalancja, ... Jak brat bliźniak albo raczej Antka...