Zakochany Goethe
Goethe!
2010
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Zakochany Goethe 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 7 
użytkownik usunięty ocenił(a) film na 10
Nareszcie udało mi się go obejrzeć i zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Miło spędziłam wieczór. Klimat tego filmu jest przyjemny. Jeżeli ktoś lubi filmy kostiumowe i historie w stylu Jane Austen to powinien obejrzeć Zakochanego Goethego. Mi się podobał nawet bardziej od nich. Nie jest to arcydzieło, ale ten film to sama przyjemność. Fajnie dobrali aktorów, podobał mi się Goethe, bardzo przystojny. Lotta też bardzo ładna.
W czasach, gdy ludzie nie mieli tylu gadżetów co my, żyli chyba trochę ciekawiej. Więcej czasu spędzali razem, bawili się lepiej niż my teraz, pisali listy, żeby porozmawiać musieli się spotkać. Ludzie wykształceni byli naprawdę wykształceni. Robią na mnie wrażenie ich biografie, to jakie ważne były konwenanse, ludzie nawet bardziej pamiętali rozmowy, mieli chyba lepsze wspomnienia niż my. W tej chwili o rzeczach, które mnie interesują piszę na forum przez komputer, przecież to niewiele znaczy. Wtedy rozmawialibyśmy twarzą w twarz.
Szkoda że polskie szkoły uczą tak, aby nikt już więcej nie sięgnął po książkę i aby nie próbował się więcej interesować takimi tematami. Uczą tak, aby nie nauczyć i obrzydzić piękno poezji.
Nie będę już narzekać :P Film jest super, naprawdę poprawił mi humor.
Trochę wiedziałam co się zdarzy, kto co zrobi, bo znam tą historię :)
Takie filmy to moje klimaty. Chociaż zawsze oglądałam filmy na podstawie książek Jane Austin. Ale Zakochany Goethe zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Za każdym razem gdy oglądałam takie filmy chcę się przenieś do tamtych czasów. Z chęcią będę wracać do tego filmu.
I pamiętajcie Goethe przez OE :D
Poruszyłaś bardzo ciekawy temat. Ja też tęsknię za bardziej "rzeczywistymi" kontaktami międzyludzkimi. Według mnie technologia uczyniła wiele złego w tej strefie. Wszyscy mamy łatwiejszy kontakt - GG, e-mail, facebook....ale, paradoksalnie, samotność nigdy nie była tak bardzo widoczna jak właśnie w naszych czasach.
naprawde nie przypuszczałam, że niemcy mogą zrobić taki fajniutki lekki filmik w starodawnej oprawie, dobrze dobrani aktorzy, żwawi z humorkiem, romantyzm to też moje klimaty ale nie sądziłam, że niemcy mogą stworzyć coś tak przyjmnego dla oka:) i pioseneczka na końcu też całkiem fajna:)
no tak, kiedyś ludzie bardziej doceniali kontakty z drugą osobą bo jak sie widzi raz na pół roku swoją ukochaną/ukochanego to nie trudno o zapamiętanie każdego gestu i słowa a każdy list był na wagę złota, potem trzymano to jak relikwie... i kiedy już mogli być razem doceniali każdą najmniejszą chwilkę ze sobą spędzoną, także takie czasy jak najbardziej sprzyjały romantyzmowi:) człowiek jak czegoś nie ma to dopiero docenia tego wartość, dzisiaj każdy może być z każdym niemal od razu więc i te związki przestały mieć większą wartość...
Goethe tylko przez O E wiadomo;D
Ja dopiero teraz oglądnęłam ten film i jestem pod wrazeniem. Naprawdę bardzo dobry film, o lekkim charakterze,a jednocześnie niebanalny,z dobrymi autorskimi kreacjami,pięknymi zdjęciami i kostiumami,a w tle z nastrojową muzyką. Tamte czasy miały swój urok i takt.Dobrze, że Niemcy nakręcili film o swoim Goethe, literatura nie powinna zostać wyparta przez dzisiejsze gadżety. Epoki i realia się zmieniają, ale ludzkie uczucia problemy i emocje chyba nie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
