PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=205}

Zakochany Szekspir

Shakespeare in Love
7,0 89 058
ocen
7,0 10 1 89058
5,9 17
ocen krytyków
Zakochany Szekspir
powrót do forum filmu Zakochany Szekspir

jakim cudem

ocenił(a) film na 7

jakim cudem gwyneth dostala za ta role oskara, zastanawiam sie ilekroc ogladam ten film ?????????????????????????????? ????????????????

gilbert23

podzielam twoje zdumienie, zupełnie niezasłużona nagroda za przęciętną rolę.

użytkownik usunięty
gilbert23

Otoz.... nie ty jeden zadajesz sobie to pytanie..... ;) .

gilbert23

widocznie czlonkowie akademi lubia jak dziewczyny przebieraja sie za chlopcow... :P

gilbert23

widocznie czlonkowie akademi lubia jak dziewczyny przebieraja sie za chlopcow... :P

bialczyk1

widocznie się pomylili, bo w tym filmie to chyba tylko Szekspir był w miarę ciekawą postacią, ona nic nie wniosła ciekawego do filmu...-))

ocenił(a) film na 9
gilbert23

Moim zdaniem Gwyneth zagrała dobrze- nawet bardzo dobrze, w porównaniu z innymi jej filmami. Gdybym jednak nie wiedziała, że dostała Oskara, nie podejrzewałabym jej o to. A jednak. Niech ma! Wyszło naprawdę fajnie.

ocenił(a) film na 9
Olislawa

A według mnie była dobra. Zwłaszcza, kiedy recytowała fragmenty dramatu. Jedna z niewielu komedii romantycznych, które warto obejżeć. I w dodatku nieżle zagrana.

użytkownik usunięty
gilbert23

dokładnie tez tego nie rozumiem szczególnie, ze wtedy rywalizowała z nią Cate Blanchett ("Elizabeth") a zagrała w tym filmie po prostu fenomenalnie. Natomiast Paltrow była nijaka. Film być może przyjemny ale nic poza tym. Na pewno nie oskarowy.

może w komisji oskarowej zasiadał tatuś;P

użytkownik usunięty

Wszystko zasługa kampanii reklamowej Miramaxu. Część głosujących bedących w Akademii zapewne nie widziała roli Cate Blanchett, a że Miramax promował Zakochanego Szekspira i rolę Paltrow w każdy możliwy sposób to się na nią zagłosowało. 'Tak promowana to zapewne rola świetna - w opisie filmu jest też, że przebiera się za faceta to rzeczywiście musi być w tym doskonała' - zapewne na takiej zasadzie działa większa część głosujących.

Rolę Gwyneth bardzo lubię, ale Oscar to monstrualna pomyłka. Tylko Blanchett żal...

GFanem Cate jestem od dawna. Dawniej myślałem że zamast Cate oscara dostała wtedy Swank za Chłopaki nie płaczą, (nie cza sna łzy). Akle gdy dowiedziałem zsię że ta chałowata komedia z kiepską Parltlow dostała tego oscara to mnie skręciło.

tak się składa że sytułacja jaki film właśnie jest w kinie, praktycznie nie wpływa na ocene akademi, ponieważ jurorzy przed podjęciem decyzji mają obowiązek obejżenia wszystkich filmów - i napewno widzieli Blanchett w świetnej roli Elżbiety I.

Moim zdaniem Gwyneth dostała za tą rolę oskara, ponieważ świetnie zagrała Violę. Zresztą zagrała z całą skalą wrażliwości i doskonale wczuła się w rolę i sytułacje Violi. Już nie mówiąc o przejmujących monologach.
Pozatym w tym czasie była dobrze zapowiadającą się aktorką - w tym samym roku zagrałą świetną rolę Estelii "Wielkich Nadziejach", a wcześniej w 95. w "Siedem"

Zresztą każdy wiedział że Blanchett, dostanie prędzej czy później oskara. Bo jest świetna ;)

ocenił(a) film na 5
gilbert23

Widzę, że nie sama mam takie odczucie.
Gdy przeczytałam na okładce wydania DVD, że tyle nagród dostał ten film w tym za rolę Gwyneth Paltrow... Myślę sobie, ze byc moze źle ją oceniłam. Że może jest dobra aktorką. A może tylkota rola jest taka wybitna...
Jednak im dłuzej film leciał, tym bardziej zastanawiałam sie czy to ja nie potrafie ocenić aktora, czy to jednak Akademia się tym razem pomyliła.
Na szczęście widzę, że nie jestem sama, która uważa, że Paltrow nie była rewelacyjna. Jak dla mnie przeciętna rola złej aktorki.
Natomiast Geoffrey Rush był świetny. Pomyśleć, że 'poznałam go' dopiero po Piratach, ale lepiej późno niz wcalne, prawda? =)

Ogólnie film... moze był. Sympatyczny. Da sie oglądnać, ale bez większej rewelacji. I wg mnie nie zasługuje na tyle nagród jakie otrzymał.

Revenga

A od kiedy to oscar jest wyznacznikiem aktora? Połowa z osób, które otrzymały tą nagrodę na nią nie zasługuje. To zależy od subiektywnej oceny dokonanej przez członków AMPAS.

ocenił(a) film na 7
kino_ambitne_rulez

Zagrała dobrze, ale Oscar to za dużo, jak pomyślę ile aktorów zasłużyło na tą nagrodę i jej nie dostało, np. Ralph Fiennes za Listę Shindlera gdzie zagrał genialnie.

ocenił(a) film na 5
kino_ambitne_rulez

Nie chodzi o to czy Oskar jest wyznacznikiem dobrego aktora, czy też nie - miałam na myśli, że skoro jakaś aktorka dostaje tak prestiżową nagrodę, znaną praktycznie przez wszystkich. Nawet najmniej zorientowany w filmach człowiek wie o Oskarze itd. to coś w tym musi być... Macie racje, już wiele razy zdarzały sie pomyłki lub przyznanie nagrody człowiekowi, który na nią nie zasługiwał bądź ktoś jej nie otrzymał za wybitną i wspaniałą rolę. Jednak nie możesz zaprzeczyc, że jeśli widzisz napis "Oskar za najlepszą rolę kobiecą" przyciąga twoja uwagę i chciałbyś zobaczyc jak spisł się aktor/aktorka. A gdy jest to jeszcze osoba, którą nie uważasz za dobrą/dobrego twoja ciekawość jest tym większa. I tutaj spotkał mnie zawód - bo w mojej opini nie była to rolą ani wybitna, ani przyciągająca uwagę - przeciętna jak tysiace innych...

Revenga

Co do Oscarów, to wystarczy chociażby poczytać "Ojca chrzestnego" M. Puzo, żeby zobaczyć jak to się bardzo "merytorycznie" odbywa. :)))

ocenił(a) film na 10
gilbert23

moim zdanem to m.in. kwestia tego, że grała kogoś, kto gra kogoś innego, kto gra jeszcze kogoś innego ;P
i w ogóle dobrze tu grała

Lucy_in_the_Sky_with_Dia

No cóż, zagrała w porządku + pokazała cycki więc Oscar zasłużony (jaka laureatka, taka nagroda).

ocenił(a) film na 8
gilbert23

Co do nominacji do Oscara: Czonkowie Akademii nie maja obowiazku ogladac wszystkich filmow. Sa terminy zgodnie z ktorymi kazde studio musi dostarczyc promowane firmy do oceny. Jesli tego nie zrobia, to film przepada w nominacjach i nagrodach.

Co do Gwyneth - to naprawde swietna aktorka, ale jej rola w tym filmie w porownaniu z Cate Blanchet w Elizabeth byla delikatnie mowiac - mierna. Cate zdecydowanie zasluzyla nanagrode. Tak samo jak zasluzyla na nagrode za role w Notatkach o Skandalu oraz Elizabeth - Golden Age.

ocenił(a) film na 4
Unibet_78

No ja wlasnie tez zadaje sobie to pytanie. Cate na pewno zasluzyla swoja niesamowita kreacja Elzbiety I, natomiast Gwyneth... nic a nic. Zagrala w porzadku, ale bez fajerwerkow. Ot tak. Po prostu. Oskar zdecydowanie niezasluzony.

ocenił(a) film na 8
gilbert23

ja natomiast ilekroć oglądam film, utwierdzam się w przekonaniu jak świetnie zagrała - ok, specyficzny film, rzadko kiedy komedię romantyczną sensu stricte (jaką nie jest np Titanic) obrzuca się taką ilością nagród

sama Gwyneth też rozumiem wzbudza różne odczucia, może się nie podobać jako kobieta (ja ją właśnie tak odbieram), co z pewnością nie pozostaje bez znaczenia dla wielu widzów, ale aktorką jest co najmniej bardzo dobrą, co pokazała w niejednej już roli

przyznam, nie widziałem Elizabeth, nie zamierzam się więc spierać czy zasłużyła na oscara bardziej niż Blanchett, ale jedno dla mnie nie ulega wątpliwości - oscar za główną rolę kobiecą ad 1998 trafił w jak najbardziej właściwe ręce!

ocenił(a) film na 8
gilbert23

To pytanie i mnie spędza sen z powiek:) Ta decyzja Akademii jeszcze bardziej podkopała w moich oczach autorytet Oscara, który mimo wszystko jest nagrodą b. komercyjną, a jury wydaje się momentami nadzwyczaj krótkowzroczne. Skoro Kenneth Branagh do tej pory nie dostał osławionego Oscara za żaden ze swoich filmów (bardziej zresztą doceniono by go przyznając mu Order Imperium Brytyjskiego), to nagrodzenie Gwyneth Paltrow aż nadto dobitnie odzwierciedla faktyczny status AASiWF..:)

ocenił(a) film na 9
kakophonia

Wiesz, gdyby Akademicy chcieli mu przyznać nagrodę bo zasłużył za któryś z filmów, toby dopiero świadczyło o komercji Oskara. Dostanie jak uznają że jest najlepszy w danym roku - przynajmniej teoretycznie tak powinno być.

I tak samo o tej krótkowzroczności - Akademicy nie maja patrzeć w przyszłość, tylko oceniać konkretny rok. Przynajmniej (powtarzam się) w teorii.

gilbert23

Ilekroć?? ja raz ledwo zmęczyłem, żona namówiła do seansu. Cud ze nie zasnąłem, jedyna rola która mi się podobała to była Geoffreya Rusha a tak to jestem na nie.

ocenił(a) film na 9
gilbert23

Tez sie dziwie.Gwyneth powalajaco nie zagrala,widzialam jej lepsze role.Nie wiem czemu go dostala.

użytkownik usunięty
gilbert23

Cate Blanchett była wyedy nominowana za Elizabeth!!! To jest chore! Paltrow i Oscar!?

ocenił(a) film na 9
gilbert23

i ja się dołączam do owego znaku zapytania..
po prostu niesmak budzi we mnie fakt, że Oscara dostała tyczka recytująca Szekspira (bez akcentu w dodatku!) a Cate została na lodzie.. wstyd.. znowu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones