Świetny film, bardzo ważny w dobie starzejącego się społeczeństwa,pełen humoru,
nostalgii.
Powinien wrócić na ekrany.Chyba w ogóle nie był na nich za długo i nie był dostrzeżony.
Niemcy, którzy w przeciwieństwie do Polski egzystencją starszych ludzi zajmują się
dużo,mogli zachętę do obejrzenia i recenzję filmu usłyszeć w głównym dzienniku ZDF.
Chciałabym go zobaczyć w Polsce, w kinie lub w TV?
Wstyd dla dystrybutorów! Ale dobrze, że znalazł się taki, co go wypuścił. Ja już sobie kupiłem bileciki na dzisiejszy seans w bytomskim Beceku :)
Ubawisz się świetnie, pomimo smutku tkwiącego w tym filmie.Ja widziałam ten film rok temu w Niemczech,a mimo to czekałam na niego i idę w poniedziałek do Światowida w Katowicach.:)
Dziękuję za info o terminie wejścia filmu na ekrany.WIELKA SZKODA ŻE TYLKO W KINACH STUDYJNYCH!!!
Czy dystrybutorzy nie mogli by szerzej rozpropagować tego filmu.
Widzę, ze polskie społeczeństwo nie dorosło jeszcze do problemów poruszanych w tym filmie.SZKODA
A propos: dlaczego musiałam ponownie się rejestrować?Dlaczego kasujecie poprzednie hasła?Czytam,że ze względu na bezpieczeństwo!!!Co za brednie.Czy za każdą chęcią wejścia na te stronę muszę się na nowo rejestrować?
była:)margerita6
To że film jest tylko w kinach studyjnych, nie zawsze musi oznaczać, że ma kiepską promocję. Może po prostu ten film nie jest przeznaczony dla "statystycznego" Polskiego widza ;)
A kto ma prawo klasyfikować widzów?
A jeśli już ..., to ten film ma przesłanie, które powinien poznać ogół społeczeństwa.
Nie jest to absolutnie film niszowy.:)
Piszesz: "Widzę, ze polskie społeczeństwo nie dorosło jeszcze do problemów poruszanych w tym filmie.SZKODA"
To nie społeczeństwo nie dorosło!!! To rządcy dusz (czyli ludzie odpowiedzialni za mass media, dystrybucję, edukację, badania naukowe i politykę mają to społeczeństwo za kretynów. Trudno czasem powstrzymać się od refleksji, że ludzie ci sądzą innych po sobie samych.
Masz rację.Właśnie o tym pisałam.Dlaczego w niemieckim dzienniku TV się zachęca społeczeństwo do obejrzenia w kinie, a u nas...
tylko kino studyjne.:( Czyli dla nielicznych).
SENIORZY TO U NAS JESZCZE TEMAT TABU.:(
Bardzo fajny! Ujmujący i w bardzo pogodny film poruszający tak rzadką kwestię, jaką jest starość. Bardzo dobrze, że reżyser ujął całość jako komedię. Pełen dobrego humoru i doskonałej gry aktorskiej. Nawet gdy miejsce miała przykra sytuacja, to widz nie czuł zbytniego żalu, bo tego sobie nie życzyłaby odtwarzana postać. Film na przekór radosny i ciepły, pokazujący siłę prawdziwej przyjaźni, do grobowej deski.
Bardzo trafna opinia.I PRZESŁANIE:Zachować radość życia do śmierci, mieć przyjaciół do "grobowej deski".
Przykra sytuacja? Chcesz powiedzieć, że śmierć Twojego przyjaciela byłaby przykrą sytuacją?
Komedia???
Ja tam widziałem raczej dramat. Dramat mijającego życia, dramat mijania się z młodością (te piękne, dorodne, młode piersi), dramat bezsiły. Oczywiście bardzo ładnie podany (świetna reżyseria), ale to, że padają żarty, czy śmieszne sytuacje jeszcze nie czyni filmu komedią. To, że nie był rozhisteryzowany i przygnębiający tylko dobrze o nim świadczy, nie zmienia jednak faktu, że to raczej dramat.
No rzeczywiście, straszny dramat! Ty też masz zamiar po przejściu na upragnioną emeryturkę, usiąść wygodnie w fotelu przed tv i czekać na nieuniknione?
Bardzo dobrze ukazana treść. Pokaz realnego i optymistycznego podejścia do życia, by czerpać z niego radość aż po kres.
A ludzi bliskich mi już trochę umarło niestety. I co? Mam teraz żyć tymi chwilami i rozpamiętywać to co dzień? Może jeszcze powinienem zacząć pić %? To byłby taki dowód uciemiężonego życiem Polaka.
Nic nie zrozumiałeś, ale trudno. Nie o to chodzi żebyśmy się obrażali.
Pytałem czy moment śmierci bliskiej osoby to jedynie przykra sytuacja? Co to ma wspólnego z rozpamiętywaniem do końca życia? Z resztą nie ważne. Widać, że film był dobry skoro każdy znalazł w nim swoje. Ty dobrą komedię, ja dobry dramat (i wyopbraź sobie, że też się śmiałem momentami!).
Zajmują się dużo egzystencją starszych ludzi w przeciwieństwie do nas?Chyba tylko dużo mówią na ten temat bo zajmują się nimi głownie POLKI za euro,u nas w domu opieki zarabia się 1500 zl a za niemiecką babcię można wyciągnąć 2000 euro mimo to niemcy nie chcą tego robić.
We Francji jest to samo a w filmie tyle prawdy co kot napłakał. Zresztą, jak się ma kasę na pensje dla służby, to można sobie utrzymać duże domy, mieszkania czy ogród ale jak się jej nie ma to o takim sielskim otoczeniu można zapomnieć. Nieporadność, zmęczenie, fizjologia, choroby, wizyty u lekarzy i wszystkie ich konsekwencje powodują, ze mało kto myśli o czymś więcej jak tylko o spokojnym przeżyciu kolejnego dnia. Pewnie, ze starsi ludzie we Francji są bardziej niezależni i lepiej ubrani niż ich rówieśnicy w Polsce ale czy naprawdę swoją starość przezywają lepiej?
Nie byłabym taka pewna, zwłaszcza jeśli ich emerytura ledwo starcza na życie.
moja zona jest opiekunem medycznym,opiekuje sie kilkoma babciami w polsce,rodziny nie chca tego robic ale dysponuja ich pieniedzmi wiec mala czesc przeznaczaja na opiekunow a za wieksza ,czesto nie mala.....dopowiedz sobie sama,ona jest w temacie i zna go od podszewki.te osoby ktore maja male renty lub emerytury trafiaja do kiepskich osrodkow a w tych wypasionych oczywiscie zamozne babcie.