Dobra, chyba pójdę na ten film z jakąś loszką, ale jak pomyśli, że to randka, to każę jej zwrócić kasę za bilet, bo idę na ten film tylko dla Emilii <3
ale ze mnie romantyk
kup... popkorn cyjanek i bilet... zastosuj w dowolnej kolejności... tylko wi,ecej nie pisz takich postów prosze!
O matko.. ale z Ciebie buc i pajac ,tragedia ;] Tak mowic o kobietach.. Clarke tez bys tak nazwał?Zero klasy.
I jak tam po seansie już? Ja byłam film ciekawy nie czytałam książki, ale zakończenie mnie zaskoczyło.
Pozdrawiam
Książka zdecydowanie rządzi. Film przyjemny dla oka , miejscami zabawny czasem tragiczny , troche do poplakania ale bez strasznych dramatów mimo oczywistego końca. W obsadzie wg mnie przewodzi Sam Claflin , w zasadzie gra tylko glowa i mimika ale to wystarczy kazdy wyraz twarzy, czy to widok Lou w czerwonej sukience czy w szalonych trzmielowych rajtuzach, czy lekka zlośliwość w strone Pata o tym jak jego dziewczyna radzi sobie z gabka...to dobrze przemyslana gra, proszaca o jednoznaczna reakcje. Jeslibym nie uwielbiala Sama za inne role to za ta pokochalabym go na pewno, cudo!
Co do Emily , nie wiem czy przerysowanie postaci Lou to bylo dzialanie zamierzone czy troche ja ponioslo ,ale Lou daje sie lubic i w trosce o Willa wypada szczerze.
Pewne elementy pominieto a raczej postaci, nie ma Georginy, siostry Willa, a Lou i Camila nawet sie toleruja. Rodzina Louy troche żenująca , ale w ksiazce tez troche robili obciachu .
Chocby dla samego Willa warto sie wybrac do kina ale i Lou daje rade , reszta postaci fajnie zagrana milo zaskoczyl Pat grany przez Nevilla z HP
Film fajny , dużo nie plakalam , ale ja jestem ta twarda, siostra dyskretnie szlochała w chusteczke.
Na książce dużo płakałam, bardzo długo myślałam o książce i nie mogłam jakiś czas sięgnąć po kolejną. Właśnie dlatego, że ta była tak bardzo w głowie. No, ale łatwo się wzruszam, a książka piękna i bardzo mądra przy tym. Film muszę koniecznie obejrzeć.
przeczytalam druga książkę patrze na wyniki box office i szkoda by bylo jakby nie sfilmowali nastepnej odslony wielka szkoda , bo to co pozostawil Will za sobą też jest bardzo dobrze skonstruowana historią , pełną śmiechu i łez KIEDY ODSZEDŁES , TO POZYCJA , KTÓRA NIE USTĘPUJE W NICZYM PIERWOWZOROWI
Tylko Willa już nie ma
Ja się zastanawiam, jak odebrałabym ten film bez wcześniejszego przeczytania książki. Uważam, że książka była lepsza, bogatsza, ale film też skradł moje serce, mimo że kilku wątków mi zabrakło.
Ciekawe czy nakręcą dalsze losy Lou. "Kiedy odszedłeś" już w moim posiadaniu. Obecnie czyta ją mama i jak to powiedziała "Bez Willa to nie to samo...." ( już pomijam fakt, że wylała litry łez w trakcie i po przeczytaniu książki "Zanim się pojawiłeś" i absolutnie nie zgadzała się na takie zakończenie :)
W każdym razie czekam na wersję DVD by spokojnie popłakać w domowych pieleszach :D
Już od dawna wiedziałem, że sięgnę po tę książkę i obejrzę film, ale im więcej pozytywnych opinii tym bardziej się w tym utwierdzam!
Akurat pogoda deszczowa, kawka , cisza i książka ... czas zacząć :)
choć książka ogromnie mi się podobała, na film poszłam przede wszystkim dla Sama, ale ostatecznie Emilii Clarke też skradła mi serce, więc doskonale cię rozumiem :)
nadal - kilka godzin po seansie - nie mogę przestać się zachwycać tym jaka ona jest prześliczna i słodka. w filmie zgrała rewelacyjnie. w ogóle film jest fantastyczny (nie mogę przestać się nim zachwycać! oraz obsadą) ;D
ZAPRASZAM
.....................................................
ZAPRASZAM NA KANAL NA YT: McDaniello1337
Dziewczyna ostatnio jakimś cudem namówiła mnie na ten film. Razem z poduszką za głową i i popcornem w rękach byłem przygotowany na kompletną nude ... Film miło zaskoczył, końcówka rozwala, a "czarny humor" jaki został użyty był idealnym dopełnieniem wszystkiego :D Serdecznie polecam!
________________________________________________________________________________ _____
A jak ktoś jest fanem horrorów i filmików z nimi związanych to zapraszam na mój kanał :D Taka mała reklama ze względu na trudne wybicie za co bardzo przepraszam :l
/watch?v=ozw32o5YjnM