PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=723705}

Zanim się pojawiłeś

Me Before You
7,5 186 309
ocen
7,5 10 1 186309
4,9 10
ocen krytyków
Zanim się pojawiłeś
powrót do forum filmu Zanim się pojawiłeś

bo trzeba to wkoncu powiedziec w tym slodko-sadystycznym kraju. Jako kaleka z 23 letnim doswiadczeniem moge przewidziec co sie stanie: paniusie se pojde na filmik powzdychaja "Jakie to piekne, bo on na wozku, ladny, ona ladna i wogole ta niepelnosprawnosc to nie przeszkoda w milosci!". Po czym seans sie skonczy, wyjda i pierwsza nadazajaca sie zwiazkowa okazje z prawdziwym niepelnosprawnym ( tak, tak, prawdziwym- nie na filmie lub ksiazce) odepchna paluszkiem "no, bo pewnie eunuch, podcierac go trzeba i wogole jakis taki nieatrakcyjne......nie jak w filmie". I wiecie co....nie mialbym pretensji o takie myslenie, wkoncu ludzie sa ludzmi. Tylko po co ta hipokryzja? Ci niezaradni i beznadziejni w Waszych oczach niepelnosprawni mezczyzni tez maja uczucia, od pieknych do bestialskich. Nie upokarzajcie ich dyplomatycznym "friendzonem". Wsadzcie ich od razu do kategorii 80letnich dziadkow, ktorzy sa uroczy, bo juz nie moga aby by chcieli, bo to jednak faceci. Jak macie uprawiac darwinizm seksualny to robcie to szczerze, bez hipokryzji.

ocenił(a) film na 6
Nieudany

Hm, ale przecież dziewczyna nie myślała o tym, żeby się w tym gościu zakochać. Niby po co? Była w związku z innym; miała zdrowe nogi i ręce, jakieś tam swoje marzenia i aspiracje.
Zakochała się; musiała patrzeć jak ukochany człowiek na własne życzenie odchodzi, bo ona mu nie wystarcza do tego, aby zechciał jednak pozostać...
Smutne i dołujące.

ocenił(a) film na 7
MinnIe27

Zgadzam się, jest to dołujące. No, ale książka i tak piękna, tak prawdziwa, bez przesłodzenia, nie mogłam się długo po niej otrząsnąć. Film muszę obejrzeć.

Nieudany

Jestem niepełnosprawny, dużo bardziej niż postać w filmie, choroba sprawia że nie jestem tak piękny jak postać w filmie i dlatego chciałem Ci powiedzieć, że nie mam żadnych problemów z kobietami a wiele błagało bym był z nimi.

Po co takie hipokryczne filmy? Ponieważ tylko takie odniosą kinowy sukces ale i takie są dobre.
- Mi takie filmy pomogły uwierzyć w siebie, zobaczyć że inni tak mogą więc i ja dam radę.
- Ludzkie postrzeganie osób niepełnosprawnych też to zmienia, dam Ci przykład. Gdy puściłem znajomej film "Sesje" to sama postanowiła mi zrobić loda. Nic nie musiałem insynuować, film się skończył i pomyślała że też tak chce :P

ocenił(a) film na 8
psv90

ale nie musisz się tym chwalić jakby to było nie wiadomo co, żałosne...

mellowfruit

Nie chwalę się, pokazuję autorowi tematu, że takie filmy mają sens ;)

mellowfruit

Malyfrucie nie doceniasz jaka potęgę ma lodzik, to nie tylko rodzaj zaspokojenia seksualnego ale przede wszystkim podbudowanie męskiego ego. Na 100% do psv90 wróciła radość życia po tym wydarzeniu, nie wspominając o wierze we własne siły itp.
Jeśli awatar to Twoje zdjęcie to wybacz ale co ty możesz wiedzieć o byciu brzydkim albo niepełnosprawnym, w dodatku jesteś na tyle tępa dzidą że nie potrafisz się wczuć w sytuację ludzi którzy dostają od życia tylko ochłapy a mimo wszystko potrafią się tym cieszyć.

ocenił(a) film na 6
psv90

Może napisz książeczkę o tym, wg Ciebie to ciekawy temat... podpowiem tytuł - "Moje ego jest większe niż niepełnosprawność".

demotywa

Wiesz, wolę przerośnięte ego niż zaniżone tak jak ma większość niepełnosprawnych.
A takie filmy są fajne bo pokazują niepełnosprawnych jako normalnych ludzi a nie biedne warzywa nad którymi trzeba się użalać
Dzięki za tytuł do książki, wyślę Ci ją z podpisem byś miał czym podcierać pośladki ;)

ocenił(a) film na 6
psv90

Podcieramy się po to, żeby coś usunąć, nie sumować :)

ocenił(a) film na 7
demotywa

Po co te hejty? Każdy może wypowiedzieć się, ale po co kogokolwiek obrażać demotywa?

ocenił(a) film na 6
_pylcia

Nikogo nie obrażam, też ani razu nie użyłam obelgi, jak napisałaś ja się wypowiadam i dzielę się swoim zdaniem. Jeśli to co czytam nie podoba mi się, to mogę to skomentować.

_pylcia

Dzięki Pylcia :)
Rozumiem, że moja wypowiedzi może się komuś nie podobać. Nie lubię przepuszczać swoich myśli przez filtr społecznych konwenansów. Postępuje w taki sposób świadomie, akceptuje i biorę wszystko to co to ze sobą niesie, czyli np. hej lub czyjś sprzeciw.
Gdy ktoś hejtuje to szkodzi tylko sobie a mnie to jedynie bawi :)
Niech ludzie piszą co chcą i jak chcą, szanuje każdego opinie, nawet nie kulturalną i przepraszam za mój poprzedni post. Mógł się wydać zbyt pewny siebie, szowinistyczny itp. więc jesli jakąś kobieta sie obrazila to przepraszam ją :)
A ten post pisze dlatego, że chciałem docenić Cię, że jako jedyna napisałaś życzliwy komentarz :)
Nie potrzebuje obrony ale bardzo doceniam, dziękuję i postępuj tak w życiu a będziesz szczęśliwa, pozdrawiam ;)

psv90

Błagały ,zeby byc z toba.. niezly joke .To jakies kolezanki robia ci loda, babki z neta czy dziwki.puszczasz im taki filmik majac nadzieje ,ze co zrobi loda a mowisz ,ze nie masz problemów z kobietami ..Trzeba od razu mówic, a nie puszczac filmy.Robia to z litosci i jestes taki zadowolony?

Justyna_0288

Kobietą jesteś i nie wiesz jak kobiety działają?
Myślisz, że wystarczy podejść do kobiety, powiedzieć "Zrób mi loda" a ona ochoczo rzuci się na kolana?
Kobietę trzeba podniecić, eskalować emocje itp. Można robić to na miliony sposobów, film jest jednym z wielu.

Wypowiadanie się na mój temat i tych kobiet nie znając mnie ani ich jest mega głupie, a wypowiadanie się z pogardą jeszcze głupsze.
Współczuje.

Justyna_0288

Rozumiem, że mogłem tamten post napisać w zbyt pewny siebie sposób i niektóre kobiety mogły poczuć się urażone, za to mogę przeprosić i za nic więcej więc darujcie sobie wszyscy jakieś głupie teksty na mój temat nie znając mnie ;)
Pozdro

ocenił(a) film na 9
psv90

Widzisz z Justyną jednak problem masz.

LadyTinaprincess

Nie mam, odpisałem tej mało inteligentnej osóbce ;)

ocenił(a) film na 6
psv90

"dużo bardziej niż osoba na filmie" -> biorąc pod uwagę, że on może ruszać tylko głową, to znaczy, że Ty możesz tylko leżeć? to w jaki sposób piszesz komentarze? i bez urazy, ale gdzie te kobiety się na Ciebie niby rzucają? chyba że zamawiasz striptizerki do domu...

manowce

Obejrzyj "Sesje" http://www.filmweb.pl/film/Sesje-2012-524303 to się dowiesz jak leżący człowiek może pisać wiersze i zadowalać kobietę ;)

ocenił(a) film na 6
psv90

zadałam Ci konkretne pytanie, a Ty mnie odsyłasz do filmu...

ocenił(a) film na 6
Nieudany

Cóż moje odczucie było inne. Mianowicie w trakcie czytania książki i zobaczeniu reakcji Willa byłam zawiedziona. Jak to on ją kocha, ona go, przecież będą szczęśliwi, ich miłość wystarczy, jak tak można?! Jednak po przeczytaniu i głębszej refleksji w pełni (no cóż, może nie w pełni, bo to zbyt odważne słowo), ale choć trochę zrozumiałam jego decyzje. Osoby myślące w ten sposób jaki to ująłeś, krótko mówiąc nie są w pełni dojrzałe, myśląc że wszystko jest takie kolorowe.

kaskaa2303

Hm... czy aby na pewno? Ja nie twierdzę że byłoby im pięknie i kolorowo. Wspólne życie na pewno kosztowałoby ich wiele wysiłku, trudów i wyrzeczeń, ale uważam, że miłość jest tego wszystkiego warta. I mówię to z całą odpowiedzialnością.

ocenił(a) film na 6
ghania

zakładam, że jesteś dość młoda, bo z Twoich wszystkich komentarzy wynika, że jak się kogoś pokocha, to nagle wszystko staje się super. tak niestety nie jest i sama miłość to często za mało, szczególnie w tak drastycznych przypadkach, jak choroba, paraliż czy inne problemy.

manowce

Tak z ciekawości spytam... zakładasz, że ile mam lat? Powtórzę, bo chyba nie wyrażam się jasno w swoich postach. Nie uważam, że wszystko staje się super, kiedy się kogoś pokocha (i napisałam to wcześniej m. in. w komentarzu powyżej). Uważam, że wszystko staje się wtedy INNE. Miłość daje siłę - nie likwiduje problemu, ale sprawia, że chce nam się z nim mierzyć. Ale co ja tam się znam... wszyscy są tu niewątpliwie mądrzejsi...

ocenił(a) film na 6
ghania

twierdzisz, że miłość warta jest bycia przykutym na całe życie do wózka, nieustannego bólu, niemożności dotknięcia ukochanej osoby, kochania się z nią, a także ciągłych infekcji i chorób? dla mnie nie jest, bo tak naprawdę tylko ta "zdrowa strona" związku ma z tego korzyści, druga po prostu... jest mniej samotna, ale wciąż tak samo ograniczona. takie życie to nie jest życie, tylko egzystowanie i zastanawianie się, czy może następne przeziębienie Cię zabije, czy jednak nie.

manowce

Naprawdę nie chcę powielać tych samych tekstów. Przeczytaj sobie inne moje posty. Wydaje mi się, że wyłuszczyłam swoje stanowisko dość klarownie i, przynajmniej na razie, nie zamierzam zmienić zdania.

ocenił(a) film na 6
ghania

spoko, Twoje podejście do miłości jest po prostu dziecinne i egoistyczne (; ale masz do tego prawo.

manowce

Skoro tak twierdzisz.

manowce

Za to Twoje podejście jest super dojrzałe i altruistyczne;/ i dlatego możesz innych z błotem mieszać, bo jesteś taka fajna;/ Kurcze, że też nawet na forum filmwebu człowiek się musi hejtem dławić;/
PS.
Żeby nie było - mam 41 lat.
PS 2.
Ghania - tak trzymaj. Pozdr dla Ciebie:)

ocenił(a) film na 6
ferryman

a gdzie ja kogoś "mieszam z błotem"? gdzie tu "hejt"? normalnie się wypowiadam, Ty się przypadkiem nie udław tym przeżywaniem wypowiedzi, które Cię nie dotyczą (;

ocenił(a) film na 7
Nieudany

wiesz co a z drugiej strony, uważam że bardzo dobrze, ze taki film powstał. Zwykła kobieta, która dotychczas nawet nie pomyślałaby, żeby związać się z mężczyzną na wózku, po tym filmie może sobie otworzyć szufladkę w głowie. Rozumiesz o co mi chodzi? Że ten film przełamuje stereotypy. I dobrze! Więcej takich :)

ocenił(a) film na 7
elgina

Zgadzam się. Niepełnosprawni ludzie zasługują na traktowanie ich tak jak każdego innego człowieka. Nadal są ludźmi z marzeniami, mogą mieć fajny charakter. Bariery tworzymy w swojej głowie. Mam znajomego, który nie ogranicza się, mimo że jeździ na wózku i nie mówi, że nie da się, tylko robi to co chce i może. No chociaż jednak oczywiście bohater tu ma gorzej, bo ma też niesprawne ręce i cały czas ktoś musi wszystko za niego robić w codziennych czynnościach. To rozumiem, że jest bardzo ciężkie. Nie każdy potrafi sobie z tym poradzić.

ocenił(a) film na 9
elgina

to książka powstała a na fali jej popularnosci nakręcono film , naprawde nie sądze by chodzilo tu o to , żeby zdrowe kobiety lecialy na mężczyzn na wózkach , bo a może to książe tylko zamiast na koniu na czterech kólkach

elgina

Przełamuje stereotypy??? Właśnie je potwierdza. Główny stereotyp jest taki, że są to osoby załamane, co nie chcą żyć. Z wiarą w taki stereotyp nikt by się z niepełnosprawnym nie związał.

ocenił(a) film na 6
elgina

przede wszystkim ten film pokazuje, że jak ktoś ma ładną buzię i kasę, to mu w życiu DUŻO łatwiej.

ocenił(a) film na 9
Nieudany

Cóż, a dla mnie to nie do końca historia o pięknej miłości między ładną zdrową kobietą a niepełnosprawnym. Dla mnie to historia, która pokazuje, że trzeba korzystać z tego, co się ma, bo nigdy nie wiadomo, czy to nie zostanie kiedyś zabrane. I powiem szczerze, bez względu na to, jak negatywnie zostanie to odebrane, że ja bym nie była w stanie być w związku z tetraplegikiem. Po prostu uważam, że to za duża odpowiedzialność, że nie poradziłabym sobie nie tyle fizycznie, co psychicznie. Nie, nie dlatego, że uważam niepełnosprawnych za gorszych - to pełnowartościowi ludzie, których spotkało coś przykrego. Ale wiem, że nie miałabym w sobie tyle pozytywnej energii czy siły, co bohaterka książki/filmu. Ale za to "Zanim się pojawiłeś" mi pokazało, że mam wiele szczęścia w życiu, którego normalnie nie widzę, narzekając na byle co, a przede mną stoi wiele możliwości, których nie wykorzystałam. Dla mnie to jest ważniejsze - choć oczywiście jako historia miłosna też mnie bardzo ujął.

ocenił(a) film na 4
NoBoundaries

trzeba korzystać z tego co się ma dlatego Will zamiast korzystać z życia się zabił? i w dodatku w liście pożegnalnym to "żyj" pachnie hipokryzją. Dlaczego ludzie uważają niepełnosprawnych za ludzi, którzy muszą umrzeć? Dlaczego Ci ludzie w ogóle muszą wybierać śmierć? Tak jak Will powiedział Lou, że dostrzega w niej potencjał, tak ja dostrzegłam w tym filmie potencjał, który niestety został zmarnowany. To smutne, w jaki sposób zmarnowałby jej życie? Przecież ona była szczęśliwa. Co z tego do cholery, że był sparaliżowany? Taki człowiek też może cieszyć się życiem. Chociażby przyklad człowieka bez rąk bez nóg? Ja naprawdę rozumiem, że to jest ogromne cierpienie i że słowa "ciesz się z tego co masz" brzmią w takim przypadku niezrozumiale, ale sparaliżowany człowiek to taki sam człowiek jak każdy inny, więc dlaczego jego to nie ma dotyczyć? Według mnie Will był egoistą, widział tylko swoje sparaliżowanie i to zasłaniało mu piękno świata, które miał pod ręką. Tylu miał kochających ludzi. Według mnie to jego życie za którym tak tęsknił dopiero się zaczęło naprawdę, kiedy został sparaliżowany. To nie sparaliżowanie ciała jest jego największym problemem, ale sparaliżowanie wzroku. Nie dostrzegał tego co ma (naprawdę powtarzam, że rozumiem jakie to jest cierpienie) ale życie mamy tylko jedno i każdy może być szczęśliwy i znaleźć w swoim życiu piękno. Chyba nie muszę opisywać, co posiadał Will. Tak naprawdę poza niedowładem ciała miał wszystko, ot ukochana jego ironia.

ocenił(a) film na 9
bessy

Hm, moja wypowiedź kompletnie nie była opinią na temat decyzji, jaką podjął Wil. ON taką podjął. I mam co do tego mieszane uczucia, co w dalszym ciągu nie zmienia faktu, że historia otworzyła mi oczy na pewne rzeczy, pozwoliła docenić to i owo i przy okazji mieć nadzieję, że nawet jeśli jest kiepsko, to wcale nie oznacza koniec świata. Dla Willa widocznie oznaczał, w to się w komentarzu wyżej nie zagłębiałam.

ocenił(a) film na 9
NoBoundaries

W sensie, z kilkoma rzeczami w Twojej wypowiedzi jak najbardziej się zgadzam, tylko jestem lekko skonfundowana, bo mówiłam o czymś zupełnie innym :P

ocenił(a) film na 4
NoBoundaries

ale mówiłaś o korzystaniu z życia, a ja uważam, że w tym filmie jest jedynie hipokryzja na ten temat. a reszte komentarza odwołałam do wszystkich osób w tym wątku, ale także na forum tego filmu

ocenił(a) film na 9
bessy

Mówiłam, że to była moja refleksja, że JA powinnam korzystać z życia :) Ale to tylko taka nieścisłość.

ocenił(a) film na 9
bessy

TU NAJLEPSZĄ ODPOWIEDZIĄ SĄ SŁOWA Nathana do Lou kiedy Will mial zapalenie płuc, że nigdy by nie chcial sie znalezc na jego miejscubo to nie tylko wózek , nie nogi ale prawie cale ciało cie wiezi a ty nic sam nie mozesz zrobic , nawet sie zabic a przeciez próbował, młody aktywny mężczyzna , który lubił adrenaline , seks i kobiety , lubił robic wrazenie na kobietach , na innych ludziach nagle jest skazany na łaskę i pomoc innych , całkowiciew zależny, nie jestem młodym facetem , ale jak mogłeś wszystko, a póżiej wszystko straciles to czy naprawde dziwny jest fakt , że chciał taki żywot zakonczyć, bo tu wiele zależy od człowieka , od charakteru , inaczej jest gdy nie wiesz co strAciles i uczysz sie zyc na nowych warunkach , a inaczej jest stracic wszystko i nie potrafic sie na nowe warunki zgodzic

bessy

film nie pokazuje, że muszą ale, że mogą wybrać śmierć, albo inaczej zachęca nasze mózgownice do przemyślenia czym tak naprawdę jest egoizm, życie, śmierć. Pokazuje, że medal ma dwie strony i zwraca kamerę na jednostkę i jak to wszystko się ma do niej.

użytkownik usunięty
NoBoundaries

Ja widzę to inaczej;osobiście jestem sprawna fizycznie (z psychiką już dużo gorzej-zaawansowane OCD,depresja i napady lękowe),ale rozmawiałam z wieloma moimi niepełnosprawnymi przyjaciółmi i oni czują się naprawdę dotknięci przesłaniem tego filmu. To obrzydliwe,że można promować samobójstwo i to pseudo poświęcenie Willa pod płaszczykiem taniej historii miłosnej. Kiedy rozmawiam z ludźmi mówią mi przede wszystkim,że pierwsza rzecz jaką musieli,brzydko mówiąc,wbić sobie do głowy to fakt,że mają prawo do szczęścia i do dalszego funkcjonowania bez poczucia,że kogoś wykorzystują. A co pokazuje film? Jakie ma zakończenie? Nie mogę powiedzieć jak ja czułabym się na miejscu niepełnosprawnej osoby,która wychodzi z takiego filmu. Osoby,która prawdopodobnie oczekiwała pokrzepiającej historii,przeplatanej zabawnymi wątkami i wzruszającymi motywami. Wiem,że sporo osób chciało po prostu "zobaczyć siebie" w głównym bohaterze. Mieli nadzieję,że ten film ich zainspiruje. A wyszli z wielką pustką w sercu,bo zakończenie jest po prostu obrzydliwe. I tu nie chodzi o gust,tu chodzi o ludzkie emocje i o wiadomość jaką ta historia ze sobą niesie. Jako osoba cierpiąca na OCD i depresję nienawidzę,kiedy w kinie przedstawia się te choroby jako coś uroczego i romantycznego. Moi znajomi mają podobne zdanie o tym filmie. I przeraża mnie fakt,że ludzie nie zważają na to i dalej wychwalają go pod niebiosa.

Ja oddzielam dwie rzeczy. Uważam, że film jest dobrze zagrany, ładny wizualnie, ma świetną muzykę, a także fabułę, która trzyma w napięciu (bo jak się nie zna zakończenia, to cały czas ma się nadzieję, że będzie ono inne). Z tych wszystkich powodów uważam, że jest to dobry film.

Z drugiej strony film MA takie, a nie inne zakończenie, z którym, jak już wcześniej pisałam, nie zgadzam się. Jak napisał użytkownik Fink_2, jest to promowanie "pewnej ideologii" i mnie osobiście ta ideologia przeraża. Bo chociaż jestem sprawna fizycznie i nie mam pojęcia co bym czuła, gdyby zostało mi to odebrane, to chyba (podkreślam CHYBA) nie odważyłabym się podjąć takiej decyzji jak Will. Myślę, że tu się zgadzamy. Zupełnie nie pomyślałam jednak o tym, co może wywołać ten film w osobie niepełnosprawnej, która mimo wszystko stara się być szczęśliwa. Dzięki za podniesienie tej kwestii - mam o czym dalej myśleć.

użytkownik usunięty
ghania

To nie mnie należy dziękować,a moim znajomym,którzy również sprawili,że zaczęłam się zastanawiać jak sama bym się czuła na ich miejscu. Większość z nich nie znała książki,liczyli na oryginalną komedię,a wyszli po prostu zdołowani i nie chcieli na początku w ogóle o tym rozmawiać. Jak napisałam,nie mogę ocenić film jako dzieła,ponieważ nie widziałam go i nie zamierzam przykładać ręki do zarobków twórców,którzy jak powiedziała moja niepełnosprawna znajoma "po seansie miałam wrażenie,że chcieli mi uświadomić,że jestem tylko balastem".

ocenił(a) film na 6

czyli krótko mówiąc Twoi znajomi mają pretensję, że film nie został tak nakręcony, jakby sobie tego życzyli? i w ich mniemaniu każdy film o osobie niepełnosprawnej powinien mieć happy end? wystarczyło przeczytać, że film jest zaklasyfikowany jako dramat, a nie komedia, pretensje można mieć tylko do siebie. a właśnie takie firmy - "prawdziwe" - są potrzebne, żeby społeczeństwo zrozumiało, że w życiu nie zawsze wszystko kończy się szczęśliwie. a tekst o "promowaniu samobójstwa" to jakiś kompletny absurd...

manowce

Tak, niepełnosprawni mają żal, że ten film sugeruje, że skoro już się jest po części wykluczonym to najlepiej jest się wykluczyć całkowicie. Mają żal, że film pokazuje, że ciało jest ważniejsze od ducha. Rozumiem, że Ty jesteś niepełnosprawną psychiatrą, skoro takie ekspertyzy snujesz;/ Opanuj się, bo chyba masz jakiś problem z emocjami, a już na pewno z wrażliwością.

ocenił(a) film na 6
ferryman

"opanuj się" - ale tak dokładnie to o co chodzi? napisałam normalny komentarz, który nikogo nie obraża, więc nie wiem o co stękasz. i gdzie ja snuję ekspertyzy? czy w życiu wszystko ma zawsze happy end? nie, więc nie wiem, czemu w filmach ma mieć. jak chcesz happy endu, to obejrzyj komedię. w ogóle powinien być zakaz kręcenia dramatów! bo się np. samotne matki poobrażają, że w filmie nie pokazali, jak główna bohaterka znajduje miłość swojego życia.

manowce

Dramaty są ok. Chodzi mi o to, że film wprowadza w błąd. Obejrzyj plakat i trailery. Gdzieś tam małym druczkiem, że to dramat. Suuper;/ Cały przekaz promocyjny sugeruje, że będzie fajnie. Włącza sobie taki niepełnosprawny człowiek ten film, żeby naładować akumulatory bo i tak w życiu mu ciężko i dostaje emocjonalnego kopa w brzuch. Ale kto by się tam przejmował;/ Ważne, że boxoffice na niezłym poziomie. Uświadom sobie, że niektóre tematy są bardzo delikatne i trzeba podejść do nich z olbrzymim wyczuciem, a nie z butami. Temat samobójstw wśród niepełnosprawnych jest właśnie takim tematem, dlatego dziwię się Twojemu podejściu. No chyba, że nie lubisz niepełnosprawnych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones