tego filmu nie można oglądać w wersji z dubbingiem, lektorem, napisami czy jeśli ktoś nie był w USA przynajmniej przez jakiś czas, bo cały urok tego filmu polega na dialogach...
to trochę tak jakby amerykanom zaserwować "Sami swoi" . Przecież dla nich to by nie było zrozumiałe a tym bardziej zabawne
Racja sam sporo przebywam w USA i to właśnie tam nauczyłem się angielskiego. Inny świat a co do filmów to najlepiej oglądać czyste wersie, oczywiście jeśli ktoś zna angielski, bo tłumaczenia to tragedia, napisy są okrojone żeby przeciętny Kowalski nadążał czytać a lektor jest nierówny i zagłusza oryginalne głosy. O dubbingu nie wspomnę bo równie dobrze można by całkiem wyłączyć dźwięk ;]
Jednak niewiele osób zna na tyle język, by wyłapać jakieś amerykańskie smaczki - za wiele wymagasz...Sam znam język całkiem nieźle, ale nie na tyle, by zrozumieć jakiś slang czy nawet jakiś wieśnaicki akcent bełkotliwy
Dodajmy jednak że sporo jest tekstów, które obecnie wyszły z mody. Ludzie młodsi niż 30 lat nawet po angielsku ich nie zrozumieją.
a jak ci ludzie zrozumieją filmy n.p. Barei ? przecież tamte teksty już dawno wyszły z mody...
Zawsze istnieje opcja "zapytać starszego". A poza tym, jego filmy i seriale są tak śmieszne, że nawet nie rozumiejąc tamtejszej sytuacji można się pośmiać. Ja osobiście często wracam. I porównuję z czasami obecnymi. W wielu dziedzinach nic się nie zmieniło, a nawet jest dużo gorzej. Także śmiech przez łzy :D