PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11979}

Ze śmiercią jej do twarzy

Death Becomes Her
6,8 121 144
oceny
6,8 10 1 121144
7,5 19
ocen krytyków
Ze śmiercią jej do twarzy
powrót do forum filmu Ze śmiercią jej do twarzy

TU wymieniajmy najlepsze dialogi i gagi z filmu.

-Mam dziure w brzuchu
(glosniej)
-Mam dziure w brzuchu !

-Jaka ironia... Bedziemy sobie malować tyłki !

megan1300

- haha! przejrzałam cie na wylot!
(schyla sie i patrzy przez dziure w brzuchu)
:D

megan1300

Helen po wyjściu z fontanny z dziurą w brzuchu:

-Zobacz co zrobiłaś! Jestem mokra!

ocenił(a) film na 10
AkashaVampireQueen

po rozsypaniu sie pod kosciolem PAMIETASZ GDZIE ZAPARKOWALAS?

ocenił(a) film na 10
sparrow19

Chwilę wcześniej scena jak Helen potyka się o farbę na schodach przed kościołem i Mad zastanawia się czy jej nie zepchnąć :) W ogóle oby dwie 'wydłużające się'' sceny zachwiania na krawędzi schodów były genialne!

ocenił(a) film na 10
megan1300

- Gdzie jest moja żona?
- Pańska żona nie żyje. Jest w kostnicy.
- W kostnicy?! Będzie wściekła!!

megan1300

Ksiądz w kościele na pogrzebie: (...)I zawsze pozostanie w naszej pamięci. Na wieczność.
Helen i Madeline: (iroiczny śmiech na całą sale)

megan1300

Jestem cała przemoczona!!!
C-coś nie tak z twoim....
Mam dziure w brzuchu!!!

ocenił(a) film na 10
bulka_3

To było tak: -Coś nie tak z twoją... bluzką :D

megan1300

-Mad!
-Hel!
(kiedy Helen wita się z Madaline w jej garderobie)
Chyba nie trzeba tłumaczyć tej gry słów.

Dorry_2000

można powiedzieć, że na swój sposób ernest zgłębił tajemnicę wiecznego życia... pozostanie tu, w naszych sercach...

-BLA BLA BLA BLA


:D:D:D

Martusia_3

Mad do meża podczas kłótni
-Nawet nie jesteś mężczyzną.A ja potrzebuję mężczyzny!
Prawdziwego mężczyzny, nie jakiegoś pijaka ani sflaczałego grabarza, który wponiżej pasa jest martwy-jak twoi klienci.
Miałabym więcej uciechy z jednym z twoich klientów!
Przynajmniej miałby sztywnego

ocenił(a) film na 10
muuchaaa

Na przyjęciu u Helen:

Ernest: w życiu człowieka, najważniejszą rolę odgrywają przyjęcia
Helen: Kiedyś nie cierpiałeś przyjęć
Ernest: Wtedy byłem stary nie to co teraz

<lol>

Pozdrawiam!

Martusia_3

To było boskie XD

ocenił(a) film na 8
megan1300

Ja nie zapomne scenki gdy Helen przygotowywała się do otwarcia drzwi Mad i Ernestowi zaraz na początlu filmu ;D

ocenił(a) film na 10
polityk2

A mnie najbardziej się podoba, jak Ernest chce usunąć ciało Helen z fontanny, a Madeline na to:
-Daj mi się tym nacieszyć! Dla tej chwili warto było żyć!

ocenił(a) film na 10
Meryl

Dużo tego.. a Meryl Streep i Goldie Hawn wymiatają

ANNA-Oddzielenie plazmy to bardzo niebezpieczny zabieg, można go robić tylko raz na pół roku
MADELINE -Więc już prawie tyle minęło
ANNA - Robiłam to pani 3 tygodnie temu

Meryl Streep jedzie zapłakana w aucie a na widok swojego odbicia w lustrze krzyczy i zatrzymuje zamochód na środku ulicy żeby zrobić sobie makijaż xD

MADELINE - Nop to wpadłeś w tarapaty kolego
ERNEST - Madeline patrz w dół
MADELINE - Erneście !! widze mój tyłek

HELEN - To była modliszka łudząca a potem niszcząca facetów rozbijająca rodziny ... w dodatku słabiutka aktorka

Super film xD

megan1300

Mój ulubiony: w kościele: "wszyscy znamy te historie o ŻYWYCH TRUPACH Z BEVERLY HILLS..." Normalnie czad!

ocenił(a) film na 6
Oligostomis

Wymiatają tez dwie inne scenki.
Pierwsza:
Spasła mućka Helen siedzi na fotelu,wpierdziela coś jak świnia i wciąż ogląda śmierć Madeline w jakimś filmie.Nawet gdy przychodzi policja by ją zabrac z niepłaconego mieszkania,ta musi jeszcze raz przewinąć by nacieszyć sie filmowym zgonem jej "przyjaciółki" :)

Druga:
Madeline idzie do swego kochanka i widzi,że on zamiast robić to z nią,woli bzykać jakąś młodszą panne.
Jej kochanek: "Nie robiliśmy nic zbreznego!"
Za chwile w lustrze widać odbicie nagiego ciała jego laseczki :D

A tak wogóle to zajebisty film!:D

użytkownik usunięty
megan1300

Wszystkie powyższe są boskie. :D
Świetna jest też scena, jak Ernest gada z Helen przez telefon po zepchnięciu Madeline ze schodów, a ona podchodzi do niego z tą przekręconą szyją i "Ernest? Ernest! Zepchnąłeś mnie ze schodów!", a potem "Och, muszę zadzwonić..." xDD
Albo Madeline rozmawia z mężem w gabinecie po wyjściu lekarza.
Ernest: Wiesz, to pogwałcenie wszystkich praw natury...
Madeline: Pogwałciłam coś?!
Generalnie cały film jest genialny :D

ocenił(a) film na 9

Ja bardzo lubię to:

-Jesteś impotentem! Impotent, impotent... Lepiej zabawiłabym się z którymś z Twoich klientów. Przynajmniej byłby sztywny!!

Albo to :
-Przypominam tym, którzy upozorowali własną śmierć, że nie wolno ujawniać się publicznie dla kilku zdjęć. Nie mówił po nazwisku ( tu wskazuje Elvisa)
- Chciałem się tylko trochę zabawić...

ocenił(a) film na 9
megan1300

Dobre było jeszcze na koniec:
Hel: Jak wyglądam ?
Mad: Musisz zaszpachlować trochę podbródek :PP

ocenił(a) film na 10
megan1300

Nie zapomnę (początek)jak Ernest mówi do Hel:
-Mnie i Madeline Ashton nic nie łączy ;)
A potem ŚLUB!!

Meryl_Best

"Poniżej pasa jesteś tak martwy jak twoi klienci!".

ocenił(a) film na 8
Meryl_Best

Mój number one:

Jadą limuzyną na przyjęcie. Cisza. Słychać tylko głośny oddech Ernesta.
...
Madeline: Could you just not breathe?!

No boskie :D:D i oczywiście on przestaje oddychać w tym momencie :D:D:D

ocenił(a) film na 6
megan1300

Mi się podobało u lekarza. Doktor cały czas wydawałoby się zachowywał spokój, tylko łykał jakieś tabletki i ręce mu się zaczynały trząść, później bardzo spokojnie wyjaśnił w czym rzecz i poszedł skonsultować się z kolegami, a za chwilę umiera:) No i legendarne "W kostnicy? Będzie wściekła!"

ocenił(a) film na 10
litwosxd

Lekarz (wygina jej nadgarstek maksymalnie do tyłu, bada a potem mówi): 'Temperatura pani ciała spadła poniżej 20 stopni. Pani serce przestało bić (...) Muszę to skonsultować z innym lekarzem!'
Mad (po wyjściu lekarza): 'Mogło być gorzej'

ocenił(a) film na 9
megan1300

Ja uwielbiam scenę w szpitalu psychiatrycznym, kiedy Helen po długim okresie milczenia, chce po raz tysięczny opowiadać o Madeline. Reakcja pacjentów mnie zabiła :D

użytkownik usunięty
Krytykant

I jej nadwaga ;-)))

Krytykant

Było dużo świetnych scen ale ta jest najlepsza...:)

ocenił(a) film na 10
megan1300

Ernest dzwoni do Helen i w histerii mowi ze zrzucił Madelaine ze schodów. Ta do niego "której cześci z naszego planu nie zrozumiałeś?"

ocenił(a) film na 10
pstryk

taaaak! ta scena w wariatkowie.
Helen? czy chcialabys z nami o czymś porozmawiac?
(spojrzenie zza światów)
-tak, chciałabym opowiedziec Wam o .. Madeline Ashton.
i ta histeria pacjentów obok xdddddddddd
bezcenne!

no i te przerażenie w aucie na widok własnej zapłakanej twarzy xdddd

megan1300

Ja kocham ten moment kiedy Ernie mówi do nich: Radźcie sobie same.! Taki tam power w sytuacji : D.

victory15

Po wypiciu eliksiru
- musze cie ostrzec
- teraz to mówisz?
hehe

Pitterek

I jeszcze Rosselini jak mówi po włosku kiedy Ernie ma wypic eliksir < 3

ocenił(a) film na 7
victory15

Dla mnie sama końcówka to mistrzostwo świata, a ich śmiech w kościele mnie rozwalił :)

ocenił(a) film na 8
megan1300

Ja oglądałam ten film już chyba trzeci albo czwarty raz i wciąż tak sama mnie śmieszy :)
a moja ulubiona scena to cała scena w szpitalu, a szczególnie dialog Ernesta i Madeline:
- Stanowisz pogwałcenie praw natury
- Co?
- Gwałcisz prawa natury!!!!

ocenił(a) film na 8
koko_chanel

It's a miracle!!!! :)

megan1300

Ernest o Mad: To żyje!

albo pod koniec Helen do Mad: Masz może akryl numer 9? xD

ocenił(a) film na 7
punkcat

Hahahahaha xD

punkcat

Gdy akcja przenosi się do teraźniejszości i Ernest jest mężem Mad, nienawidzi jej bo zmarnowała mu życie: Ernest pyta służącej o Mad : Czy To już wstało?

megan1300

Rozmowa Madeline z Ernestem po strzeleniu do Helen:
- Ona nie żyje!
- Dla takich chwil warto żyć.
- Pójdziesz do więzienia!
- Daj mi się rozkoszować tą chwilą.

ocenił(a) film na 10
megan1300

Genialna jest ta scena gdzie gosposia budzi Mad i daje jej zaproszenie od Helen. Reakcja Mad:
- Young Forever? Haha

ocenił(a) film na 10
teenager_fan

To było:
- Forever young!
Haha

użytkownik usunięty
teenager_fan

Forever young and eternally fat:)

ocenił(a) film na 10
megan1300

mnie natomiast dobiła reakcja Mad, kiedy złamaną łopatą chciała przeszyć ciało Helen, a to przeleciało przez jej dziurę w brzuchu i utkwiło w kanapie: 'Yes! No! Oh, damn!' <3 :D

no i jeszcze kłótnia Helen z Mad:
Helen: A teraz? Bez operacji nie potrafisz podnieść nawet powieki!
Mad: Swoimi czasy facetom na mój widok co innego się podnosiło!

zakochałam się w tym filmie :D

elfosz

Mi się podobała scena kiedy na przyjęciu puszysta kobieta zasłania Helen a Madeline o trochę schudła, a później jak zobaczyła męża tekstem wychodzimy!!! też dobra była scena kiedy postrzeliła Helen i później oglądała jej żakiet zamiast pomóc mężowi.

ocenił(a) film na 8
megan1300

Scena gdy Mad i Ernest jadą na pogotowie, doktor pociąga z piersiówki Ernesta po czym siada i wydaje diagnozę łykając tabletki - genius :-D

megan1300

Dialog Ernesta z Medlin

E: ona nie żyje!
M: Daj mi rozkoszować sie to chwilą
E: Ale zaraz przyjedzie policja
M: I co? Dadzą mi komorę gazową?

XDDD

użytkownik usunięty
megan1300

Najlepsza Helen, opisująca plan akcji po zabiciu Madeline:

- Then, we must act quickly. First, we finish the dinner
:D

użytkownik usunięty
megan1300

Helen: Co to? Krew?
Ernest: Farba
Helen: Co robiłeś?
Ernest: Malowałem
Helen: Czy robisz coś zabawnego z Madeline!?

xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones