z 'Muminków' Tove Jansson - pozytywnie :)
Kto czytał i oglądał ilustracje, ten załapie; trudno to uchwycić słowami bez wchodzenia w futerka, ślepka itp., słowem - koci kłębek wełny, a to brzmi trochę meszuge w odniesieniu do pana grywającego dzikich Tatarów... ale tak mi się skojarzyło.