PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31524}

Zgadnij, kto przyjdzie na obiad

Guess Who's Coming to Dinner
7,6 5 543
oceny
7,6 10 1 5543
7,5 11
ocen krytyków
Zgadnij, kto przyjdzie na obiad
powrót do forum filmu Zgadnij, kto przyjdzie na obiad

To nie jest dobry film, to film niemalże ... genialny! Jeden z najlepszych filmów lat 60., jakie widziałem. Traktuje o ciągle widocznym wtedy w USA podziale rasowym i to na poziomie najprostszym z możliwych, czyli nie publicznych wystąpień i tyrad czy krzywdzących praw stanowych, ale na poziomie dwojga ludzi, którzy stawiają na szalę swoją miłość. Jeśli do tego dodać nieporównywalną z dzisiejszą właściwie grę aktorską (Hepburn wznosi się na absolutne wyżyny, scena końcowa i przemowa Matta dodatkowo to swoisty wyciskacz łez i to nie tylko grany przez bohaterów, ale odczuwany przez widza!), to wychodzi dzieło fenomenalne. Przednia dawka porządnego kina!

diego88

Tak film jest bardzo wielkim dziełem artystycznym, omijając temat głównego wątku czyli segregacji rasowej pokazuje że aktorzy to też artyści a ich gra może byc sztuką. Dziś tego nie widac, stawia się na efekty specjalne, na medialnośc i sławę aktorów. Brakuje sztuki.

użytkownik usunięty
Branik_GT

Uważam podobnie ,..jest to mistrzowski popis aktorski,..nawet role drugoplanowe to też małe arcydzieła ,..temat bardzo mocny psychologicznie nakreślony ,..film genialny i balansuje na granicy arcydzieła moim zdaniem ,..wszyscy aktorzy wspinają się na wyżyny i pokazują czym jest sztuka aktorska ,...takich filmów dzisiaj już się nie kręci ,..zalewani jesteśmy drogą miernością która totalnie nic w nasze życie nie wnosi

ocenił(a) film na 6
diego88

Film jest niezły, ale do genialności sporo mu brakuje. Przede wszystkim jest zbyt przewidywalny. Od jakiejś 60 minuty wiedziałem, że skończy się jak się skończył. Hollywoodzkie trendy w latach 60-tych były jednoznacznie lewicowe.
"Wyciskanie łez" mnie osobiście trochę irytowało, film pod koniec zrobił się wręcz ckliwy (te ujęcia ronionych łez...).
Wreszcie sama historia - wszystko rozumiem, oprócz pośpiechu w ożenku :) Młodzi byli sobą zauroczeni, ale to nie znaczy, że powinni natychmiast się żenić. Na miejscu ojca Joey poradziłbym im spędzić ze sobą przynajmniej parę miesięcy i dopiero potem podejmować decyzję, która zaważy na ich przyszłości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones