PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=729537}
6,0 14 346
ocen
6,0 10 1 14346
6,1 32
oceny krytyków
Zjednoczone stany miłości
powrót do forum filmu Zjednoczone stany miłości

Czytałem trochę opinii innych użytkowników i nie uważam ani, że film był świetny, ale też, że był dnem. Zacznijmy od wad: film całkowicie nie oddaje ducha przemian ustrojowych w kraju. Ja wiem, że film jest o kobietach, o ich samotności, ale wtedy zapał udzielił się wszystkim. To raczej wyglądało tak jak by akcja się działa u smutnych komunistów, dla których świat się zawalił, ale to oczywiście nie prawda choćby z punktu widzenia scen w kościele. Po prostu reżyser kompletnie nie miał pojęcia jak to wtedy było. Zwróciłem uwagę na telefony. K. takie telefony to były w 1980 r a nie 1990 gdzie już większość miała na guziczki lub nawet bezprzewodowe. No i 1 scena. W 1990 r nie było chyba w Polsce spotkania gdzie by nie wałkowano polityki. Mieliśmy 1 wolny sejm. Niestety to też rzutuje na tys psychologiczny bohaterek bo zapał udzielił się naprawdę wszystkim. Ludzie zakładali własne biznesy, wchodzili do polityki. Ta dziewczyna co miała męża w RFN i nie widziała go 4 lata ? Właśnie po 1989 r. zaczęto odwiedzać. Film bardziej nadawał by się ze swoim marazmem i szarością do 1984-1987 r., ale nawet wtedy ludzie głównie żyli polityką. Pytanie w ogóle po co było robić film osadzony w 1990 r. Tematy dotyczące pustki i braku miłości są uniwersalne, ponadczasowe i można by bez komplikacji osadzić czas akcji dzisiaj.

Co do samej pustki i poszukiwania miłości. To akurat wyszło całkiem dobrze. Mam tylko sporo zastrzeżeń do 1 noweli bo nie bardzo wiadomo o co chodzi bohaterce. Można zakładać, że po prostu życie nie jest jej ideałem romantycznej miłości i czuje się nieszczęśliwa w rytunie, ale jak dla mnie było za dużo niedopowiedzeń. Dalej jest już znacznie lepiej. Najbardziej mnie ujęła postać też starszej Pani zakochanej w tej młodej dziewczynie - byłej miss. Takiego czegoś jeszcze nie widziałem w kinie nigdy ! Było to świetnie zagrane kiedy ta starsza Pani każdą sekundę nawet bycia w pobliżu obiektu swojej miłości traktuje jak coś nieziemskiego. Także dobra rola Cieleckiej - pokazująca na co godzi się człowiek, który naprawdę kocha, no i do czego jest zdolny jak traci tą miłość.

Co do genitaliów jak tu niektórzy pisali to ja nie wiem o co chodzi. Oglądałem film na Canal+ z kategorią 16 więc może coś ocenzurowali, ale tu były normalne sceny sexu z czego większość była pozasłaniana. Nie uważam też, że były nie uzasadnione. Akurat w takim filmie o tych sprawach to było ważne i właściwie pokazane.

Film mnie na tyle zaintrygował, że zamierzam obejrzeć Płonące Wieżowce, których jeszcze nie widziałem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones