PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699641}
6,5 14 660
ocen
6,5 10 1 14660
Zmartwychwstały
powrót do forum filmu Zmartwychwstały

Wspaniała historia z Ewangelią w tle i to nie tylko dla wierzących. Zacznę od samego filmu, a jeszcze nie od samej historii... Reżyser bardzo dobrego Wodnego Świata zadbał o świetną scenografię, jest i dobra muzyka, przekonywująca obsada, a wśród niej on... Clavius... grany przez Josepha Fiennesa, który popisuje się kunsztem klasycznej, angielskiej, oszczędnej gry aktorskiej. Fiennes nie jest wyegzaltowany na początku filmu w swoim nadmiernym maczyzmie jak i po byciu świadkiem niewytłumaczalnego... na tyle niewytłumaczalnego, że musiało skruszyć wewnętrzną, twardą skorupę głównego bohatera. Fiennes od czasu jak jest targany emocjami jego gra staje się ciekawsza, będąc finalnie dużym atutem tego filmu. Wszystkie pozostałe role, a szczególnie role Jezusa, Szymona Piotra apostoła, pozostałych apostołów, Marii Magdaleny, Piłata nie rażą, nie są sztuczne i bardzo dobrze. Chwała temu kto był odpowiedzialny za tą przyzwoitą obsadę. Poza tym największe zaskoczenie czy film religijny może mieć dobrą akcje, suspens... zadziwiające ale okazało się że może... dlatego Zmartwychwstały może też być dobrą rozrywką dla niewierzących, którzy mam nadzieje nie obrzucał niepotrzebnie tego filmu błotem.

Niemniej nie jest to monumentalna Pasja, gdzie każdy detal był dopracowany... bo szkoda, że tak jak w Pasji nie podniesiono realizmu poprzez wypowiadane kwestie w języku łacińskim i aramejskim. W zamian mamy czasy Chrystusowe w angielskim z brytyjskim i amerykańskim akcentem... cóż prawo rynku. Dobrze by było by Jezus po zmartwychwstaniu miał białe szaty. Szkoda też, że pewnie trochę też zgrzyta z historycznym przekazem (gwoździe wbite w dłonie czy w nadgarstki?) jak i z Ewangelią... badacze Pisma mogą kręcić nosem... ale wszystko co mogę powiedzieć, że co z tego... bo jest w tym filmie nomen omen właśnie ten Clavius, który de facto jest podobny do każdego z nas. Bo jest tak bardzo z krwi i kości, bo też jak każdy z nas jest pogubiony i z wątpliwościami. Bo i ma sporo za uszami, jak i nie wierzy w niewytłumaczalne bo przecież twardo stąpa po ziemi ale chcę dowodów i poszukuje... przez co targa nim tak mocno to co zobaczył. A któż by nie chciałby być tak jak on dotknięty i wysłuchany przez Niego... Zmartwychwstałego, który potrafi przemieniać serce. Tak bardzo Clavius jest bliski każdemu... i nawet w tej znamiennej frazie "wierzę, że nie będę taki sam". Wraca wiara w dobre kino.

bart_34

Wraca wiara w dobre kino...i dobre info
nie pozostaje nic innego jak odwiedzić kino
bo jednak, ciężko uwierzyć...
dzięki!

ocenił(a) film na 10
Luis_5

To jest dobry film. Polecam! ;)

ocenił(a) film na 8
bart_34

Film jest bardzo dobry, oglądałam wczoraj. :)
Zaciekawiła mnie postać Claviusa i usiadłam przed komputerem, żeby poszukać jakichś informacji na jego temat. Jednak okazuje się, że nic nie mogę znaleźć. Więc wychodzi na to, że główny bohater nie jest postacią historyczną. Jeśli ktoś coś wie na jego temat to niech napisze. Wujek Google nie dał rady.
Co to filmu, myślę, że tylko do jednej drobnostki mogę się przyczepić. Chodzi konkretnie o imiona. Skoro już używają imion hebrajskich, OK. Jezus-Joshua/Jeshua, Maria-Miriam (świadek zmartwychwstałego Jezusa), Maria Magdalena... - Maria Magdalena? Skoro Maria to po hebrajsku Miriam to czemu Maria Magdalena pozostała Marią Magdaleną?

Tarika95

temat imion hebrajskich (a ściślej) imion nadawanych w tamtych czasach w tamtym miejscu, jest delikatnie mówiąc dość złożony
niewykluczone, że obok Miriam istniała również Maria
kwestia samego 'imieniotwórstwa' w wykonaniu Żydów to problem na osobną dysertację;)
w okruchach rozrzuconych po necie, z pewnością znajdziesz jakieś sensowne uzasadnienie
ciekawie zasygnalizowany problem znalazłem na stronie Republiki (link'a nie wkleję, bo to chyba zabronione) ;)
powodzenia w poszukiwaniach:)

Tarika95

Prawdopodobnie chodzi o rzymskiego żołnierza Longinusa lub Lucjana (Kasjusz)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Longin_z_Cezarei_Kapadockiej

ocenił(a) film na 6
miko_klimkiew

Nie sądzę aby to byl ten jako, że Klawiusz byl trybunem, a nie setnikiem. Tam była postać setnika faktycznie, ktiry wbija włócznię w bok Jezusowi aby mu skrócić męki na krzyżu i pi tym mówi coś takiego do Klawiusza "zaiste ON był królem"...

ocenił(a) film na 10
Tarika95

Słuszne spostrzeżenie. O niej w przekładach Nowego Testamentu można znaleźć, że miała na imię Maria, ale pochodziła z miejscowości Magdala. W okolicach Glalilei bądź Jerozolimy. Tak więc była to Maria z Magdalii, a nie Maria Magdalena, tak jak Jezus nie nazywał się Galilejczyk, Galilejski, czy Nazarejski. Tak samo tłumaczy się tę Marię "Magdalenę" z Magdalii, Mam nadzieję, że pomogłam

bart_34

Bart napisałeś w swojej recenzji cytuje: reżyser bardzo dobrego Wodnego Świata. Sorry dalej już nie czytam twojego posta, wspomniany film był jednym z największych gniotów w wykonaniu Kevina Costnera który przyniósł duże straty i krytycy filmowi też go zmieszali z błotem

ocenił(a) film na 6
lexxus1

A czego ci, tzw. ''krytycy'' nie mieszali z błotem, heh... ?? Taki już ich ''urok''. Chęć pozowania na filmowe Alfy i Omegi pcha ich do obsmarowywania filmów. Oni zawsze coś znajdą w obrazie, co wyniosą pod niebiosa -nawet najmniejszą nieścisłość i pierdołę :) Śmieszy mnie owa ''profesja'', i raczej ich ''pracę'' (recenzje) należy traktować z przymrużeniem oka ;)

Co do samego Wodnego Świata, to wielu ludzi, którzy wychowali się w latach 90'tych darzy ten film ogromnym sentymentem, to raz... A dwa, to gusta są różne i najróżniejsze. Jednym przypadnie, a innym już nie bardzo. Trzeba jednak przyznać, że zrobiony był z wielkim rozmachem, a gra aktorów trzyma dobry poziom. Określanie go ''gniotem'', jest na pewno mocną przesadą... A to, że film przyniósł straty, również o niczym nie świadczy. Jest wiele dobrych, bardzo dobrych, a nawet i rewelacyjnych filmów, które się dobrze nie ''sprzedały''. To żaden wyznacznik jakości, koleżko serdeczny :) Pzdr

ocenił(a) film na 8
bart_34

Ciekawa interpretacja ale zastanówmy się z anatomicznego punktu widzenia "dłonie czy nadgarstki"? Warto zwrócić uwagę na fragment rozmowy Claviusa z Bartłomiejem, gdzie opisywana jest scena ukrzyżowania. Gdyby gwoździe były wbite w dłonie prawdopodobnie pod wpływem ciężaru ciała "wyszły by" pomiędzy palcami. Wbite w nadgarstki powodują to, że kości trzymają cały ciężar ciała.

ocenił(a) film na 10
Victus_76

Słuszne spostrzeżenie. Nawet, gdy stopy były też przebite jednym bądź dwoma gwoździami, to dłonie mają przecież dłuższe palce, a skoro były rozciągnięte do maximum, by je przybić, to przez tak długi czas wiszenia na krzyżu i to jeszcze po tak ciężkiej męce, to zwyczajnie by się przedarły w pół i nic by z nich nie było. Dlatego słuszna uwaga, że żeby się trzymały, i trzymały cały ciężar ciała, musiały być dobrze zamocowane. Potem i tak przyśpieszano zgon, bo się wszyscy śpieszyli na paschę i szabat - tradycję trzeba podtrzymać - to ciała zdjęto i pochowano, w tym wśród skazańców ciało Jezusa. I jeszcze dla pewności je zapieczętowali, dali straż do pilnowania grobu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones