PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=462441}

Zmierzch

Twilight
5,6 331 763
oceny
5,6 10 1 331763
4,0 24
oceny krytyków
Zmierzch
powrót do forum filmu Zmierzch

O "Zmierzchu" można się wiele nasłuchać, niestety nie za dużo dobrego. Praktycznie co chwila można zobaczyć jakąś zabawną i obrażającą wypowiedź na temat tego filmu. Jest to naprawdę straszne, gdyż przez to ludzi omijają go szerokim łukiem, zamiast przekonywać się na własnej skórze jaki ten film jest naprawdę. Ja należałem do tych ludzi, żartowałem na jego temat, a jeszcze go nie oglądałem. Wszystko się zmieniło, gdy postanowiłem zapoznać się z nim i byłem niesamowicie zaskoczony. Żałuję, że oceniałem go po recenzjach innych, bo film czaruje i zachwyca.

Od pewnego czasu, a w zasadzie od chwili, gdy "Zmierzch" zagościł na ekranach kin, namnożyło się produkcji o miłości śmiertelniczki i wampira. Więc fabuła owego dzieła nie była szczególnym zaskoczeniem, lecz twórcą dobrze udało się rozegrać akcję w tym filmie.

Film zebrał wiele negatywnych recenzji, jednak najbardziej poniżani przez widzów byli aktorzy. Ja uważam, że obsada była przekonująca. Z Kristen Stewart miałem przyjemność oglądać już nie jeden film i praktycznie w każdym zagrała dobrze, dlatego sądzę, iż aktorka celowa w roli Belli zachowywała się niczym "muł". W trakcie oglądanie prawie się nie uśmiechała, a gdy tylko na jej twarzy pojawił się uśmiech, zaraz znikał. Miałem wrażenie, jakby aktorka specjalnie się nie uśmiechała, by pokazać, że Bella nie należy do osób zbyt rozrywkowych i zabawnych. ten zabieg nie był szczególnie naturalny, jednak na pewno nie sztuczny. Kolejnym aktorem, który był równany z ziemią jest Robert Pattinson. Dobrze znany i lubiany z roli Cedrika Diggory'ego z filmu "Harry Potter i Czara Ognia". Aktor jako czarodziej, jak i jako wampir zagrał dobrze. Najlepiej wychodziła mu mimika. Sądzę, że ta dwójka aktorów zagrała dobrze, jednak mimo, iż są głównymi bohaterami, to przyćmiła ich spora część obsady. Cam Gigandet, Peter Facinelli, Billy Burke wykreowali bardzo barwne postacie. Sądzę jednak, iż w tej części najbardziej charakterystyczne postacie zagrały: Elizabeth Reaser, która swoją sympatycznością nie dawała o sobie zapomnieć; Nikki Reed - tajemnicza i ciekawa postać; Ashley Greene jako Alice przedstawiła świetną mimikę, gestykulacją i modulacje głosu.

Największą zaletą filmu jest niesamowita muzyka. Nutki, które Edward zagrał na pianinie po prostu ciężko wymazać z pamięci, a piosenki, które słyszeliśmy w trakcie napisów końcowych - cudowne.

Film strasznie spodobał mi się i uważam, że nie zasługuje na to, by tak po nim "jeździć". Oceniam na zasłużoną 8/10. polecam!

ocenił(a) film na 3
theszymonfilipiak

Widzisz, po co Ci to było? Było nie oglądać i żyć swoim życiem. A teraz to wstyd się na ulicy pokazać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones