PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120103}

Zostań

Stay
7,2 70 571
ocen
7,2 10 1 70571
6,2 17
ocen krytyków
Zostań
powrót do forum filmu Zostań

O ile zrozumiałym może być dla mnie początek w wypadku samochodowym, poznanie się Sama i Lili, itd. o tyle postacie poboczne (matka i ojciec Henry'ego, itp.) biorą się z kosmosu. Może nie ogarniam wszystkiego, może zupełnie źle rozumuję. Ale czy może mi ktoś wyjaśnić od samego początku jak to wygląda? Nie potrafię poukładać wszystkich wątków w całość.

zachęcona oceną filmu w końcu go zobaczyłam i co... i nuda jak dla mnie niezrozumiała zupełnie, czekam zatem też na wyjaśnienia
teraz wypożyczyłam Tożsamość ale już się boję, zobaczymy

ocenił(a) film na 10
monikaa13

Milego seansu, tozsamosc w dziedzinie mrocznych thilerów rewelacja, a co do zostan arcydzielo koniec kropka:)
pzdr

ocenił(a) film na 4
jgworek

Jestem po obejrzeniu i też go nie zrozumiałam do końca.... dziwny ten film, po ocenie spodziewałam się czegoś lepszego... jedynym miłym akcentem jest Ryan Gosling w roli Henrego :D nie rozumiem po co był cały film , opowieść o życiu tej pary skoro na końcu dowiadujemy się dopiero jak oni się poznali... czy coś, nie ogarnęłam

ocenił(a) film na 10
fanka_3

postaram sie wytlumaczyc, a raczej napisac jak ja zrozumialem film. Na początku Henry jadąc ze Swoją dziewczyną Atheną, i rodzicami doznaje wypadku samochodowego, wszystko to co jest po scenie gdy Henry siedzi obok płonącego samochodu, do samej koncowej sceny gdy lezy na moscie konając, jest iluzją. Cały film to jedna wielka wizja smierci Henrego, a wszystkie postaci jakie spotyka Henry w swojej wizji są tak naprawde odzwierciedleniem osob-swiadkow wypadku, to zapewne wyłapał kazdy. Pierwsza osoba jaka chciala pomoc umierającemu henremu byla kobieta która uderzyła w henrego na moscie, lecz jej jedynym pomocnym krokiem było zadzwonienie na pogotowie, po czym spanikowana nie potrafiła pomoc dalej, zatem swiadomosc henrego nadała tej postaci formę pierwszego psychiatry Henrego- Dr Beth Levy, która w wizji oddała Henrego w rece Sama gdyz nie potrafiła mu pomoc, i tu pojawia sie Sam, psychiatra który za wszelką cenę chce pomoc Henremu w jego problemie (na moscie to wlasnie on najbardziej mu pomaga, bedac przy nim, wspierając go wlasna osobą, dlatego henry wybrał Sama na swego zbawiciela w wizji), Henry jednak oznajmia ze umrze za 3 dni, poniewaz nic juz sie nie da zrobic, jego swiadomosc przyjeła do wiadomosci ze jego egzystencja konczy sie wlasnie niebawem po wypadku na tym feralnym moscie, dlatego tez w wizji swej smierci miejscem na popełnienie samobojtwa jest most na ktorym doszlo do wypadku. Zanim jednak dojdzie do tego Henry musi zwalczyc poczucie winy, jakie wzbudza sie w nim ze wgledu na smierc bliskich, mysli ze to on spowodował wypadek (w wizji powtarza ze to on zabił rodziców). W chwili gdy dowiaduje sie ze nie była to jego wina, (sam mowi ze pekła opona) henry odchodzi, umiera pozbawiwszy sie poczucia winy. Wiele cech, mysli, przedmiotów itp zwiazanego z Henrym jest ujete w jego wizji, lecz tam są one przypisane innym osobą (np. piercionek zareczynowy dla Lili od Sama, tak naprawde to Henry mial poslubic Athene, Lili była Artystką, tak jak Henry, dlatego jej obrazy podpisane były jego nazwiskiem)Postac sama w filmie była przerysowana z przymrozeniem oka, sam ciagle chodził w za krotkich spodniach, ciuchac ktore juz dawno wyszly z mody itp. Na koncu owszem, Lili z samem poznają na moscie, łaczy ich ten wypadek, i ich wspolna chec pomocy dla Henrego, ale nie oznacza to ze są oni tymi samymi ludzmi co w jego wizji , nie muszą wcale z czasem stac sie parą. No coz mozna sie o tym filmie rozpisywac, gdyz jest tak przemyslany aby pozostawic kazdemu mała furtkę otwartą dla wlasnej interpretacji, wiele momentow mozna interpretowac na swoj wlasny sposob, i to stanowi o sile tego filmu. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
maxreal

Zgadzam się w pełni z Twoją interpretacją... Zastanawiałem się dlaczego dr Levy z wizji Henry'ego przekazała go Sam'owi, jaki związek miało to z rzeczywistością. Twoje wyjaśnienie pasuje idealnie, dzięki.

ocenił(a) film na 7
David_Ames

Odczuwam pewien przesyt "palimpsestami", "szóstymi zmysłami" i "innymi". To miało negatywny wpływ na moje "oglądanie" tegoż filmu. Mimo wszystko uważam że jest całkiem niezły.

Bez urazy, ale uważam, że nie jest to zbyt skomplikowany film. Jest to jedna z wariacji na temat "co się dzieje z nami gdy umieramy", co myślimy, co "widzi" nasz mózg.

Dodam jeszcze jedną interpretację, której nigdzie nie widziałem. Otóż zdaniem buddystów człowiek umiera około trzech dni, a pierwsza jest śmierć biologiczna. Ustanie oddechu to dopiero początek umierania. My na Zachodzie uważamy, że to jest właśnie całkowity koniec. Jesteśmy ... pstryk ... i nas nie ma. "Tybetańska księga umarłych" pokazuje kolejne etapy śmierci, które trwają właśnie trzy dni, co ciekawe tradycją chrześcijańską są trzydniowe modły nad zmarłym, które są odpowiednikiem buddyjskich modłów i czuwania. Być może warto się zastanowić i powrócić do tradycji, być może powinniśmy modlić się i czuwać przy zmarłym gdy "umiera jego duch", czy mówiąc inaczej, gdy "jego dusza przechodzi w zaświaty". Być może...
Każdy z nas się o tym przekona osobiście.

ocenił(a) film na 8
Reklats

Ciekawa interpretacja w kontekście jednej z kultur wschodu, chociaż wątpię by o to tutaj chodziło, film miał głównie oddziaływać na wyobraźnie i wzbudzić w nas emocje i tę rolę spełnia...

Co do twierdzenia: "Bez urazy, ale uważam, że nie jest to zbyt skomplikowany film." Fakt tematyka jest banalna, wypadek samochodowy, śmierć bliskich osób, cierpienie dręczonego poczuciem winy (niesłusznym) umierającego człowieka. Informacje o podobnych tragediach jednostek otaczają nas codziennie w serwisach informacyjnych, w gazetach, internecie, czy w rozmowach z znajomymi.

Ale to co wyróżnia ten film to sposób prezentacji, wizualizacja. "Stay" poprzez obraz, dźwięk i świetną grę aktorską głęboko dotyka ludzkich emocji, zmysłów oraz uczuć zmuszając wręcz widza do empatii, utożsamienia się z głównym bohaterem. To właśnie świetna forma filmu, w mniejszym stopniu treść, stanowi o tym, że wyróżnia się On spośród podobnych mu produkcji.

Reklats

Zgadzam się co do buddystów. Znaczy się w filmie może nie chodziło głównie o ten wątek ale pamiętam że Leon pod koniec wspominał o buddystach.

ocenił(a) film na 8
Headey

Tak, ze wg nich świat jest złudzeniem

użytkownik usunięty
Reklats

Bardzo ciekawe! dziekuje!

ocenił(a) film na 10
maxreal

genialna wizja interpretacji. pomimo, że wielkim atutem filmu jest możliwość zinterpretowania go wg własnych upodobań, to Twoje rozumienie tego filmu nie odbiera w najmniejszym stopniu uroku Stay'owi.

maxreal

Jak zobaczyłem Twoj opis to musiałem odpisac. po prostu genialnie!!!

maxreal

Tak samo zrozumiałam ten film:) Miło,że się zgadzamy , bo już myślałam ,że wymyślam głupoty;) Bardzo mi się podobał:)

maxreal

Muszę przyznać ,że początkowo też nie do końca zrozumiałam o co chodzi w zakończeniu... jednak to wyjaśnieni otwiera oczy :)

Generalnie film genialny.

Jak można powiedzieć ,że był nudny ??? Przecież tam się cały czas coś działo :) !

ocenił(a) film na 10
maxreal

Maxreal, bardzo dobra interpretacja.
Tylko taka ciekawostka którą gdzieś wyczytałam:
Spodnie Sama nie są za krótkie dlatego, że są niemodne, tylko dlatego, że Henry w rzeczywistości widzi go tylko w pozycji "kucajacej", a jak wiemy spodnie się wtedy podciągają. I w jego głowie właśnie takie nosi Sam.

ocenił(a) film na 9
Irithation

Bardzo ciekawa uwaga :) Jeśli filmu się nie zrozumie w taki sposób to się ma wrażenie, że nudny i nieciekawy. Gdy się rozumie cały przebieg zdarzeń film zdaję się być rewelacyjny :) Zachęcam do obejrzenia :)

Irithation

Kurcze, a ja sie zastanawiałam nad tymi spodniami właśnie :)) oglądałam film 2x, bardzo mi się podobał i też zrozumiałam go właśnie tak jak większość z was i oczywiście maxreal, ale wiedziałam, że coś mi jednak umyka - nie mogłam poskładać wszystkiego w całość.

Pierścionek zaręczynowy zakumałam, ale nie wiedziałam o co chodzi z obrazami np.

Bardzo dobry film, właśnie takie lubię najbardziej. Zamiast standardowego odmóżdżania dostajemy 1,5h rozkminy :)

ocenił(a) film na 8
Irithation

No, nieźle... fortepian i balonik to też super mocna alegoria stanu Henry-ego.

maxreal

ja tylko dodam ze krótkie spodnie Sama wynikają z tego iż Henry leżąc na moście widzi go kucającego, i wówczas spodnie sprawiaja wrazenie za krótkich, ma to odbicie poźniej w wizji ;)

radoni0

ups , nie zauwazylem ze ktos to napisal wyzej ;]

ocenił(a) film na 9
maxreal

Imponująca interpretacja ;). Pozwoliło mi to w pełni zrozumieć film i dzięki temu lepiej go ocenić. Dzięki i pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
maxreal

Dobry film ale Ocena na film-web Kompletnie Zawyżona...na pewno Niemożna tego filmu nazwać Bardzo dobry a Tym Bardziej Arcydzieło !!!

Od początku Łatwo dla mnie Wszystko było Zrozumiane...Nic się Nie główkowałem bo dla mnie Wszystko było podane na Tacy...ale Właśnie Koniówki Kompletnie Nie zrozumiałem...Henry Strzelił sobie w Głowę...

...a po chwili Leży na moście żywy ale krwawi i są przy nim Sam i Lila i się Kompletnie go Nie znają !!!
Coś powiedział Henry i po chwili umiera !!!

Jak ty to napisałeś -((wszystko to co jest po scenie gdy Henry siedzi obok płonącego samochodu, do samej koncowej sceny gdy lezy na moscie konając, jest ILUZJĄ))

Na to wygląda że Tylko tak jest Odpowiedzi na tak dziwne zakończenie.

Pozdro.

maxreal

Gdyby nie ta interpretacja, to pewnie bym pomyślała, że film trochę bez ładu i składu. Tak naprawdę przez cały film nie wiadomo o co chodzi, dopiero na koniec można sobie wszystko poukładać. Tylko że ja już zapomniałam, co działo się na początku i jak to ma się do całej historii ^^ Ja po połowie filmu myślałam zupełnie coś innego i moja interpretacja runęła ;D Możliwe, że jakbym go obejrzała drugi raz, bogatsza o tę wiedzę, bardziej by mi się spodobał, ale mam tyle filmów do obejrzenia, że nie chce mi się poświęcać jeszcze raz mojego czasu ;D

ocenił(a) film na 9
Weronekk

To może postaw na jakość, a nie ilość - oglądanych filmów, jaki jest sens oglądania filmów bez zrozumienia ignorantko

MadameAg

Jestem już dużą dziewczynką i sama decyduję, czy stawiam na jakość czy ilość :) Może przeczytaj ze zrozumieniem moją wypowiedź a będziesz wiedziała, jaki jest sens oglądania filmów bez zrozumienia.

maxreal

Dziękuję Ci za to wytłumaczenie! Po obejrzeniu tego filmu zupełnie nie ogarniałam, o co chodzi, ale po przeczytaniu Twojego wyjaśnienia, wszystko nabiera sensu i cały film staje się głęboki i rzeczywiście przemyślany.. :)

ocenił(a) film na 9
maxreal

Tak samo jak Ty zrozumiałem ten film - nawet nie uważam go za jakiś wyjątkowo trudny - dziwie się niektórym, że nie potrafią go zrozumieć..........ale ciekawią mnie 2 sprawy - jak byś to zrozumiał o ile da się to rozklimić
1) dlaczego w wizji Lilii próbowała popełnić samobójstwo i musiała brać proszki uspokające
2) powtarzające się sceny z bliźniakami

to są jedyne 2 sprawy, które mnie zastanawiają w tym filmie
Być może dla widza powinno być to tajemnicą...W końcu film nie daje możliwości poznać dokładnie bliskich Henrego - ich problemów, o których on wie i zostały w różny dziwny sposób wtopione w wizję

to tak jak z naszymi snami....na tej samej zasadzie działają... miesza się tam podświadomość, świadomość i nowy wykreowany obraz...

ocenił(a) film na 9
don82

na 1 pytanie już znalazłem odp: chodzi o życie osobiste ulubionego artysty - malarza...
pozostają sceny z bliźniakami

ocenił(a) film na 8
don82

a może chodzi o wyobrażenie sobie sytuacji jeżeliby przeżył. Co go czekało ?
niezwykle silne poczucie winy, leczenie psychiatryczne + silne leki, no i oczywiście próby samobójcze aby z tym skończyć.

ocenił(a) film na 8
don82

Wydaje mi się, że chodziło w tym o to, że to były po prostu "jakieś tam" osoby, pełniące rolę statystów w jego wizji... Takie odnoszę wrażenie...

ocenił(a) film na 8
don82

Sceny z bliźniakami były też w matrixie w programie treningowym, gdzie Morfeusz tłumaczył Neo zasady funkcjonowania matrixa i te bliźniaki i trojaczki (W "zostań" też widać kilka razy troje identycznie ubranych osób) tam oznaczały, że program czasem się myli i dubluje takie same postaci. Moim zdaniem w "Stay" miało to dać podobny efekt, czyli potwierdzić nasze domysły, że rzeczywistoć przedstawiona w filmie to sen (w drugiej scenie filmu, po wypadku, jest scena, gdzie Sam budzi się i wydaje się nie wiedzieć co się stało i gdzie jest, więc od tego momentu możemy się domyślać, że coś jest nie tak z tym światem).

luk11c4

jeśli bazowali na pomyśle zaczerpniętym z Matrixa to masz rację, w pierwszej chwili wydało mi się dziwne, że idą 3 kobiety tak samo ubrane, czarne garnitury jedna za drugą i każda ma tą samą teczkę, ale później pokazują chyba 2 razy bliźniaczki i 3 dziewczyny tak samo ubrane i uczesane, też mnie zastanawiało co to ma znaczyć - reszta prosta i przejrzysta po obejrzeniu całego filmu gdzie na koniec bez problemu można poskładać wszystko w całość

ocenił(a) film na 6
maxreal

dzięki wielkie teraz już rozumiem wszystko : D

ocenił(a) film na 4
maxreal

Świetna interpretacja :)
Niestety czasami ciężko jest poukładać sobie wszystkie wątki filmu co powoduje totalne zamieszanie i już nic się nie wie.
Dzięki za przybliżenie fabuły i opis o co w tym wszystkim chodzi ;)

ocenił(a) film na 8
maxreal

Po obejrzeniu tego filmu po raz drugi zbudowałam sobie taką samą interpretacje :) Po tym, jak pierwszy raz obejrzałam, większość nie była dla mnie jasna, a po przeczytaniu kilkunastu komentarzy i obejrzeniu filmu jeszcze raz rozjaśniło mi się :)

ocenił(a) film na 8
maxreal

Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja, pozwala poukładać sobie to łatwiej w sensowną całość, a jednocześnie pozostawia możliwość dokonania własnej oceny filmu :)

ocenił(a) film na 10
maxreal

Kompletnie nie zrozumiałam tego filmu, jednak zaciekawił mnie on do tego stopnia, że od razu zaczęłam szukać wyjaśnienia. Bardzo szybko natknęłam się na twoje i dziękuję, bo naprawdę niesamowicie rozjaśniło mi sens tego dzieła. Oczywiście domyśliłam się, że to było iluzją, ale nadal zastanawia mnie, dlaczego na końcu Sam po próbie ratowania Henrego na moście jakby przypomina sobie chwile spędzone z "Lilą" i zaprasza ją na kawę. Jedna film jest to po prostu nieziemski i od teraz mój ulubiony. ❤

ocenił(a) film na 8
Zakieta

może śmierć i nieszczęście jednych osób stały się powodem narodzenia miłości i szczęścia dwojga innych ludzi ... ?

ocenił(a) film na 9
maxreal

Znakomicie oddałeś przesłanie filmu. Jest bezsprzecznym, że wszyscy świadkowie wypadku na moście pojawiają się wcześniej w filmie. Przyznam, że podczas pierwszej projekcji fabuła była dla mnie bardzo niejasna, w zasadzie dopiero finał pozwolił w pełni ją zrozumieć. Stąd zdecydowanie warto obejrzeć film ponownie.

ocenił(a) film na 8
maxreal

Bardzo ładnie wyjaśnione, trzyma się kupy.

ocenił(a) film na 8
fanka_3

zwródźcie uwage że na końcu filmu kiedy "Lily" podają swoje imię i nazwisko
policjantowi to wcale nie nazywa się Lily. Opowieść o ich związku to tylko wizualizacja dwóch osób, które próbowały pomóc Henriemu.

ocenił(a) film na 10
bartusjupi

Elisabeth = Lily. No już bez przesady. Nie doszukujmy się rzeczy, których nie ma.

Sol_89

Elisabeth miała na imię kobieta, która wezwała karetkę, bo to właśnie ona przedstawiała się policji.
A nasza bohaterka miała na imię Laila (Layla?) i tak właśnie powiedziała Samowi, kiedy ją zapytał o imię.

ocenił(a) film na 9
fanka_3

Może po prostu jesteś niezbyt mądra ... I ta Twoja ocena na 4 ... Masakra

ocenił(a) film na 10

zapraszam do wątku założonego przeze mnie o tym filmie,tam jest dużo wyjaśniej i róznych interpretacji, czasem nadinterpretacji:) ale to pokazuje wielkość filmu. Ile wywołuje myśli:) pzdr

ocenił(a) film na 9

dobra, ale nikt nei zauważył, że na końcu gdy zabrali juz H., są realia, a gdy dr rozmawia o zaproszeniu na kawe L. to ma przebłyski o pierścionku i o tym jak byli blisko.
To był ujęte dosłownie w sekundzie, ale jest.
Więc co wy na to?
Henry umarł, ale co jego wizje, niewizje mają do psychiatry?

ocenił(a) film na 9
shiness

ano właśnie.
ta interpretacja o tym, że realne są tylko krańcowe sceny rzeczywiście wiele by tłumaczyła, ale mi coś jednak nie pasuje.
ja np. w pewnym momencie zaczęłam rozkminiac czy to może nie chodzi o to, że Henry i Sam to jedna osoba (np. jak było z tym pierścionkiem, Henry mówił, że go zgubił, a w scenie kiedy Sam zbiega ze schodów, szukając Atheny też gubi pierścionek)
I też co by miało znaczyc to,że Lila nazwała Sama Henrym?
nie wiem, w każdym razie film świetny x)

ocenił(a) film na 10
Levis

Nie mam mocnej teorii na to dlaczego Sam i Lila mają po śmierci Henry'ego przebłyski tego co się działo w jego głowie.

Natomiast co do kwestii czy Sam jest Henrym, myślę, że częściowo tak.
Chłopak umiera, jest w szoku, wie, że być może spowodował śmierć rodziców i narzeczonej. Traci i odzyskuje przytomność. Kto wie co się dzieje w umyśle w takim stanie i okolicznościach. Jest takie powiedzenie, że całe życie w ciągu paru sekund staje przed oczami. Jego mózg chciał to sobie poukładać, a o to w takiej sytuacji na pewno nie łatwo.
Osoby które widział wokół siebie kiedy odzyskiwał przytomność musiały nabrać w jego wizji jakichś cech.
Uważam, że Sam to ta bardziej logiczna część osobowości Henry'ego. Ta, która nie wierzy w to co się dzieje, ale która chce to zrozumieć i ogarnąć(stąd psychiatra). I tak która wciąż ma nadzieję, że to nie koniec.
Natomiast Lila jak Henry jest artystką (stąd obrazy podpisane jego imieniem), ślady po próbie samobójczej (ulubiony malarz Henry'ego popełnił samobójstwo w 21 urodziny). Ona pije, mówi o sztuce i o tym, że "życie jest zbyt piękne by się poddawać". Jest tą "bardziej ludzką" stroną osobowości Henry'ego. Plus, kiedy staje się przytomny miesza mu się z jego dziewczyną, więc powiedzmy, że skomplikowana postać :)

W tym filmie piękne jest to, że każdy, najmniejszy detal można zinterpretować, czasem trafiając w wizję reżysera, czasem wymyślając swoje teorie. Chyba zaraz obejrzę kolejny raz.

ocenił(a) film na 9
Irithation

ja to nie odbierałem jako przebłyski w głowach Sama i Lily...a przebłyski w głowie Henrego, kiedy to zapewne tracił i odzyskiwał świadomość ....

ocenił(a) film na 7
Levis

hmm jestem świeżo po seansie.. przyznam się że zaraz po zakończeniu filmu nie wiedziałem kompletnie o co tu chodzi :) trzeba się zastanowić nad tym filmem :) Oto moja interpretacja sytuacji z pierścionkiem...

W realu Henry oczywiście ulega wypadkowi i chwilę leży na ziemi zmagając się z życiem... gubi pierścionek na chwilę by po chwili za pomocą Sama odnaleźć go. Być może jest to symbol jego miłości? W każdym razie za pomocą Sama odnalazł go. Wydaje mi się że doskonale wiedział że umrze i pomimo wszystko w takim stanie szukał go ręką co może być godne podziwu.
W filmie jak wiemy Sam gubi swój pierścionek... lecz odnajduje go realu w postaci Lili.. z pomocą Henrego.. Pierścień jest symbolem miłości. Interpretacja tego filmu jest na tyle wielowymiarowa że sam film budzi podziw :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones