PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120103}

Zostań

Stay
7,2 70 543
oceny
7,2 10 1 70543
6,2 17
ocen krytyków
Zostań
powrót do forum filmu Zostań

O ile zrozumiałym może być dla mnie początek w wypadku samochodowym, poznanie się Sama i Lili, itd. o tyle postacie poboczne (matka i ojciec Henry'ego, itp.) biorą się z kosmosu. Może nie ogarniam wszystkiego, może zupełnie źle rozumuję. Ale czy może mi ktoś wyjaśnić od samego początku jak to wygląda? Nie potrafię poukładać wszystkich wątków w całość.

shiness

Świat to iluzja..moze wlasnie to znaczy końcówka (przebłyski w głowie Sama) Może własnie ten moment ma nam dać do zrozumienia że nie wiadomo co jest prawdą a co złudzeniem A może tak jak w "Donnie'm Darko" osoby, które stają się częscią jakiegoś innego świata, iluzji, marzenia, przyszłości, nazwijmy to jak chcemy, te osoby mimo iż realnie do niego nie należą to jednak odczuwają skutki bycia jego częscią Innymi słowy to ze Sam i Lia byli częścią świata umierającego Henrego mogło wywrzeć na nich wpływ, pozostawić cień wspomnień, których pochodzenia oni sami nie są w stanie wyjaśnić ale jednak go odczuwają :)

ocenił(a) film na 10
wiewka

ja po obejrzeniu tego filmu doszłam do wniosku, iż cały ten świat iluzji jest światem Sama, który wtedy na moście nie mógł pomóc Henriemyu. Dręczą go wyrzuty sumienia i po raz drugi próbuje uratować chłopakowi życie.

ocenił(a) film na 10
ulica_sezamkowa

No powiem szczerze,że ciekawa interpretacja. Taka w ogóle nie przyszła mi na myśl. Chyba jednak zbyt wiele nieścisłości by było,gdyby taka była cała historia. Ale naprawde intrygujący wniosek. Przy kolejnym seansie trzeba by to tez analizować.

ocenił(a) film na 9
paulinka3600

Przeczytałem Wasze interpretacje i ja mam swoją .
Sam Foster po śmierci Henryego Lethama nie dopuszcza do świadomości że nie mógł mu pomóc. Spotyka go w gabinecie i poznaje na nowo .
Wraz ze zbliżającą się, tym razem już jego fikcyjną śmiercią zaczyna odchodzić od zmysłów że nie może mu pomóc po raz drugi.
Lila Culpepper odnajduje obrazy Henryego i uświadamia sobie że Sam...
...Sam popełnia samobójstwo na moście

ocenił(a) film na 10
krzyslikejazz

Podobna do mojej, ale ta końcowka- rzeczywiście interesująca.
Lubię takie filmy za dowolność interpretacji.

ocenił(a) film na 9
ulica_sezamkowa

Bardzo intersujacy film :). Naomi ponownie wziela udzial w "sennym spektaklu", ktory moze nie jest tak dopracowany i zlozony jak mulholland drive, ale rowniez bardzo milo sie go oglada i pozostaje na troche w glowie po seansie :) Wszystkim ktorym spodobal sie klimat filmu - zachecam do obejrzenia jeszcze bardziej wymagajacoego kina - Mulholland Drive :)

użytkownik usunięty
szakalszaleniec

shiness napisał: dobra, ale nikt nei zauważył, że na końcu gdy zabrali juz H., są realia, a gdy dr rozmawia o zaproszeniu na kawe L. to ma przebłyski o pierścionku i o tym jak byli blisko.
To był ujęte dosłownie w sekundzie, ale jest.
Więc co wy na to?
Henry umarł, ale co jego wizje, niewizje mają do psychiatry?"


Moim zdaniem wielu ludzi popełnia błąd. Zakładają bowiem, że twórcy stworzyli dzieło logiczne, w którym wszystko do siebie pasuje (nawet jeśli tego na pierwszy rzut oka nie widać). A może jest właśnie inaczej? Może interpretacja maxreala jest dobra, a te końcowe przebłyski są dodane dla hecy? żeby ludzie się głowili?

To co mnie naprawdę zastanawia (przy okazji czytania interpretacji maxreala), to dlaczego w głowie Henryego Sam (który był tylko iluzją) miewa wątpliwości co do otaczającego go świata? Jak wytwór wyobraźni Henryego może wątpić, czy to, co widzi jest realne? Jeszcze zrozumiałbym, gdyby wątpił Henry, bo rzecz się dzieje w głowie Henryego, ale z tym samem to tak namieszali, że nie jestem pewien, czy maxreal ma rzeczywiście rację.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10

krótko i na temat:

Film można zinterpretować na dwa sposoby- moze z premedytacja tak zostal stworzony a moze nie- to nie ma wiekszego znaczenia

interpretacja 1
KLUCZ- słowa LEONA, ze wszystko dzieje sie dzieki Henry'iemu a 'swiat to iluzja'
klucz 2- Henry uwaza, ze musi sie zabic aby juz sie obudzic i potem w spokoju odejsc z tego swiata- jego slowa przed samobojstwem- 'czas sie obudzic'

Caly film to to co dzieje sie w glowie umierajacego Henry'iego. Dlatego wydarzenia i slowa ktore do niego mowia w filmie sa przeplatane i wszystko miesza sie ze soba i w pewien liryczny, trudny do opisania sposob zycie Henriego przebiega mu przed oczami. Cos w stylu Drabiny Jakubova- kto widzial ten wie- ale jak dla mnie w 1000 razy lepszym stylu. Mistrzostwo


Alternatywna interpretacja
Caly film to wydarzenia majace miejsce po smierci Henriego. Na koncu filmu lekarz Sam Foster zaprasza ta blondynke na kolacje. Mozliwe ze pozniej byli razem tak jak w trakcie filmu- a wszystkie osoby napotkane przez Henriego sa poprostu przez niego nawiedzane. Goni swoja niedoszla narzeczona i spotyka osoby ktore probowaly go uratowac. Jest juz martwy wiec dlatego ma owe "wizje".

klucz- jest ich sporo. Wystarczy uwazniej 'patrzec' ;)

ocenił(a) film na 10

Moim zdaniem Sam, który pojawia się w głowie Henry'ego, reprezentuje część jego osobowości. Dlatego miewa wątpliwości. Te dwie postacie przeplatają się przez cały film ze sobą, można więc łatwo wywnioskować, że Henry w swojej głowie po prostu utożsamia się z Samem.
Co do tych interpretacji, jakoby to się działo w głowie Sama... raczej burzą ją słowa Henry'ego: Muszę się obudzić.

ocenił(a) film na 8

No właśnie to też była rzecz, która burzyła mi interpretację :) Sam nie powinien mieć urojeń, deja vu itd. Henry tak, ale nie Sam. To komplikuje sprawę. Twórcy filmu chyba zrobili to specjalnie.

ocenił(a) film na 8
ulica_sezamkowa

Hmm...moim zdaniem nie do końca. To, że są to iluzje Henry'ego jest bardziej przekonywujące - jest załamany, ma ogromne wyrzuty sumienia, natomiast Sam jakoś tak bardzo nie przeżył tego, nie załamał się nerwowo, już tuż po wypadku zaprosił Lilę na kawę...

ocenił(a) film na 9

Nie wiem, czy nie przesadzę z własną interpretacją, ale:

Pewne jest, że to co się dzieje między scenami jest wytworem wyobraźni umierającego Henry'ego. Mam takie wrażenie, że dusza Henry'ego rozdziela się z umysłem w jego wizji, która ma być próbą podejmowaną przez umysł, aby uratować duszę przed zatraceniem, przejściem na drugą stronę. Dusza, która cierpi, bo wydaje jej się, że to z winy Henry'ego ginie Athena i jego rodzice, przybiera postać chorego psychicznie Henry'ego. Umysł wciela się w wizji w postać Sama. Wybiera akurat tą osobę, gdyż Sam ratuje go na moście. Stąd owo wrażenie, że Sam i Henry w wizji są tą samą osobą. Kolejna rzecz, która może nasuwać takie wnioski, to moment śmierci Henry'ego na moście. Umiera trzymając w ręku pierścionek i słysząc płacz dziecka. Sam na początku budzi się trzymając w ręku pierścionek, a zaa ściany dobiega głos dziecka. Działają zmysły, które są częścią fizycznego umysłu, czyli słuch i dotyk. Następnie, pielęgniarka z mostu, która pomaga ratować Henry'ego jest w jego wizji żoną Sama. Wspiera go w jego działaniach. Umysł w postaci Sama na początku jest silny i pewny siebie, tak jakby metafora tego, że nie dociera do niego, że umiera. Dusza, która wyrywa się z ciała wprowadza zamęt w umyśle, tak jak Henry w życiu Sama. Umysł wreszcie zdaje sobie sprawę, że śmierć jest nieunikniona i pozwala jej odjeść. Dusza chciała odejść, ale chciała odejść w spokoju i potrzebowała oczyszczenia z poczucia winy, że Henry spowodował śmierć bliskich. Umiera dopiero, gdy Sam mówi, że guma pękła. Poprzez zmysł słuchu dociera do umysły, a z nim dalej do duszy, że to nie jego wina. Zdarzenia, takie jak fascynacja Henry'ego malarzem-samobójcą, studia Henryego, wydarzenia z matką, czy uleczenie lekarza nie mają głębszego sensu, pogłębiają jedynie zamęt w umyśle, utrudniając mu odbiór wszystkiego. Im bliżej śmierci tym większy zamęt w umyśle (życiu Sama). Tworzy się świat, w którym ludzi z mostu odzwierciedlają postacie w wizji, bo ludzie na moście są "pod reką" dla świadomości i podświadomości.

Ale chyba przesadziłem :P

ocenił(a) film na 10
cny

Wiele tu ciekawych interpretacji tego filmu i tak naprawdę nigdy się nie dowiemy jaki był pierwotny zamysł reżysera. MOże faktycznie chodziło o to, by stworzyć klimat w filmie - pełen niepokoju i tajemnic. Chyba udało się:), a nie kreować obraz bazujący na logice, czy racjonalnym wytłumaczeniu wszystkich zdarzeń. Wiele tu trafnych interpretacji ,ale i wiele znaków zapytania - i chyba o to chodzi, by jak to już ktoś wspomniał - zostawić otwartą bramę dla widza. MOżna się czepiać, czy Goossling zagrał na swoim poziomie, czy piosenka MA pasuje do scenerii barowej - nie zmienia to moim zdaniem jednego faktu.....film ogląda się z ogromnym zainteresowaniem, a po jego projekcji włącza sie nam myślenie. I chyba o to chodzi. Oby wiecej takiego kina:)

ocenił(a) film na 8
cny

Ciekawa i wnikliwa interpretacja (współgranie ze sobą ciała i duszy) i myślę, że nie kłóci się ona z interpretacją maxreal ;]

ocenił(a) film na 10

Muszę przyznać, że jest to pierwszy film po którego obejrzeniu zacząłem się zastanawiać jakby go tu zinterpretować.. Jest wiele różnych możliwości, a dzięki Waszym interpretacjom dostrzegłem wiele szczegółów, które wcześniej mi umknęły.. Film po prostu świetny!

Z czystym sumieniem daję mu 10.

david939

ja niewiele co z tego filmu zrozumiałem, to nie znaczy że był zły, wręcz przeciwnie, ale trzeba to wszystko jeszcze raz ogarnąć, z tymi spodniami nawet przez myśl mi to nie przeszło że to o to chodzi, zwróciłem na to uwagę, nic poza tym, ale zgadza się

ps: maxreal, you're genius, thx

ocenił(a) film na 8

To jest naprawde piekny, piekny film. Trzeba od poczatku uwaznie oglądac, wtedy na koniec wszystko stanie sie jasne.
Ktoś tu wspomniał ze kazdy moze dowolnie zinterpretowac film. Uwazam ze poprawna interpretacja jest jedna, ale za to każdy może PRZEŻYC film w dowolny sposób. Dostarcza on bowiem dużo róznych emocji, i rozmyslen po seansie (mi zajeło to pol nocy, tak wiec jestem rowno niewyspana) na temat tego, co sie faktycznie dzieje z nami przed smiercia, po utracie swiadomosci, i o wizjach które sie dzieja w naszej głowie.

Z czystym sumieniem dałam 10, i zaznaczyłam do ulubionych. Co do aktorstwa to wszystko fajnie, ale Naomi jest równie piekna co irytujaca. I tyle, taki szkopułek mały.

A i jeszcze o tej interpretacji. Uwazam, ze to nie mogło dziać sie w głowie Sama, jak ktos tu sugerował. Po pierwsze w tej histori bylo za dużo szczegołów które mogł znac tylko henry- malarstwo, sytuacja w samochodzie zaraz przed wypadkiem, zdjecia z jego dziewczyna i rodzicami. Po drugie- Lila była pielegniarka, a w wizji nauczycielka-artystka. Po trzecie- było duzo 'wstawek' które mogł widziec tylko henry czyli np. twarz swojej dziewczyny (a tak naprawde Lily) która prosi o reke, swiatełko które swieci mu po oczach Sam etc etc.

Wszystko jest iluzja :)

ocenił(a) film na 10

Wczoraj obejrzałam ten film. Jak dla mnie świetny. Wydaje mi się, że moja interpretacja jest trochę dziwna, ale może coś wniesie. Według mnie cała iluzja to próba przeanalizowania życia Henrego. Dzieje się to od chwili wypadku do chwili jego śmierci. Henry traci i odzyskuje świadomość, dlatego raz pojawia się i znika. Sama można nazwać "mózgiem Henrego", to on jako psychiatra próbuje rozwiązać tę sprawę. Sam Henry go wybrał, bo on jako jedyny był w stanie mu pomóc. Henry mówił, że słyszy głosy. Zdanie, które słyszał brzmiało: "Zostań z nami Henry", a jak wiadomo tak właśnie wołali do niego Sam i Lili, po wypadku na moście. Ciekawi mnie jednak fakt przewidywania pogody, czy był to fakt, który miał wskazać, że wszystko jest iluzją? Henry jest przekonany, że wypadek miał miejsce z jego winy, kiedy Sam mówi mu, że to nie jego wina Henry umiera. W iluzji Henry mówi, że czas się obudzić i popełnia samobójstwo. Te dwa wydarzenia łączą się, w tym momencie iluzja się kończy, a Henry "budzi się", by umrzeć. Fakt związku między Henrym a Samem potwierdza sytuacja ze zgubieniem pierścionka. Sam w iluzji posiada ten pierścionek, ponieważ pomógł Henremu go odnaleźć. Scena początkowa gdy Henry siedzi obok płonącego samochodu może świadczyć o poczuciu winy chłopaka. Wyłączył siebie z wypadku by zwrócić uwagę widza na fakt, iż to on czuje się winny za wypadek. Skłaniam się również do tezy, iż dostał on trzy dni, ponieważ tyle umiera dusza. Co do spotkanych przez Sama postaciach. Matka, ojciec i Athena byli uczestnikami wypadku, musiał ich spotkać, po taki był cel iluzji, poznanie prawdy na temat życia Henrego i przyczyny jego śmierci. Ach, prawie bym zapomniała o chłopcu z balonikiem. On też potwierdza tezę, trwania iluzji w czasie próby ratowania życia Henrego. Chłopiec pyta się matki: "Czy on umrze" i za każdym razem gdy się mijają chłopiec powtarza te słowa. Nie rozumiem tylko tej nagłej zmiany zawodów Lili, w rzeczywistości jest pielęgniarką, a w iluzji nauczycielką-artystką. Czy to ma jakiś związek z miłością do sztuki Henrego?
No to by było na tyle:)

ocenił(a) film na 9
745agunia

Dziękuję Irithation i maxreal za pomoc w poukładaniu sobie tego wszystkiego w mojej głowie!

Zaskakujące, jak wiele może nam umknąc w czasie pierwszego seansu, na prawdę zachęcam do powtórnego obejrzenia tego filmu.

M a g i c z n e przejścia pomiędzy sceneriami, c u d o w n e ujęcia, n i e s a m o w i t e wnętrza budynków, wystrój pokojów, mieszkań -to wszystko tworzy w s p a n i a ł ą senną atmosferę, która kojarzy mi się z opowiadaniami Bruno Schulza, które podobnie sobie wyobrażałam. Polecam do przeczytania tym, którym podobał się film, bo mają podobną atmosferę -to jawa czy sen?

Nie jest to film dla każdego, rozumiem tych co się nudzili.

Trzeba troche w y o b r a ź n i, trzeba dac coś od siebie. Ten film nie odpowiada, on zadaje pytania.. czy zgadzasz się z taką wizją umierania? czy w kilka chwil umysł człowieka może stworzyc historię wydarzen 3 dni/czy na prawdę całe moje życie zdąży 'przeleciec mi przed oczami' w godzinie śmierci?

745agunia

---
Ciekawi mnie jednak fakt przewidywania pogody, czy był to fakt, który miał wskazać, że wszystko jest iluzją?
---

Tak, tak samo jak to gdzie leczy oczy ojca, albo jak Sam gdy przychodzi
do domu matki Henrego i w 1 ujęciu jej nie ma a za moment siedzi przed
domem nie wiadomo skąd, przypalanie papierosem w autobusie, krwawiący
henry i wszyscy którzy na niego patrzyli , gryzący pies, pusta lodówka
i w niej było jeszcze coś włożone ale nie pamietam , któtkie spodnie i
wiele wiele innych scen to iluzja przeplatana z realnym życiem .To działo się w głowie Henrego i było pokazane ze smakiem tak by widz
od początku nie twierdził na 100 %, że to wszystko było iluzją.


Też miałem zaraz po obejrzeniu problem z tym filmem ale dzięki waszej
pomocy wszystko stało się jasne jak słońce. Przynajmniej ogólny zarys
filmu który w supełności mi wystarcza - szczegółami się nie zajmuje, bo
rozumiem już tyle ile trzeba by docenić ten film.

Poza tym ten film przypomina mi czasem sny jakie pojawiają się w mojej głowie i waszej też. W śnie wszystko co w realnym życiu jest głupie
i niewyobrażanle i nie prawdziwe wydaje się realne i prawdziwe. Czasami nasz umysł daje nam przebłyski - ale rzadko kiedy możemy stwierdzić stanowczo, że to jest sen i wizje z nim są nieprawdziwe. Żadko kiedy mamy tzn. świadome sny. W filmie było bardzo podobnie, wszystko było zrobione ze smakiem - henry i jego mózg z kilka chwil po wypadku ułożył sobie długa historie na podstawie ludzi którzy byli przy wypadku i którzy mu pomagali, historie fikcyjną ale na pozór prawdziwą - dla henrego realną z fikcyjnymi scenami tworzonymi przez umierający mózg.

Ciężko wszystko wytłumaczyć i jak ktoś powiedział dla każdego interpretacja może być inna ...

W każdym razie film ciekawy , wciągający z dobrą gra aktorską ,
nieźle zmontowany i super końcówka.

ocenił(a) film na 9
745agunia

Nie dowiemy się, jaka interpretacja jest właściwa, bo o to w takich filmach chodzi, ale Twoja jest po prostu... piękna.

No nic, może ten film zrozumiemy najlepiej w momencie własnego odchodzenia na tamten świat ;) Jakie były ostatnie słowa umierającego? "Aaaa, o to chodziło w 'Stay'" ;)

745agunia

Po prostu film trzeba oglądnąć od tyłu :) analiza wsteczna :)

ocenił(a) film na 10

Wygląda na to, że tylko mi nie umknęły drobne szczegóły wystepujące w filmie. Ludzie poubierani tak samo, kolor zółty występujacy dosyć czesto, obrazy Henry'ego wiszace w gabinecie, w sypialni, w kuchni, w pracowni. Chłopiec z mamą, motyw deja-vu, schody jako symbol podświadomości, deszcz. Film naszpikowany jest dwuznacznymi szczegółami, które wprawiają widza w stan niesamowitego skupienia. Pozatym gra Ryana i Ewana, świetna ścieżka dźwiękowa i naprawdę super nakręcony film. No i piekne wystroje wnętrz, 10/10 i ulubione!

ocenił(a) film na 8
imfuckinkilljoy

"schody jako symbol podświadomości" - takiego symbolizmu nie znałem, dzięki za oświecenie. A co oznacza deszcz i kolor żółty (i niebieski, on też często występował)?

Jako ciekawy dodatek;) :
http://www.filmweb.pl/film/Zosta%C5%84-2005-120103/discussion/Przej%C5%9Bcia+mi% C4%99dzy+scenami.,1442179

ocenił(a) film na 7

Nieźle się oglądało, ciekawiło rozwiązanie tego, co się tak na prawdę dzieje. A potem pierdnięcie i koniec filmu.

ocenił(a) film na 9

Zacznę od tego że wczoraj obejrzałem ''Zostań'' i z miejsca ten film ląduje w moim osobistym Top. Jeśli chodzi o fabułę to film może nie daje jakiegoś wielkiego 'wow' na zakończenie, ale nie o to chodzi. Podobnie jak w przypadku Mechanika, noty za styl są decydujące: oprawa audiowizualna, montaż, zdjęcia, senny, ale i mroczny klimat. Uwielbiam za to ten film, klimat rozkłada po prostu, właśnie najbardziej kojarzy mi się z Mechanikiem.

Teraz czas na interpretację, naprawdę interesujące wersję tu znalazłem, opiszę jak ja to widzę.

Myślę że oczywiście wypadek miał miejsce na początku, i to co widzimy to przedśmiertne majaki, podświadomość, pomieszane wspomnienia, myśli o przyszłości, po części też coś na kształt świadomego snu . Prawie wszystko na to wskazuje i ja nie kombinowałbym z jakimiś innymi wersjami. I teraz kwestia czym są te 'projekcje', co mają na celu przekazać?
Henry w tych paru chwilach po wypadku, świadomy tego że doprowadził do śmierci rodziny, a także tego że i on także lada moment umrze, tracąc świadomość odbywa podróż, sen w alternatywną rzeczywistość.
Głównym celem tej podróży jest coś na kształt rachunku sumienia, oceny swojego życia, ale też w tym śnie wplatane są momenty jego przeszłości i osoby z miejsca wypadku, wszystko mu się miesza.

Według mnie Sam i Henry to tama osoba. Doprecyzowując Henry we śnie - to aktualny Henry i po części z przeszłości, tzn to jak widzi i ocenia siebie w momencie wypadku. Tak jakby czas się zatrzymał, Henry wstaje otrzepuje się z kurzu po wypadku i jak się zachowa, co zrobi, próbuje spojrzeć na swoją osobę ( do tego też potrzebne są mu inne osoby). Natomiast Sam to pewna wizja jego osoby na przyszłość, kim by chciał być, co by chciał zrobić gdyby dano mu szanse przeżyć, cofnąć czas, po prostu ocenia co zrobił źle, kontrastując to z postacią wyidealizowanego Sama.

Henry nie wydaje się być jakimś złym człowiekiem, ale jednak można się domyślać że człowiek, świadomy że za parę sekund umrze inaczej patrzy na swoje życie, dodatkowo obwiniając się o śmierć bliskich. Zauważa pewne rzeczy na które nie zwracał uwagi, stąd ta krytyczna ocena swojego życia, postępowania.
Jest kolosalna różnica między nim a Samem.
Z jego wizji wyłania się obraz Henrego- trochę egoisty, trochę takiego buntowniczego d*pka, zakręconego artysty, trochę zafascynowanego samobójstwem( mocno mu to kontrastuje kiedy rozumie jak cenne jest życie, na parę chwil przed śmiercią) żałuje że nie oświadczył się dziewczynie, uważa że mało poświęcał czasu rodzicom, zwróćcie uwagę mimo iż ma tyle czasu chodzi na uczelnie, nie próbuje się pojednać z rodzicami jako Henry, wpada na ojca trochę przypadkowo i jest na początku przerażony. To jest właśnie jego ocena swojego postępowania, jaki był.
Za to Sam- jest jego przeciwieństwem w wielu kwestiach, ułożony, odpowiedzialny, troskliwy, pomaga jak może innym, tworzy szczęśliwy związek, ratuje Lilę, to w nim nie w Henrym, rodzice widzą tego ukochanego syna, który się z nimi chce pojednać. Myślę że Henry właśnie taki chciałby być w tym momencie, gdyby miał drugą szansę. Widzi jak wiele mu brakuje do tego ideału Sama. Cała jego 'wizja' jest właśnie takim rachunkiem sumienia, oceną życia tego kim był naprawdę i kim mógł być.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones