Chyba nie obejrzala, bo nawet slodka szesnastka odgadlaby ogladnawszy ostatnia scene, zwlaszcza ze to nie jakies ambitne kino, tylko przecietna "komedia" (ubaw po patchy btw) romantyczna.
Moim zdaniem Samantha nie była pusta... Była pełna... Miłości... którą rozdawała zbyt często zbyt wielu ludziom :P
Nie była pusta,tylko durna,głupia idiotka która nawet nie wiedziała jak korzystać z mikrofali........