Dla mnie ta komedia jest niezwykła. Dlaczego? Gdyż nie powtarza starych znanych z tysięcy filmów
scenariuszy, tylko wprowadza bardzo dobry i ciekawy pomysł (ziemia rolna pomiędzy wieżowcami).
Moim zdaniem nie ma drugiego takiego filmu jak ten. Przyznam się szczerze że bardzo mi się
podoba też gra aktorów, a w szczególności Grabowskiego, który tym filmem pokazał prawdziwą
sztukę.
no zgadzam się komedia zajebista 10/10 a jak jest ta scena z widłami to przypomina mi trochę Samych swoich.
Akurat w grze aktorskiej Grabowski był tutaj zbyt podobny do Ferdka Kiepskiego - widać tak przywykł do tej roli, że mu się wdrukowało. Chichot, sposób artykułowania słów, sposób bycia - wykapany Ferdek.
Przy okazji: jak usłyszałem, że grany przez niego bohater ma na imię Marian, to od razu pomyślałem, czy to czasem nie jest jakieś mrugnięcie oka do widzów, bo w "Kiepskich" Marian to imię Paździocha, "łysej mendy" i głównego wroga Ferdka.
A gdy była scena z psem Hermannem, to od razu pomyślałem, że Hermann to imię dla krokodyla, a nie dla psa. :)