Makabryczna satyra na środowiska artystyczne. Roger Corman przedstawia wisielczą opowiastkę o kelnerze (Dick Miller), którego pragnienie dołączenia do elit jest tak silne, ze gotów jest posunąć się do zbrodni.
"A Bucket of Blood" pod wieloma względami przywodzi na myśl późniejszy o rok "Little Shop of Horrors":...
"A Bucket of Blood" to oczywiście kolejny b-klasowy koszmarek Rogera Cormana. Po latach nabiera on jednak większego sensu, jeśli przyjrzeć się karierze tego nietuzinkowego reżysera. Manifestuje tryumf filmu jako rozrywki, nad przeintelektualizowaną sztuką dla bufonów. Nie bez powodu wydarzenia rozgrywają się w świecie...
więceja koniec żałosny.
To zdanie w skrócie mówi wszystko o jakości filmu Cormana. Powiem jeszcze tylko, że łatwo się doszukać tutaaj elementów, które bardzo wiernie wykorzystał reżyser raz jeszcze w "Małym sklepiku z horrorami" - prócz aktorów jest to motyw zabijania ludzi, by osiągnąć to, co nieosiągalne, miłość...