Do małego miasteczka w stanie Iowa przybywa niepokorny anioł imieniem Michael (John Travolta). Wieść o jego pojawieniu się dociera do redakcji gazety "National Mirror". Dziennikarz Frank Quinlan (William Hurt) przeczuwa, że jest to temat na pierwszą stronę. Prawda to, czy nie, musi dotrzeć do rzekomego anioła i sprowadzić go do redakcji w
Nigdy nie zapomnę sceny,gdy MICHAEL wpierw schodzi jakby skacowany ze schodów, z papierosem w buzi, drapie się w krocze,po czym szuka piwa w lodówce, a na drugi dzień byle jak nasypuje płatki śniadaniowe do michy,wlewa(i rozlewa)mleko i sypie chyba z tonę cukru xD I w jaki sposób to je xD
GENIALNE MOMENTY. OGÓLNIE...
W "Dogmie" (która z resztą powstała później), były anioły, które zbłądziły i źle się zachowywały. Anioł Travolty to anioł, który sprawia warażenie znużonego i wynudzonego przez swą egzystencję. Czasami sprawia wrażenie wręcz niedorozwiniętego, gdyż jego umysł jest jakby umysłem małego dziecka, które z wielką radością...
więcej