Z pewnością film bardziej dla kobiet,niż facetów. Pomysł na fabułę choć nie nowy-wypada ok,aktorsko też w porządku (zwłaszcza na Juliette Binoche miło popatrzeć-mimo upływu lat). Mimo tego film mocno nierówny,autentycznie zabawne momenty,mieszają się z mocno wysilonymi,mimo zaledwie półtora godzinnej projekcji,film dosyć się dłuży. Obejrzeć oczywiście można,ale bez zachwytów. Z nowych francuskich komedii stanowczo wolę "Dusigrosza"