Bardzo ciekawy spaghetti western spod ręki Sergio Martino.
Oparta na prostej i niezbyt oryginalnej ale całkiem niezłej historii opowieść o zemście. Muszę przyznać, że warstwa fabularna nie jest najmocniejszym punktem tego filmu, jest dość przewidywalna i momentami mocno skrótowa ale jak na standardy gatunku nie ma...
Sztampowy spaghetti western, powstały u schyłku gatunku. Świetne pomysły mieszają się tu z tragicznymi, a powaga z kiczem. Ilość trupów nie działa wyjątkowo na korzyść filmu bo mnie to już wkurzało że prawie każdy kto choć na chwilę pojawił się na ekranie musiał w końcu zginąć. Nie podobała mi się choćby scena...