Hej!! Jestem ciekawa jaki jest według was najlepszy film świąteczny. Według mnie to ,,święta w Connecticut'' i zwariowana komedia z rodziną Grizwoldów[ chyba żle napisałam ]tylko zapomniałam tytułu..
Holliday Inn - z lat 40 i White Christmas z lat 50
Słyszałam ,że Święta w Connecticut to dobry film, masz na mysli ten z lat 40?
Hej! Teraz zobaczyłam tą wiadomość. Nie ten film pochodzi z 92r, i główną rolę gra Dyan Cannon. Ogólnie bardzo fajny film, można się rozerwać.
Najlepszy to "Love actually" (To właśnie miłość) - angielska komedia romantyczna. Bardzo inteligentny, przewrotny i nieodparcie śmieszny.