A najlepszym filmem o kosmosie jest "Kosmiczny mecz". Gimbazo, ogarnij się czasem zanim klikiniesz.
Smuci mnie brak "Go Goa Gone" i "Chłopaka z naszego cmentarza". Dwa najlepsze filmy o zombie w moim prywatnym rankingu, a przy tym należące do najzabawniejszych w ogóle ;)
Niby wszystko się zgadza, ale żaden z nich nie jest tym filmem, który na to zasługuje ;)
I tylko trylogia Romero na 1 miejscu. Reszta zdecydowanie odstaje. Na 2 miejscu bardzo dobry remake "Nocy..." z 1990 roku, a na 3 świetnie zrealizowany (choć biegające zombie zawaliły koncepcję) remake "Świtu..." z 2004. 28 dni później nie powinien być w zestawieniu, bo to nie film o zombie, a World War Z jest...
Pasuje jak najbardziej i pewnie by wygrał. Ludzie tam niby nie umarli, ale typ filmu ten sam.