Gra polega na odgadnięciu tytułu filmu na podstawie zaprezentowanych kilku kadrów z niego pochodzących.
1. Zadający zagadkę podaje linki do screenshota (zrzutu ekranowego) przedstawiającego scenę z filmu (jeśli obraz jest mało charakterystyczny, mogą być dwa kadry).
2. Nie należy podawać skopiowanych linków do zdjęć już opublikowanych w Internecie. Muszą to być anonimowe screeny tych zdjęć umieszczone w serwisie hostingowym.
3. Kadry muszą mieć dobrą jakość, nie mogą przedstawiać banalnych czy nie wyróżniających się ujęć (np. las, pustynia, pusta droga, morze itp.).
4. Zdjęcia w razie potrzeby można trochę wykadrować lub zamazać jakiś ich fragment (np. postać jakiegoś łatwo rozpoznawalnego aktora, jakiś obiekt od razu sugerujący tytuł czy widoczny adres strony).
5. Jako podpowiedź publikujemy kolejne zdjecia, ewentualnie można dopisać kontekst do sytuacji widocznej na zdjeciu.
6. Unikajmy filmów nieznanych, niszowych (dolnej granicy głosów nie ma, bo popularne filmy sprzed kilkudziesięciu lat mogą mieć ich mało)
6. Zwyciężca po potwierdzeniu ma godzinę na zadanie nowej zagadki , potem każdy chętny może zadać własną.
W przypadku rezygnacji należy jak najszybciej napisać "Oddaje", aby nie wstrzymywać gry.
Jeśli zwyciężca dopiero tworzy nową zagadkę, miło będzie gdy to obwieści, pisząc np. "Szykuje zagadkę".
7. Jeśli nie ma reakcji zadającego zagadkę przez 2 godziny, można zadać nową, a do poprzedniej wrócić po pojawieniu się autora.
Jeśli odpowiedź jest w oczywisty sposób poprawna, można zadać zagadkę bez potwierdzenia poprawności przez autora.

# Sprawy techniczne - jeśli ktoś nie korzystał dotąd z hostingu, proponuje kilka serwisów.
Np. http://www.techpowerup.org (łatwo, szybko)
http://wgrajo.pl/
http://wstaw.org/
http://imageupload.co.uk/
https://iv.pl/ [ tu zdjęcia są kasowane po 3 dniach, nie muszą wisieć po wsze czasy ;) ]
▼▼▼

Montago

Rozumiem, sprzedajesz dom. Ale zagadkę miałeś zadać.
;-)

Marac

Ano, sprzedaję, cena wywoławcza tylko milion zielonych :P

Nawet portfolio mój domek ma ;)

http://i.cubeupload.com/XaMQOQ.jpg

Montago

Nie wiem o co chodzi z tym serwisem, ale mój komputer twierdzi, że on nie istnieje. Znaczy serwis, nie fotka. Zatrzymuje się już na "looking up" czyli jakby szukaniu domeny i kończy się komunikatem "Firefox can't find the server at i.cubeupload.com."

Marac

Przy czym samo https://cubeupload.com/ ładuje się bez problemów. Powyższe dotyczy tylko subdomeny i.cubeupload.com.

Marac

Kopia... http://wstaw.org/m/2017/12/14/XaMQOQ.jpg

Montago

Jeżu... To jakieś fotomontaże, czy ten dom naprawdę jest tak położony???

Marac

Dom jest realny, ,prawdziwy, ale szukając kadrów, zobaczyłem zdjęcia jak filmowcy transportowali go na ciężarówce, i tam na plaży ponownie lokowali .

Chyba dość długo potem stao, kolejnej zdjęcia pokazują okolicę zniszczoną przez sztorm.
Było 1 zdjęcie gdzie połowa została podmyta i runęła do morza.
Na kolejnym zdjęciu juź domu nię ma, tylko resztki pāli z fundamentów sterczą z morza :(
http://www.talkofthehouse.com/wp-content/uploads/2013/05/Nights-in-Rodanthe-hous e-moved.png


https://i.pinimg.com/originals/16/a8/19/16a819d5fb0b10a82a65c714cb19fbcf.jpg


https://islandfreepress.org/2008Archives/09.23.2008-TheFilmingOfNightsInRodanthe Pic.jpg

https://i.pinimg.com/originals/17/08/49/170849aa902aa0c74dc81392635bdf44.jpg

Montago

Łał... Nie-sa-mo-wi-te...

Marac

Rzeczywiście, baaardzo oryginalne ulokowanie budynku. Są jeszcze zdjęcia domu wśród wzburzonych fal, pewnie z kilkadziesiąt metrów od brzegu.
Szkoda że runął, gdzieś tam pisali, że nikt go nie konserwował, nie naprawiał umocnień fundamentów na palach...

Montago

Tylko że na niektórych zdjęciach widać, że on stanął obok innego domu w tej samej odległości od morza. Wygląda jakby morze na stałe zabrało kawał lądu - pewnie w wyniku huraganu.

Montago

Montago moglbys przynajmniej potwierdzic moja odpowiedz ;)

Aretus

Potwierdziłem 2 minuty po Twojej poprawnej odpowiedzi.
Ale nie widzę tego postu, chyba się nie opublikował :/



Wylogowało mnie z serwisu już kilka razy, i nie mogłem ponownie się zalogować.
Teraz jestem na 4 przeglądarce, 3 poprzednie już mnie nie logują, może ta mnie tu utrzyma, lub zaraz zniknę...

Montago

O kurczę... Chyba wzięli się za banowanie mnie za multikonciarstwo. ;-0
Musi Redaktorka nas zgłosiła w odwecie za totalitarny avatar. ;-)

Marac

Pewnie tak, a jak wszyscy znikniemy to będzie to najlepszy dowód na to... :P

Ale jeszcze by zatęsknili za nami ;)

Montago

Wszystkich zbanują i zostanie sama Redaktorka. Wreszcie będzie miała spokój... Nikt nie będzie jej prześladował. Będzie mogła wprowadzić komunizm i nikt nie będzie protestował - tak jak to oni lubią.

Montago

Redaktorka zmieniła avatar. Na normalny. Uffff...
Bałem się, że zaraz zabawa zacznie się od nowa.

Marac

Ooo piszecie o Redaktorce.. wiedziałam, że jakoś znajomo brzmi...ale wczesniej na bank miała jeszcze jedno konto zanim się tu nie pojawiła:-P

nina2001

Nie no, nie żartuj... Naprawdę przegapiłaś dramę z Redaktorką? :)

http://www.filmweb.pl/forum/filmy/%E2%9D%81+Gra+wizualna+-+rozpoznaj+tytu%C5%82+ filmu+na+podstawie+kadr%C3%B3w+z+niego+pochodz%C4%85cych.+%283%29,2950518?page=1 0#post_15526537 i dalsze
http://www.filmweb.pl/forum/filmy/%E2%9D%81+Gra+wizualna+-+rozpoznaj+tytu%C5%82+ filmu+na+podstawie+kadr%C3%B3w+z+niego+pochodz%C4%85cych.+%283%29,2950518?page=1 2#post_15527802 i dalsze
http://www.filmweb.pl/forum/filmy/%E2%9D%81+Gra+wizualna+-+rozpoznaj+tytu%C5%82+ filmu+na+podstawie+kadr%C3%B3w+z+niego+pochodz%C4%85cych.+%283%29,2950518?page=1 3#post_15528013 i dalsze
http://www.filmweb.pl/forum/filmy/%E2%9D%81+Gra+wizualna+-+rozpoznaj+tytu%C5%82+ filmu+na+podstawie+kadr%C3%B3w+z+niego+pochodz%C4%85cych.+%283%29,2950518?page=1 5#post_15532863 i dalsze
http://www.filmweb.pl/forum/filmy/%E2%9D%81+Gra+wizualna+-+rozpoznaj+tytu%C5%82+ filmu+na+podstawie+kadr%C3%B3w+z+niego+pochodz%C4%85cych.+%283%29,2950518?page=1 8#post_15534893 i dalsze

Redaktorka miała wiele kont. Ja się dowiedziałem o jej istnieniu, gdy zaczęła ze mną rozmawiać na forum i zaprosiła do znajomych chyba jeszcze pod koniec 2014, na koncie XYZ, którego nazwy nie ujawnię, bo z jakiegoś powodu ona panicznie się tego boi. Gdy była już na koncie Redaktorka i grała w zgadywanki, Czarna rozpoznała w Redaktorce XYZ i napisała o tym publicznie, ale przyjacielsko "Hej, Ty jesteś XYZ! Poznaję Cię!". Redaktorka zareagowała pójściem w zaparte ("To nie ja! Nie wiem o czym mówisz!"), zablokowaniem swoich ocen, usunięciem avatara i porzuceniem konta. Wróciła jako MarKH, teraz używa kont Lewostronna i lewica, podobno w międzyczasie bywała na grach jeszcze na jednym koncie, ale Montago z Aretusem nie pamiętają nicka.

Przy okazji dopiero teraz zauważyłem, że jak kiedyś napisałem, że oceniłem "Filadelfię" na 1/10 to odpisałaś:
"I jeee Filadelfia no nie mogę:P"
To był wyraz poparcia czy dezaprobaty? :)

Marac

Dokladnie MarKH wiedziałam że to Redaktorka a jednak nosa miałam do niej...napisała mi kiedyś pod postem o jedno słowo za dużo i odpowiednio zapamiętałam sposób w jaki piszemnie:-P a to znam te tematy tylko nie zawsze wszystko czytane od deski deski..ale nadrobię to:-P

Raczej dez bo to jest filmciężkie, który u mnie plasujeto się wysoko:-D

nina2001

"odpowiednio zapamiętałam sposób w jaki pisze"

Dokładnie. Jak to arma ładnie napisała w którejś z tych dyskusji "Kobieta jest tak charakterystyczna, że zmiana nicka nic nie daje" :-D
Chyba w końcu to do niej dotarło (Redaktorki, nie army), bo wyraźnie ma zamiar jednak zostać na Lewostronnej. Inaczej nie wrzucałaby nowego avatara.

"Raczej dez"

W skrócie. Nie cierpię:

1. taniego sentymentalizmu
2. szantażu emocjonalnego i moralnego
3. egzaltacji
4. klasycznego śpiewu operowego / opery klasycznej

W tym filmie te cztery elementy zostały wymieszane w dużej ilości w niestrawną papkę i solidnie podsypane drożdżami aż spuchły tak bardzo, że to wszystko eksplodowało mi w twarz niczym grubas z "The Meaning of Life".

"Filadelfia" mogłaby śmiało stanąć na jednej półce z socrealistycznymi produkcyjniakami, bo tyle samo w niej artyzmu.

Marac

Znasz przykłady "drogiego sentymentalizmu"? :)
Filadelfia to istotnie sentymentalny przelukrowaniec, ale żeby koniecznie zestawiać z produktami socrealizmu? Z jednej strony ukazanie homo jako człowieka takiego jak inni, z drugiej wizja komunizmu jako jedynego rozwiązania dla świata... Różnice dostrzegam.

zweistein

"Znasz przykłady "drogiego sentymentalizmu"? :)"

Eeee... Jak tak patrzę, to "Filadelfia" to jednak właśnie "drogi sentymentalizm". Konkretnie: sentymentalizm, który kosztował 26 mln $. ;->

"Różnice dostrzegam"

No ja też. Po pierwsze, jak napisałem wyżej, zestawiam je ze sobą pod względem poziomu artyzmu i stężenia taniej propagandy, a nie tematyki oczywiście. Po drugie, tyle tu się o siebie obijamy, że musiałeś już zauważyć, że często używam przesady jako środka stylistycznego.

"ukazanie homo jako człowieka takiego jak inni"

Oczywiście, chwała tfurcom za to. Szkoda tylko, że nie zrobili tego samego za pomocą dobrego filmu. Na pewno to nie jest dla mnie powód, żeby podwyższać temu niestrawnemu zakalcowi ocenę, podobnie jak nie są powodami piękne umieranie Hanksa czy piękna piosenka Springsteena.

A niżej ogólnie co do oceniania, bo nie mogłem Ci odpowiedzieć w tamtym wątku, gdyż wyczerpała się ilość postów.

Po pierwsze primo, Twój szok wynika chyba z niezrozumienia jak ludzie tacy jak ja czy Montago traktują oceny. Ty się widać kierujesz tutejszymi opisami ("Arcydzieło!", "Nieporozumienie" itd.). OK, to też jest metoda. Tylko nie rozumiem, dlaczego oceniając miałbym się bawić w jakiś pseudoobiektywizm (dlaczego pseudo, o tym za chwilę). To *ja* oceniam i oceniam to, jak film *mnie* się podobał. Dlaczego miałbym stosować inne kryteria? Oceniam przede wszystkim dla siebie (i może dla osób, które interesuje mój gust). I dla mnie te oceny to po prostu:
10 - wyjątkowo mi się podobał, powalił mnie na kolana (niekoniecznie swoją obiektywną arcydzielnością - stąd np. 10 dla "Valeriana" - filmu ze sporą ilością wad, ale który dał mi tyle rozrywki jak żaden inny film od dawna).
.
.
.
1 - absolutnie mi się nie podobał, męczyłem się na nim jak na torturach ("Filadelfia", jakieś szroty klasy G, arthousowe piły bez fabuły i sensu) lub z jakiegoś powodu uważam go za bardzo bardzo zły ("Życie jest piękne" - wyjaśnienie na moim blogu, "Zabójcze ryjówki" - bawiłem się przednio, ale nie zasługuje na więcej niż 1 bo to potwornie gówniany film).

Mam nadzieję, że teraz już trochę bardziej jasne i mniej szokujące? :)

A co do "obiektywnego" oceniania - czemu piszę "pseudo-"? Bo uważam, że tak naprawdę nie da się oceniać obiektywnie i choćbyśmy stawali na uszach, brali za każdym razem pod uwagę grę aktorską, scenografię, udźwiękowienie, jakość porcelany w scenie uroczystej kolacji itd... to i tak nasza ocena będzie przefiltrowana przez nasz gust. No bo jeśli istnieje jakiś obiektywizm w ocenianiu i zarówno Ty jak i Aretus się nim kierujecie, to zapraszam do porównania Waszych ocen - powinny być identyczne, czyż nie?

Oczywiście, starając się być obiektywnym, pewnie uniknie się takich ocen jak "1" dla "Filadelfii", ale dlaczego to ma być jakaś zaleta? W ten sposób wszystko staje się letnie, nijakie. Widuję tu takich użytkowników - którzy wszystkie filmy oceniają np. na 4-7, no bo przecież w (prawie) każdym gównie da się znaleźć jakieś zalety, a (prawie?) każde arcydzieło ma wady. Tylko jaki sens ma w ogóle takie ocenianie? Jeśli wszystko jest mniej lub bardziej takie sobie?

Jeśli tak Cię szokuje przykładowe "1" dla Filadelfii, to powinieneś być równie zszokowany ludźmi dającymi 10/10 "Lśnieniu", który to film jest "obiektywnie" baaaaardzo niedoskonały (ale oczywiście rozumiem, że może się tak bardzo komuś podobać, że pomimo tego oceni go na 10 - albo wręcz tych wad nie zauważy).

Oczywiście od każdej reguły są wyjątki i tak jak jestem przekonany, że i w Twoich ocenach dałoby się znaleźć bardzo nieobiektywne (nawet jeśli nie aż tak ekstremalne jak 1 dla klasy A lub 10 dla klasy G), to i ja czasem z kolei modyfikuję ocenę, bo uważam, że film "obiektywnie" nie zasługuje na to, co w pierwszej chwili chciałbym wystawić (np. "obiektywne" 1 dla "Ryjówek" zamiast jakichś 7-8 na podstawie tego jak dobrze się na nim bawiłem).

Marac

"Ty się widać kierujesz tutejszymi opisami ("Arcydzieło!", "Nieporozumienie" itd.)"

?
Interesujący sposób sprowadzenia rozmówcy do parteru... :). Nie widzę też nigdzie oparcia dla wskazania "szoku" jako mojej reakcji na twoja ocenę "Filadelfii", chyba że jej nie traktujesz jako właściwego przykładu. Po prostu rażą mnie skrajności i hiperbolizacje usprawiedliwiane subiektywnym podejściem do kina. Skrajność jakoś pasuje do fanatyzmu. Czy skrajne oceny mają w ogóle rację bytu? Oczywiście - w przypadku "skrajnych" filmów, a nie wszystkich, którymi się nie zachwyciłem.
Nie uważam próby obiektywizowania oceny za"pseudoobiektywizm", tylko za próbę sprawiedliwego podejścia do konkretnego filmu. Może mam ciut więcej dystansu, który umożliwia mi takie rozwiązanie. Próba wyjścia nieco dalej niż subiektywna ocena to też próba zobaczenia czegoś więcej niż własnych kryteriów i uznania, że nie tylko ja muszę mieć rację.
Jeśli sam nie lubię lodów bananowych, nie będę z tego tytułu twierdził "fuj, obrzydlistwo jakieś, które oceniam na 1!, bo to moje subiektywne zdanie, do którego mam pełne prawo", choćbym takich lodów serdecznie nie znosił. Bo niby dlaczego moje nielubienie takich lodów nie mi prawo do postawienia pod scianą wszystkich, którzy je lubią? Ocena "1" jest takim właśnie rozpoznaniem - "lubisz najbardziej gówniane lody na świecie".

zweistein

1. "absolutnie mi się nie podobał, męczyłem się na nim jak na torturach "
2. " wszystkich, którymi się nie zachwyciłem"

1 - moja wypowiedź odnośnie powodów wlepiania jedynek
2 - stwierdzenie, które mi przypisujesz

"Interesujący sposób sprowadzenia rozmówcy do parteru"

"Może mam ciut więcej dystansu, który umożliwia mi takie rozwiązanie."

Dlaczego tak skromnie? Po prostu jesteś lepszy.

"Jeśli sam nie lubię lodów bananowych, nie będę z tego tytułu twierdził "fuj, obrzydlistwo jakieś, które oceniam na 1!"

Ależ z tym ja się w pełni zgadzam. Ja tak wcale nie robię. "Filadelfia" to są zjełczałe lody bananowe i dlatego dostała "1". A nie za bycie lodami bananowymi. Pierwszy z brzegu film sentymentalny, który oceniam na 10 - "A.I.".

"chyba że jej nie traktujesz jako właściwego przykładu"

Przecież napisałem, że połączyłem tę odpowiedź z odpowiedzią na Twojego komcia z poprzedniej edycji gry, gdzie ewidentnie wyraziłeś zszokowanie (nawet jeśli takie słowo nie padło) moim systemem oceniania. Używam akurat przykładu F, bo tutaj jasno napisałeś, że 1 to za mało dla tego filmu.

" Ocena "1" jest takim właśnie rozpoznaniem - "lubisz najbardziej gówniane lody na świecie"."

Nie uważam przykładowej F za film gówniany. F jest filmem, który absolutnie mi się nie podobał, męczyłem się na nim jak na torturach. Dlatego dostał ode mnie ocenę 1. Bo nie wyobrażam sobie, żeby mógł mnie jakoś bardziej rozczarować, niż to co sobą zaprezentował w formie w jakiej go widziałem.

Marac

"Pierwszy z brzegu film sentymentalny, który oceniam na 10 - "A.I.".

Nie bardzo rozumiem, skąd te fawory, skoro wyraźnie napisałeś, że nie uznajesz sentymentalizmu i graniu na emocjach - tego jest przecież tu mnóstwo, prawda? :)

Odnośnie lodów - moim zdaniem, nawet jeśli tego literalnie nie stwierdzasz, to twoja skrajnie negatywna ocena zawiera również negatywną ocenę osób, które film lubią, cenią. Bo cenią i lubią gniot, śmiecia, dno kompletne. A kim jest ktoś, kto znajduje upodobanie w zjełczałych, kompletnie niejadalnych lodach bananowych, które zasługują na ocenę "1", bo niższej niestety nie ma? Chyba nie osobą, mającą jakiekolwiek rozeznanie o kinie, prawda? :)
Zapewne różnica temperamentów jest nie do przejścia, bo ja nawet na słabych czy złych filmach potrafię się bawić. I rzadko odczuwam wściekłość, wstręt, zgrozę czy zażenowanie tak przeogromne, żeby film poczęstować jedynką. Chyba jednak mam nieco więcej dystansu - i do kina i do siebie samego - choć dla ciebie jest to ta "letniość".

Tak się zastanawiam na naszymi kryteriami i właściwie twoja postawa zachowuje pewną podstawową trzeźwość i uczciwość sadu, gdy stwierdzasz, że nie oceniasz filmu "jako takiego", ale film pod względem absolutnie subiektywnej oceny, wynikającej z tego, jakie zrobił na tobie wrażenie. Problem tylko w tym, że podczas konfrontacji i dyskusji o filmie, chyba trudno zachować to subiektywne spojrzenie bez konieczności zmierzenia się z kryteriami ponadsubiektywnymi. Bo dyskusja kończy się stwierdzeniem " tak to widzę" - i co tu weryfikować czy nad czym dyskutować?

Marac

Hmnn mały zupełnie odmienne zdanie na temat tego filmu. Jak dla mnie miał być taki dramatyczny. Może odbieram to kompletnie inaczej nie wiem :P

nina2001

Nie no, masz oczywiście pełne prawo odbierać inaczej. Wbrew temu, co mi wmawia zweistein, nie uważam wcale, że każdy, kto ma odmienne zdanie od mojego jest gupi i ma fszy. :)

"miał być taki dramatyczny"

No to niewątpliwie. Tylko *wg. mnie* nie wyszło.

Marac

Gdyby każdy miał takie samo zdanie jak inni to byłoby nudno. A tak to przynajmniej można podyskutować:-P chociaż zdarzają się wyjątki;-)

Montago

Noce w Rodanthe

Aretus

No kurde dobrze szukałam po tej aktorce tylko nie ten film... ehhh normalnie

nina2001

Możesz nadrobić jeśli nie znasz, film leci wieczorem w Wigilię, TVN7 ;)

Montago

A teraz "mały" bonusik XD

UWAGA wchodzisz na własną odpowiedzialność gdyż kadr przeznaczony jest dla "dzieci" 18 +!!!!

1. http://img.techpowerup.org/171210/img-20171210-133251.png
2. http://img.techpowerup.org/171210/img-20171210-211908.png
3. http://img.techpowerup.org/171211/img-20171211-160822.png
4. http://img.techpowerup.org/171211/img-20171211-203557.png

a dzisiaj nowe kadry:
http://img.techpowerup.org/171214/img-20171214-212945.png

http://img.techpowerup.org/171214/img-20171214-213004.png

http://img.techpowerup.org/171214/img-20171214-213021.png

kadrów specjalnie nie ucinałam :P

W przypadku kiedy tytuł w końcu padnie NIE można GŁÓWNEJ zadawać;p

nina2001

Fajny las na pierwszym kadrze

Aretus

A ten las to dość kluczowa scena :P ale ciężko z lepszym ujęciem :P Ktoś kto oglądał w końcu skumka..:P

nina2001

Znany film? Znani aktorzy / rezyser? Europejski? USA?

Aretus

Film ma zaledwie "kilka" tysiecy głosów chociaż te kilka to za dużo. Aktorzy nawet znani a na pewno filmy czy seriale z ich udziałem sporo osób zna. Reżyser ma na koncie kilka filmow. Film europejski i młody.

nina2001

Powiedzmy, że to zdanie jest składne:-P

Aretus

Pokazali kaczorka, więc nie może być hamerykański.

Marac

No hamerykanie pokazali w kilku , np. Zly porucznik

Aretus

Wyjątki potwierdzające regułę. :)

nina2001

No nie... To chyba jednak nie oglądałem... Nic mi te kolejne kadry nie mówią, podobnie jak kaczorek z pierwszego.
Tylko te plery ze szczelbą i kusza... No kurczę no... :-/

Marac

Kaczorek:-P hihi..oj widzę, że jakoś tak ciekawi Cie rozwiązanie.. jutro coś dorzucę;-)

nina2001

Mnie to ten las zaintyrgowal, mroczny.

nina2001

Rozgryzłaś mnie. Kolekcjonuję filmy z pisiorkami, a że tego jeszcze nie mam... ;-P

Marac

Hihi:-P

Marac

Oo, nie jesteś tu pierwszym takim kolekcjonerem :P
Jest tu taki pewien Wujek co podobną listę tworzy, pewnie w celach porównawczych , bo to chyba jego pasja, co wszem i wobec obwieszcza swoim nickiem :P :D hehehe

Montago

Nieee Wujek kolekcjonuje filmy gdzie owa 3 ręka zostaje w sposób brutalny ucięta:-P

nina2001

Aaa, no widzisz aż takich szczegółów to ja nie wiem, a może nie pamiętam ... :P :D

Montago

Nie pamiętasz a pisał o tym:-P wiesz mi TAKIE rzeczy nie umykają:-P

nina2001

Nagle w mojej głowie pojawiło się nazwisko Mads Mikkelsen. Ale żaden film z jego filmografii nie pasuje, poza "Polowaniem", a ten jest zbyt popularny. :-/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones