Dlaczego przy gatunku mnóstwa filmów widnieje taka bzdura: "dramat, komedia"?
O to wasze kryteria gatunkowe:
http://www.filmweb.pl/user/promil77/blog/542138-Gatunki+filmowe,+czyli+z+czym+na leży+kojarzyć+dany+film+)

Pytanie moje brzmi: Czemu sobie zaprzeczacie i pozwalacie na takie absurdy?

McLlovin

Ja tu nie widzę żadnego zaprzeczenia, tylko zbędne rozbicie gatunku właściwego (komediodramat) na dwa odrębne tj. komedia i dramat. Na filmwebie niestety nie przewidzieli takiego gatunku jak "komediodramat" i powstało takie masło maślane. A to, że nie masz elementarnej wiedzy o gatunkach filmowych to już druga strona medalu.

GarvinSitho

"Na filmwebie niestety nie przewidzieli takiego gatunku jak "komediodramat""
Czyli na tym polega głupota Filmwebu? Widać, profesjonalizm na każdym kroku.

Nie chodziło mi o zaprzeczenie "komedia-dramat" tylko zaprzeczenie "zasady z linku-rzeczywistość".
A to, że nie masz elementarnej umiejętności jaką jest czytanie ze zrozumieniem to już druga strona medalu.

McLlovin

To nie ma żadnego związku z profesjonalizmem, raczej z brakiem logiki, bo faktycznie zamiast dwóch gatunków można by wprowadzić jeden, który w domyśle zastępuje te dwa.

A dlaczego miałbym nie posiadać takiej umiejętności? W temacie powinno się znajdować całe sedno i wyjaśnienie o co ci dokładnie chodzi, zamiast takowe wyjaśnienie rozbijać na parę postów, które z przyzwyczajenia omijam, więc w gruncie rzeczy twoje niedbalstwo przełożyło się na moje niezrozumienie.
W linku natomiast opisano to tak jak jest w rzeczywistości, więc nie wiem gdzie DOKŁADNIE widzisz problem.

GarvinSitho

To jest brak profesjonalizmu, bo w końcu to portal filmowy i nie mieć gatunku komediodramat?
Pytasz gdzie ja widzę problem, a w poprzednim zdaniu sam go opisujesz. Ja uważam, ze skoro opublikowano to w jakiś sposób tutaj i to nie przez byle kogo to chyba są to jakieś wzorce dla dodających i weryfikujących, ale tu ci w sumie przyznam już rację, bo ciężko o logikę na Filmwebie.
To nie miało być zwykłe zwrócenie uwagi na problem tylko sprowokowanie do dyskusji o nim, stąd taka forma, a że zamiast odzewu odpowiednich osób, piszą do mnie nic nieznaczący użytkownicy którym się myśleć nie chce i wszystko chcieliby mieć podane jak na tacy to już nie moja wina.

McLlovin

Spróbuj jeszcze raz, tym razem po polsku.
Prędzej brak odpowiedniego szablonu przy dodawaniu niż brak gatunku, który jest tylko rozbity na dwie części.
Ja pytam, gdzie w linku widzisz ten problem i przeinaczenie. Jak nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie to się przynajmniej do niego nie odwołuj.
No to szczere wyrazy współczucia, ja też strasznie ubolewam nad faktem, że włodarze serwisu nie przyszli tutaj kajać się przed tobą i prosić cię o wybaczenie.

Ps. Jak ci się nie podoba odzew nieodpowiednich osób to skieruj swoje prośby do odpowiedniej osoby zamiast zakładać temat na forum publicznym i płakać jak mała dziewczynka.

GarvinSitho

"Pytanie do was inteligenci zajmujący się tym portalem."
Czytaj ze zrozumieniem.

McLlovin

Czy to co napisałeś wpływa jakoś na fakt, że w dyskusji na forum publicznym mają prawo uczestniczyć wszyscy użytkownicy a nie tylko ci wybrani przez ciebie?

GarvinSitho

Mają prawo. Tylko po co to robią? Z nudów? Nic nie wkładają do tematu. Na co mi takie dyskusje. Nabijać mam się z nich, czy co?
Potem wychodzi, że ludzi obrażam, a jak tu inaczej reagować na takie marnowanie czasu, chociaż sobie rozrywkę zapewniam.

McLlovin

A ty po co to robisz? Z nudów? No właśnie, na co ci takie dyskusję, skoro możesz napisać priva do odpowiedniej osoby a i szansa jakiejkolwiek odpowiedzi jest dużo większa.

Na forum oprócz zwykłych użytkowników praktycznie nikt się nie wypowiada, a to podforum powstało z myślą o paru frajerach i zapotrzebowaniu na miejsce w którym, będą mogli się wypłakać, by w konsekwencji mogli zostać olani ciepłym moczem. Jak to wygląda w praktyce, możesz na razie zmiarkować po sobie i odzewie "inteligentów zajmujących się tym portalem".

GarvinSitho

Ja to robię z nudów. Czekam na takich jak ty i się z nich nabijam.

McLlovin

No to czekasz na "takich jak ja" czy "inteligentów zajmujących się tym portalem"?
Widzę, że logikę masz zbliżoną do działania tego portalu i aż dziw bierze, że jesteś tylko "nic nieznaczącym użytkownikiem któremu się myśleć nie chce i wszystko chciałby mieć podane jak na tacy".

GarvinSitho

Czekam na wiele rzeczy, a oczekiwanie umilają tacy jak ty.
Logiki w to nie mieszajmy, bo za cienki jesteś na filozoficzne rozważania. Po prostu pisz co tam uważasz, żeby się nie nudził.

McLlovin

To dobrze, że przynajmniej umilam ci oczekiwanie na wiele rzeczy, których nigdy się nie doczekasz.
Działam w myśl zasady "podaruj dzieciom słońce" a moje filantropijne wręcz nastawienie często wykorzystują takie pijawki jak ty i teraz poważnie się zastanawiam, czy sobie nie pójść i nie zostawić cię z twoim optymistycznym przeświadczeniem, że ktoś "z góry" zainteresuje się problemami jakiegoś robaka, któremu wydaje się, że wyróżnia się czymś pośród innych robaków.

GarvinSitho

Co ty nie idź, co ja będę robił, gdzie znajdę takiego drugiego błazna jak ty. Myślisz, że mnie obchodzi czy ktoś się problemem zainteresuje, ja już dostałem to czego chciałem.
P.S. Słońce zachowaj dla siebie, u mnie go dość, aż mi gorąco jest.

McLlovin

Ależ to dziecinnie proste pytanie - znajdziesz go w lustrze. Jakbyś od czasu do czasu do niego zaglądał to może nie zadawałbyś głupich pytań.

Ps. To już może wyjdź z tego słońca, bo upał negatywnie wpływa na zdolności umysłowe.
Z drugiej strony słońce raczej nie ma ci jak zaszkodzić - głupszy już się raczej nie staniesz, więc możesz zażywać słońca bez obaw, wszak to już ostatnie dni upałów w tym roku.

GarvinSitho

Proszę, proszę zniżyć się do mojego poziomu. Nie wstyd ci?

McLlovin

Nie masz monopolu na teksty o lustrze, smutny pajacu.

GarvinSitho

Nie obrażaj mnie tak, bo ze śmiechu nie wytrzymam.

McLlovin

W takim razie powinienem przymiotnik "smutny" zamienić na "wesoły".

McLlovin

Szkoda że ty nie jesteś taki inteligentny dodając buble do bazy, powierzchowne przejrzenie twoich niewspółtworzony zaowocowało 3 tytułami do kasacji. Trzy ostatnie filmy na blogu zgłoszone przez moją osobę http://www.filmweb.pl/user/nowy_blog/blog/430978

Last_Ronin

Typowe działania ludzi z Filmwebu - nie naprawimy problemu, ale zgnoimy cię przy okazji za zwrócenie na niego uwagi.
Mówisz o 3 tytułach, zauważyłem tylko dwa, jak byś mógł podaj trzeci. Jeszcze jedno to nie ja dodałem to bazy, ja tylko uzupełniam braki w informacjach.
W sumie jestem za. Ciężko ustalić granicę czym jest film. Skoro podałeś te skecze to usuń także ten
http://www.filmweb.pl/film/A+teraz+coś+z+zupełnie+innej+beczki-1971-1098
Ciekawe co na to społeczność Filmwebu, pewnie wyjdzie tak, że niektóre skecze mają prawo być, a inne nie. No cóż sprawiedliwość.
Masa syfu, który nie zasługuje na miano filmu znajduje się w bazie i fajnie, że spotkałem się z jakąś próbą naprawy wadliwego systemu. Pomimo wszystko chce pomóc, tylko marnować czasu nie zamierzam i dlatego pytam czy faktycznie jest coś z tym robione, czy pozycje te są usuwane w miarę płynnie i sensownie.

McLlovin

To czy te filmy są istotnie źle dodane to się dopiero okaże po weryfikacji na nowym blogu. Jeśli rzeczywiście zostały błędnie dodane to winę za to ponosi weryfikator, który je zaakceptował i ten, który pozwolił na dodawanie do nich kolejnych informacji. Też widzę tylko dwa twoje tytuły i nie wiem co to są te "niewspółtworzone"?

Kate_Bennet

Oby blog zadział jak należy i nie było podwójnych standardów tzn. skecze FunnyorDie do skasowania, a "A teraz coś z zupełnie innej beczki" zostaje, bo to skecze spod znaku Monty Phytona.
Dla takich weryfikatorów kary powinny być, mi się wydaje, ze niektórzy zatwierdzają jak leci byleby punkty natrzepać.
Kolega widać pod wpływem emocji pisał i stąd ten chaos w jego wypowiedzi.

McLlovin

Nawet admini mają tu czasem różne zdania na temat tego czy dany film usunąć czy nie. Nie widzę przeszkód żebyś sam spróbował zgłosić do kasacji te skecze, jeśli uważasz, że nie powinno ich tu być. Co najwyżej będą mieli inne zdanie niż ty i pozostawią je w bazie.

Kate_Bennet

Czyli będzie po staremu. Każdy według uznania, bez wspólnych kryteriów i wspólnych decyzji. Żaden admin nie usunie "A teraz coś z zupełnie innej beczki" ale już skecze FunnyorDie tak. Szkoda mojego czasu, a już się napaliłem, że zmiany idą w dobra stronę.
Wadliwego systemu się nie zmieni, za dużo by trzeba było poświęcić.

McLlovin

Przecież nie twierdzę, że na pewno nie usuną. Mówię żebyś spróbował wtedy zobaczysz czy warto takie filmy zgłaszać. Jak jesteś przekonany o swojej racji to zawsze możesz napisać do admina i się go poradzić.

Kate_Bennet

Póki nie znajdą się odgórne wytyczne i nie będzie to lepiej kontrolowane, skończy się jak z weryfikacją, czyli tak jak pisałaś, jeden usunie drugi nie.

McLlovin

Blog działa, "kulawy ale chodzi". Tam gdzie chodzi o pieniądze zawsze jest wiele standardów i wyjątków.

"Dla takich weryfikatorów kary powinny być, mi się wydaje, ze niektórzy zatwierdzają jak leci byleby punkty natrzepać."

Kara powinna być dla obu. W żadnym wypadku nie umniejszam pomyłki weryfikatora.

"Kolega widać pod wpływem emocji pisał i stąd ten chaos w jego wypowiedzi."

Wskaż chaos, jestem w stanie odpowiedzieć na twoje pytania, bo niektórych na tym forum się zwyczajnie brzydzę.

Last_Ronin

Dla obu czyli dla kogo? Weryfikatorzy i?
Pisałeś o 3 tytułach, a widzę tylko 2 znajome.
"niewspółtworzone" ???

McLlovin

1. Dla weryfikatora (w wypadku gdyby byli pracownikami portalu a nie wolontariuszami tak jak teraz) i użytkownika oczywiście który nagminnie dodaje jakieś śmieci i działa na szkodę portalu.

2. Dziś po południu admin (Castielle lub Bishop) skasował cześć tytułów z nowego bloga więc zniknął ten 3, na szczęście zapisuje je sobie w notatniku chodziło o ten tytuł:

"Odcinki serialu wydane jako osobny film.
"A compilation of three episodes from the Tales from the Crypt series"
http://www.filmweb.pl/film/Vault+of+Horror+I-1994-166317
http://www.imdb.com/title/tt0111594/?ref_=fn_al_tt_1"

Ale łatwiej nazwać mnie kłamcą, prawda?

"niewspółtworzone" - jest to oczywiście mój błąd, jestem tylko człowiekiem, ale chyba prostym było dojście do tego, że chodziło mi o współtworzone, prawda?

McLlovin

Ps. A ten pan na górze, na dole, wszędzie gdzie nie spojrzę w tej wypowiedzi, to nie jest żaden mój kolega. Nie znam go (czy raczej nie poznaję) i znać nie chcę.

Kate_Bennet

tak tylko użyłem "kolega" jako określenie współużytkownika

McLlovin

Rozumiem. Myślałam, że insynuujesz mi, jakoby to był mój "kolega". Fakt miałam kiedyś znajomego o takim nicku - ciekawski, gaduła, potrafiący pomóc w potrzebie, który nie bał się mówić wprost o tym co go "boli", bardzo go lubiłam - ale to nie on.

"w tej wypowiedzi" - miało być w tym temacie.

McLlovin

"Typowe działania ludzi z Filmwebu - nie naprawimy problemu, ale zgnoimy cię przy okazji za zwrócenie na niego uwagi."

Typowe działanie mądrali, nie zna tematu się nie zna ale się wypowie:
Nie jestem z filmwebu... (co to w ogóle znaczy?) tak samo jak ty jestem zwykłym użytkownikiem strony, więc jak mogę się mścić za krytykę portalu? Co za bełkot.

"Jeszcze jedno to nie ja dodałem to bazy, ja tylko uzupełniam braki w informacjach."

A kto napisał że je dodałeś? Uzupełniasz i nawet nie wiesz co, byle dostać kilka pkt... skoro tak wygląda u ciebie to jaki problem w dodaniu filmu którego nie ma. Zasada jest ta sama.

"Skoro podałeś te skecze to usuń także ten"

Oczywiście nie doszedłeś do tego że nie posiadam takich uprawnień.

"Ciekawe co na to społeczność Filmwebu, pewnie wyjdzie tak, że niektóre skecze mają prawo być, a inne nie. No cóż sprawiedliwość. "

Oficjalnie nie dodajemy skeczy, ale jak "kontrybują" je ludzie którzy nie znają zasad to tak to właśnie wygląda.
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Jakie%C5%9B+nowe+wytyczne,2264038
"Obowiązuje to od zawsze, jak kolega już wyżej wspomniał, skeczy nie dodajemy."


"Masa syfu, który nie zasługuje na miano filmu znajduje się w bazie i fajnie, że spotkałem się z jakąś próbą naprawy wadliwego systemu."

Nigdy nie widziałem twoich prób kasowania na nowym blogu, więc skończ "gadać" i do roboty. Co nie znaczy że wszystko jest kasowane. Mam całą list produkcji których w bazie być nie powinno a są, bo redakcja tak zarządziła.

"Pomimo wszystko chce pomóc, tylko marnować czasu nie zamierzam i dlatego pytam czy faktycznie jest coś z tym robione, czy pozycje te są usuwane w miarę płynnie i sensownie."

W 90% są kasowane. Jednak jest dużo zasad które to utrudniają.

Last_Ronin

Za dużo kopiuje, stąd błędy.

Last_Ronin

1. Chodziło mi ogólnie o ludzi na Filmwebie. Ja tu z innym tematem, a ty od razu wyskakujesz, że jaki to ja głupi, co ja dodaje. Zero odpowiedzi na temat tylko atak w moją stronę. Typowy Filmwebowicz.
2. " Uzupełniasz i nawet nie wiesz co, byle dostać kilka pkt..." wg Filmwebu uzupełniam film, a nie byle co. Już pisałem ciężko wytyczyć granicę czym jest film, obie produkcje dla mnie leżą na tejże granicy, sam miałbym wątpliwości czy uznać je jako filmy, długo się przekonywałem, żeby jednego z nich w ogóle obejrzeć, bo przecież czemu niby to ma być film, ale skoro Filmweb tak uznał to ja nic nie poradzę(tak myślałem). Uzupełniałem co znalazłem, ale nie dla punktów tylko dla uzupełnienia informacji, aby dana pozycja była kompletna. Miałem taki okres w tamtym roku, chyba z miesiąc czasu. Szperał w swoich obejrzanych filmach i tych co chcę obejrzeć i uzupełniałem informację do nich, bo irytowało mnie, że film nie ma np czasu trwania, daty premiery itp. Na punktach mi nie zależało, wręcz byłem zdegustowany jak pierwsze punkty się pojawiły na moim profilu, raził w oczy ten idiotyczny ranking. Racja pełnej wiedzy na temat kontrybucji nie posiadam, starałem się tylko uzupełniać braki.
3. Przypływ emocji. Wiem, że ty tego nie usuwasz, jesteś tylko pośrednikiem, zbierasz informację i dajesz to osobom za to odpowiedzialnym. Tak działa Filmweb znam ten system.
4. Skeczy nie dodajemy i trzeba to naprawić, ok, ale jakoś sobie nie wyobrażam, że z bazy
zniknie Monthy Python.
5. Po tych rozmowach tutaj, widzę, że blog ten będzie działać według krytykowanego prze zemnie systemu i słusznie powstrzymałem się od uczestnictwa w tym na jakąś szerszą skalę, ale jak coś się trafi tak jak poniżej to zadziałam na pewno.

McLlovin

"Typowe działania ludzi z Filmwebu - nie naprawimy problemu"

Ale sugerowałeś że ja mam naprawić błędy na portalu, zastanawiam się w jaki sposób.

"wyskakujesz, że jaki to ja głupi, co ja dodaje."

Wskazałem tylko na to, że ty również się mylisz i robisz bezmyślne rzeczy a ironicznie piszesz na temat inteligencji innych.

"Zero odpowiedzi na temat tylko atak w moją stronę."

Kłamstwo, przecież nie będę powtarzał tego co pisano przede mną kiedy się z tym zgadzam.

"Typowy Filmwebowicz"

Czyli ja mógłbym nazwać cię typowym trollem?

"Już pisałem ciężko wytyczyć granicę czym jest film"

Dlatego są jakieś zasady. Których ty niestety nie znasz, przyznaj się.

Nie byłeś pewny czy to filmy ale postanowiłeś je rozbudowywać zamiast to komuś zgłosić, lub zwyczajnie zająć się pewnymi produkcjami? Gdzie tu logika.

"Uzupełniałem co znalazłem, ale nie dla punktów tylko dla uzupełnienia informacji, aby dana pozycja była kompletna."

Czyli uzupełnianie dla samego uzupełniania?

"Skeczy nie dodajemy i trzeba to naprawić, ok, ale jakoś sobie nie wyobrażam, że z bazy zniknie Monthy Python."

Nie tylko ty sobie nie wyobrażasz, to jest jeden z tych wyjątków od kasowania.

Last_Ronin

1. i 3. To po co zaczynasz dyskusję, problemu nie rozwiążesz, nie pomożesz w próbie rozwiązania go tylko marnujesz ludziom czas. Nie w tym przypadku, bo dzięki tobie dowiedziałem się o blogu.
2. Ja mogę, bo nie jestem odpowiedzialny za portal, który jakiś poziom powinien utrzymywać. Jestem tylko maluczkim polaczkiem, który w internecie może wykrzykiwać co mu się podoba. Cierpi na tym tylko postrzeganie mnie w internecie, a nie idea klasyfikowania filmów.
4. Nietypowym. Za typowego bym się obraził.
5. Nie znam, ale ludzie którzy weryfikują powinni znać i blokować kontrybucje nieuświadomionych użytkowników. Skoro Filmweb uznał, to film jest pewny, taka była moja logika. Jak chcesz żeby coś było zrobione zrób to sam, albo odpuść - takie moje hasło przewodnie.
6. Taki już jestem, że lubię jak wszystko jest kompletne. Wiem dziwnie to wygląda, ale uwierz mi tak jest i na co dzień dużo mam trudności z tym moim upośledzeniem.
7. Daj znać jak to usuną. Wtedy wezmę się ostro do akcji, bo będzie miała ona wtedy sens. Już nie będę miał obaw o podwójne standardy.

McLlovin

"po co zaczynasz dyskusję, problemu nie rozwiążesz"

Za bardzo uzurpujesz sobie prawa do wypowiedzi na forum, ja też mam prawo do komentowania.

"nie pomożesz w próbie rozwiązania go tylko marnujesz ludziom czas"

Ale twoje żale też niczego nie rozwiązują...

"Ja mogę"

A nie powinniśmy traktować innych własną miarą?

"Jestem tylko maluczkim polaczkiem, który w internecie może wykrzykiwać co mu się podoba."

Kilka zdań wyżej mi tego zabroniłeś, więc nie jestem w stanie nadążyć za twoim myśleniem.

"ludzie którzy weryfikują powinni znać"

Powinni, słowo klucz. Gdyby tak wszyscy "powinni" to byśmy mieli raj na ziemi.

"Skoro Filmweb"

Filmweb to nie osoba, a weryfikatorzy to nie portal, też się mylą, tym bardziej, że nie odpowiadają w sumie w żaden znaczący sposób za swoją pracę.

"Taki już jestem, że lubię jak wszystko jest kompletne."

Nerwica natręctw?

"Daj znać jak to usuną."

Każdy pilnuje swoich, masz przecież notatnik.

Last_Ronin

1. Tylko co ty skomentowałeś? Nic na temat.
2. Napisałem to co od dawno mi się cisnęło, bo akurat uznałem, że to ma sens. Jak widać nie miało, jakbym się wstrzymał to znowu bym do tego wniosku doszedł, ale pewnie jeszcze bym kiedyś wrócił do chęci napisania tego, a tak mam już to za sobą. Wiem, jestem dziwnym człowiekiem.
3. Portal Filmweb wykracza poza moją miarę.
4. Ja ci nie zabroniłem tylko napisałem, że to bez sensu. Temat, który poruszyłem tez nie ma tu sensu, bo nikt się tym nie zajmie, ale nikt mi nie zabroni o tym pisać. Zabronić pisać, a nie widzieć sensu w takich wypowiedziach to dwie różne rzeczy.
5. 6. Już pisałem o tym. Wadliwy system. Teraz tylko będę to powielał pewnie.
7. W jakimś stopniu pewnie tak, ale nie w pełni. Nie powtarzam czynności wielokrotnie, nie mam dziwnych odruchów, po prostu lubię kompletność.
8. Mam już sporo na głowie, jeśli chodzi o filmy.

Fajna dyskusja. Zwykle, po takim czasie użytkownicy zaczynają mnie już irytować, ja robię się nie przyjemny i mają mnie dość, a tu miła wymiana argumentów trwa dalej.

McLlovin

"1. Tylko co ty skomentowałeś? Nic na temat."

Skomentowałem twoją krytykę... posypałem ci głowę popiołem.

"3. Portal Filmweb wykracza poza moją miarę."

Nie tylko twoją...

"4. Ja ci nie zabroniłem tylko napisałem, że to bez sensu."

Wyżej wyjaśniłem.

"5. 6. Już pisałem o tym. Wadliwy system. Teraz tylko będę to powielał pewnie."

Takie tematy powstają co chwilę.

"7. W jakimś stopniu pewnie tak, ale nie w pełni. Nie powtarzam czynności wielokrotnie, nie mam dziwnych odruchów, po prostu lubię kompletność."

Pedantyczność.

"8. Mam już sporo na głowie, jeśli chodzi o filmy."

Nie więcej niż ja... jestem w stanie udowodnić.


Nie wiem, może mam dobry humor.

Last_Ronin

1. Nie lubię takiej argumentacji. Często się to na forum filmów dzieje. Jakaś tam dyskusja, a potem jak argumentów brak to wstawki w stylu "się nie dziwię skoro dałeś 10 takiemu filmowi". Dla mnie to żenada. Temat jest o czym innym, po co takie rzeczy wywlekać? Jak dla mnie poniżej poziomu, ale każdy wg sumienia.
3. Daj cytat, gdzie ci czegoś zabroniłem.
5. Być może, każdy jakieś odchyły ma, większe lub mniejsze, ja mam ten.
6. Nie wiem ile masz na głowie. Obecnie np. jedną z rzeczy jaką się zajmuję to tłumaczenie napisów z węgierskiego na polski do jednego film. Wolę to niż próbować usprawnić wadliwy system, przynajmniej to jest jakiś sensowny cel.

McLlovin

1. Według ciebie nie odpowiedziałem na twój temat jednak z mojego punktu widzenia, zrobiłem to I można tak w nieskończoność.

"Jak dla mnie poniżej poziomu, ale każdy wg sumienia."

Widzisz, kolejny raz myślimy inaczej, bo według mnie to zakładanie takich tematów jest poniżej pewnego poziomu, szczególnie kiedy samemu się ma coś za uszami.

"To po co zaczynasz dyskusję, problemu nie rozwiążesz, nie pomożesz w próbie rozwiązania go tylko marnujesz ludziom czas. Nie w tym przypadku, bo dzięki tobie dowiedziałem się o blogu."

Z tym zabranianiem chodziło mi o to, że dyktujesz komuś na jaki temat może odpowiadać i kiedy, natomiast sam jak to stwierdziłeś: "Jestem tylko maluczkim polaczkiem, który w internecie może wykrzykiwać co mu się podoba". Kapiszi?

6. Jedynym wyjściem jest sprzedaż portalu lub zmiana zarządu, jeśli do tego nie dojdzie nie licz na zmiany.

Last_Ronin

1. Ja sumienie mam czyste, nic "za uszami nie mam". Już ci wyjaśniałem dlaczego uzupełniałem informacje w tych pozycjach. Tutaj też mamy pat, ty mnie nie przekonasz, ja ciebie też nie.
2 To nie jest zabranianie to stwierdzenie iż takie odpowiedzi na mój temat nie mają sensu i marnują mój czas. Zdanie ma charakter bardziej pytający niż rozkazujący. Nie służy dyktowaniu postępowania a skłonieniu do refleksji nad takowym.
3. Lepszy diabeł znany.

Last_Ronin

Jakbyś mógł zerknąć czy to jest do usunięcia i czy takie rzeczy się usuwa bądź zmienia kategorię. Jak już pisałem granica dla mnie jest cienka, ja wiele rzeczy bym jako film nie uznał, oto dwa przykłady. Jakbyś znalazł chwilę i sprawdził czy moje rozumowanie jest słuszne, jak nie to sobie dam spokój, a jeśli tak to ruszam pełną para.

Gdzieś czytałem, że to pilot serialu, a na IMDb jest oznaczony jako "TV Special", ale czy to ma prawo być filmem?
http://www.filmweb.pl/film/What%27s+Alan+Watching-1989-108974
http://www.imdb.com/title/tt0169511/

Niby "TV Movie" a na dole jest "Plot Keywords: tv series pilot | See All (1) »"
http://www.filmweb.pl/film/The+Unbelievables-1999-120104
http://www.imdb.com/title/tt0196178/

McLlovin

1. 100% kasacja.

2. Zostaje w bazie.

Korzystaj z pomocy administratorów, to oni kasują z nowego bloga i decydują.

PS. Zaznaczam że nie jetem wyrocznią, tez zdarza mi się mylić.

Last_Ronin

Przepraszam, że znów zawracam Ci głowę, ale potrzebuję fachowej opinii, a z tego co widziałem na nowym blogu to wiesz co robisz. Nie mogę być w niepewności, aż admini się tym zajmą, bo czas działa na moją niekorzyść.
http://www.filmweb.pl/film/True+West-2002-114266
http://www.imdb.com/title/tt0328719/
Tłumacze napisy (z węgierskiego) do tego filmu, ale jak się okaże, że Filmweb tego jako film już nie uznaje to marnuje tylko czas, bo robię to tylko i wyłącznie, dlatego, że pozycja ta jest w filmografii Bruca Willisa. Proszę, nawet błagam Cię o szybkie rozeznanie w sytuacji. Na prawdę bardzo mi zależy.

Pytanie drugie (mniej ważne) czy to pozostanie filmem, bo jak nie to też szkoda mi czasu na oglądanie tego.
http://www.filmweb.pl/film/Najlepsze+figle+Jasia+Fasoli-1995-106607

Przez przyzwalanie na dodawanie takich rzeczy przez lata teraz robi się dym, bo pozycje nagle będą znikać. Marnujesz czas na przetłumaczenie napisów, a filmu już nie ma w bazie. Ciężkie czasy nastały, ale żeby było lepiej najpierw musi być gorzej.

McLlovin

1. To wygląda na sztukę teatralną więc nie powinno być jej w bazie.

"The play premiered at the Magic Theatre in San Francisco in the 1980s, then moved to the Public Theatre in New York. A few years later, the Steppenwolf Theatre of Chicago's hit production, featuring Gary Sinise and John Malkovich, played on Broadway for 762 performances, then was taped by PBS for American Playhouse. This production opened at the Circle in the Square Theater in New York on March 2, 2000, ran for 154 performances and Sam Shepard's script was nominated for the 2000 Tony Award for the Best Play."

Jak chcesz możesz zgłosić do kasacji.

2. Według mnie to 2 Odcinki serialu wydane na VHS, wysłałem już na nowego bloga.

"Przez przyzwalanie na dodawanie takich rzeczy przez lata teraz robi się dym, bo pozycje nagle będą znikać."

Zasady i weryfikatorzy się zmieniają. Dziś już rzadko przechodzą takie produkcje. Choć nadal.

Dopiero wróciłem do domu.

Last_Ronin

Ten cytat odnosi się do ekranizacji tej sztuki w teatrze, a właśnie nie wiem czym jest ta wersja z Brucem Willisem. To być może jest jak teatr telewizji, albo film "Sunset Limited", który tylko przypomina sztukę teatralną. Granica jest cienka. Szkoda jak by to usunęli bo już jestem prawie w połowie tłumaczenia, ale cóż lepiej teraz niech usuną i będę miał mniejsze straty.

McLlovin

"Filmed Play" - to według mnie normalna sfilmowana sztuka teatralna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones