"Prometeusz" doczeka się w sumie trzech kontynuacji - zapowiedział
Ridley Scott w trakcie konferencji prasowej w Sidney z okazji rozpoczęcia prac preprodukcyjnych nad
"Alien: Covenant".
Nowa trylogia będzie fabularnym pomostem między
"Prometeuszem" a oryginalnym
"Obcym" z 1979 roku. Filmy mają odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań. - Dlaczego obcy powstał, kto mógł go stworzyć i skąd pochodzi - wymienia
Scott.
Noomi Rapace, która w poprzednim filmie zagrała główną rolę, tutaj ma się pojawić tylko na moment.
"Alien: Covenant" opowie historię załogi tytułowego statku, która - kierując się w stronę odległej planety położonej po drugiej stronie galaktyki - odkrywa niezbadany raj. Jednak w rzeczywistości jest to bardzo niebezpieczny świat, którego samotnym mieszkańcem jest "syntetyczny" David (
Michael Fassbender), jedyna pozostała przy życiu osoba z nieudanej misji Prometeusz.
Zdjęcia ruszają w marcu i potrwają 16 tygodni. Scott zapowiada, że w filmie znajdą się zarówno sceny nakręcone w plenerze („Zobaczycie monumentalny las i skałę”), jak i w studiu. Premiera: 6 października 2017 roku.
Na koniec
Scott odniósł się do sequela
"Łowcy androidów", którego jest producentem. Zdjęcia do filmu mają powstać w Budapeszcie, gdzie kręcono
"Marsjanina", oraz w Pekinie. Reżyseruje
Denis Villeneuve.