Nieoficjalne źródła podają, iż po długich negocjacjach bracia Wachowscy i
John Milius powrócili jednak do realizacji oczekiwanego przez wielu filmu
"King Conan: Crown of Iron".
Przypomnijmy, w listopadzie ubiegłego roku firma Conan Properties Inc., właściciel praw do postaci Conana, zrezygnowała z usług Wachowskich oraz
Miliusa gdyż była rozczarowana zbyt powolnymi przygotowaniami do produkcji filmu. Co więcej firma chciała zrealizować
"Conana" w wersji light - w głównej roli obsadzić młodszego aktora i zrobić obraz "bardziej przyjazny" młodemu widzowi na wzór
"Króla Skorpiona" (jako przykład podano też
"Spidermana"). Taka wersja miałaby przyniesć większe zyski w box office'ach.
Decyzja ta spotkała się jednak z protestami fanów z całego świata, który po nowym
"Conanie" oczekiwali mocnego, brutalnego fantasy, a nie kolejnej bajki dla dzieci. Przygotowali więc petycję, w której wzywali producentów aby nie odsuwali
Miliusa i Wachowskich od realizacji filmu.
Wszystko wskazuje na to, że ich działania zakończyły się sukcesem.
John Milius przebywa obecnie w Europie, gdzie szuka plenerów do filmu, a Wachowscy zapowiadają, że
"King Conan" przyćmi bijącą rekordy popularności ekranizację "Władcy Pierścieni".