W grudniu przyszłego roku w kinach pojawi się jedenasty film z serii
"Star Trek". Obraz reżyseruje
J.J. Abrams według scenariusza twórców
"Transformers" Roberto Orciego i
Alexa Kurtzmana.
Jak informowaliśmy wcześniej podstawą historii będzie podróż w czasie Romulanina Nero (
Eric Bana), który zamierza zniszczyć Kirka (
Chris Pine) zanim ten stanie się zagrożeniem dla jego planów. O sprawie dowiaduje się Spock (
Leonard Nimoy), który także przenosi się w czasie, by ostrzec samego siebie (
Zachary Quinto).
Wszyscy fani Star Treka zastanawiali się, w jaki sposób zmiany w czasoprzestrzeni zostaną wyjaśnione. Według niepotwierdzonych informacji pomysł na fabułę pochodzi z jednego z odcinków
oryginalnego serialu pod tytułem
"The City of the Edge of Forever".
W odcinku tym załoga Enterprise natrafiła na czasoprzestrzenne zaburzenie spowodowane przez "Strażnika Wieczności" umożliwiające podróż do dowolnego miejsca w dowolnym czasie.
Miasto na Skraju Wieczności pojawia się również w jednym z odcinków animowanego serialu
"Star Trek", jednym z odcinków
"Star Trek: New Voyages" oraz kilku książek w tym
"Imzadi" Petera Davida.