Hollywood oszalało na punkcie filmów trójwymiarowych. Choć wciąż uważa się, że punktem zwrotnym będzie dopiero "Avatar" Jamesa Camerona, to już sukces "Potworów kontra Obcy" w ubiegłym tygodniu mocno podgrzał atmosferę.
Teraz studia zastanawiają się, jak najlepiej wykorzystać (finansowo) zainteresowanie 3D. Jednym z pomysłów jest przekonwertowanie filmów dwuwymiarowych w wersje trójwymiarowe. Pionierem tego trendu jest Disney, który już wprowadził do kin "Miasteczko Halloween" w wersji 3D. W 2006 roku na 168 ekranach film zarobił 8,7 miliona dolarów, a w 2007 roku na 564 ekranach 15,5 miliona. W sumie wersja 3D przyniosła dotąd 24,2 mln. Disney jest zadowolony, gdyż oryginał 2D zarobił 50,4 miliona dolarów. Warto też zauważyć, że od czasu trójwymiarowego "Miasteczka" liczba sal przystosowanych do nowej technologii potroiła się i wciąż przybywają kolejne.
Disney już zapowiedział wprowadzenie do kin "Toy Story" oraz "Pięknej i Bestii" w wersji przekonwertowanej na 3D. Inne studia już zastanawiają się, jakie filmy wprowadzić do kin w nowej technologii. Fox ma już przygotowaną testową kopię "Titanica", ale nie jest jeszcze jasne, czy zdecyduje się kontynuować prace i pokaże największy kinowy hit wszech czasów raz jeszcze. Warner prowadzi z kolei testy z "Matrixem", a Paramount z dość świeżym hitem "Transformers".
Przerobienie filmu z wersji 2D na 3D kosztuje ok. 15 milionów dolarów i zajmuje ponad rok.
Teraz studia zastanawiają się, jak najlepiej wykorzystać (finansowo) zainteresowanie 3D. Jednym z pomysłów jest przekonwertowanie filmów dwuwymiarowych w wersje trójwymiarowe. Pionierem tego trendu jest Disney, który już wprowadził do kin "Miasteczko Halloween" w wersji 3D. W 2006 roku na 168 ekranach film zarobił 8,7 miliona dolarów, a w 2007 roku na 564 ekranach 15,5 miliona. W sumie wersja 3D przyniosła dotąd 24,2 mln. Disney jest zadowolony, gdyż oryginał 2D zarobił 50,4 miliona dolarów. Warto też zauważyć, że od czasu trójwymiarowego "Miasteczka" liczba sal przystosowanych do nowej technologii potroiła się i wciąż przybywają kolejne.
Disney już zapowiedział wprowadzenie do kin "Toy Story" oraz "Pięknej i Bestii" w wersji przekonwertowanej na 3D. Inne studia już zastanawiają się, jakie filmy wprowadzić do kin w nowej technologii. Fox ma już przygotowaną testową kopię "Titanica", ale nie jest jeszcze jasne, czy zdecyduje się kontynuować prace i pokaże największy kinowy hit wszech czasów raz jeszcze. Warner prowadzi z kolei testy z "Matrixem", a Paramount z dość świeżym hitem "Transformers".
Przerobienie filmu z wersji 2D na 3D kosztuje ok. 15 milionów dolarów i zajmuje ponad rok.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
