Świąteczny przewodnik telewizyjny Filmwebu

Filmweb /
https://www.filmweb.pl/news/%C5%9Awi%C4%85teczny+przewodnik+telewizyjny+Filmwebu-57003
Czy nam się to podoba czy nie, krok po kroku, krok po kroczku zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi dylemat: co obejrzeć w telewizji z talerzem w jednej dłoni,  a pilotem w drugiej. Nadawcy jak zwykle nie wysilili się, serwując zazwyczaj zestaw ulubionych dań świątecznych. Postanowiliśmy więc nieco Wam pomóc i wybrać najciekawsze pozycje. Z pewnością umknął nam jednak ten czy inny interesujący film, ale od czego mamy naszych wiernych Użytkowników! Mamy nadzieję, że  pod tym artykułem wypiszecie własne propozycje tytułów, które warto zobaczyć WIGILIA (CZWARTEK) TVP 1 "Dwaj bracia" - 20:05   Kiedy przyjdzie kres wigilijnemu obżarstwu, wszystkie kolędy zostaną odśpiewane, a prezenty sprawiedliwie obdzielone, kanał pierwszy Telewizji Polskiej wyemituje wzruszający film z dwoma tygrysami z Kambodży. Dwaj tytułowi bracia to słodkie zwierzaki o odmiennych charakterach. Pewnego dnia ich drogi się rozejdą, a gdy spotkają się po latach, będą musieli walczyć przeciwko sobie. Seans wprawi w nastrój idealny na narodziny Jezusa. "Fatalny romans" -  01:10 Po pasterce czym prędzej do domu na "Ostatnie uwiedzenie" aka "Fatalny romans". Thriller z 1994 roku to propozycja dla odważnych, może bowiem nieco zaburzyć świąteczną sielankę i zachwiać wiarę w wartości rodzinne. Główna bohaterka jest klasyczną femme fatale, która nie zawaha się  wykorzystać męża do osiągnięcia własnych celów. Gdy ten przestanie jej być potrzebny, pomyśli o tym, by usunąć go z pomocą kochanka. TVP 2 "Jeździec znikąd" - 11:55 Westernowy klasyk, który wcale się nie zestarzał, a to głównie dzięki świetnemu aktorstwu oraz wspaniale uchwyconej, tajemniczej atmosferze całej historii. Sama fabuła jest mocno standardowa: tytułowy Shane, jeździec znikąd, zatrzymuje się u rodziny osadników w Wyoming nękanej przez bandy wynajęte przez bogatych hodowców bydła. Tylko były rewolwerowiec może stawić im czoła. Sześć nominacji do Oscarów film zdobył w pełni zasłużenie. "Grinch: świąt nie będzie" - 14:55 Jedna z bardziej oczywistych świątecznych propozycji, przypominająca, że nie wszyscy muszą kochać Boże Narodzenie. Oczywiście i tutaj w końcu świąteczna propaganda będzie górą, a jednak "Grinch" dostarcza w miarę strawnego dowcipu i jest udany wizualnie jak przystało na typową produkcję familijną. Aż szkoda, że Ron Howard przestawił się na tak "poważne" tematy jak światowy spisek, bo filmy dla dzieci wychodziły mu całkiem nieźle. No, a Jim Carrey chyba tylko w "Masce" wyglądał równie atrakcyjnie co w "Grinchu".  POLSAT "Kevin sam w domu" - 19:30 Od prawie 20 lat nie można sobie wyobrazić świąt bez wizyty w domu McCallisterów. Kiedy będziemy się łamać opłatkiem, zajadać pierogi z kapustą i grzybami, dzielny Kevin sam w domu będzie raz jeszcze walczył w obronie swojego domu przed zakusami dwójki fajtłapowatych kryminalistów. Ten film nadaje świętom właściwy klimat, jak pierwsza gwiazdka, kolędy i choinka, upewniając nas, że pewne rzeczy się nie zmieniają. "Kosiarz umysłów" - 23:35 Jak wszyscy wiemy, po świątecznej kolacji trzeba trochę odczekać, zanim pójdzie się spać. Dla relaksu warto więc obejrzeć klasykę kina SF drugiego sortu "Kosiarz umysłów". W filmie tym młody Pierce Brosnan – jeszcze nie Bond – uczyni z prostego człowieczka geniusza z wizją dominacji nad światem. W noc, kiedy celebrujemy narodziny w biednej stajence zbawcy świata, nie można wyobrazić sobie bardziej świątecznej propozycji. TVN "Rio Bravo" - 16.30 Absolutny klasyk kina i gatunku. Za kamerą Howard Hawks. Przed kamerą John Wayne, Dean Martin, Ricky Nelson. Historia szeryfa, który z pomocą kilku kumpli musi stawić czoła bezwzględnym bandytom, próbującym odbić z wiezienia  mordercę, który ma to szczęście, że jest bratem bardzo wpływowej persony. Kto nie widział, powinien zobaczyć. Kto widział, może zobaczyć raz jeszcze. Na pewno nie będzie żałował. "Terminal" - 20:00 Normalnie nie strawilibyśmy nawet kwadransa "Terminalu", ale święta to czas wyjątkowy, w którym takie krzepiące historyjki sprawdzają się najlepiej. Bohater Stevena Spielberga, turysta z Europy Wschodniej, utkwił na lotnisku w Nowym Jorku, ponieważ w jego kraju wprowadzono stan wojenny. To jednak nie wstrząsający dramat, ale przesłodzona, momentami zabawna, a czasem nawet wzruszająca historia. W końcu Ameryka to kraj, w którym spełniają się marzenia i wszystko jest możliwe. Przynajmniej zdaniem Spielberga. TV 4 "Król komedii" - 21:45 Martin Scorsese opowiada o blaskach i cieniach bycia komikiem estradowym. Niespełniony zawodowo Rupert Pupkin postanawia porwać swojego idola, aby zwrócić na siebie jego uwagę. Największą atrakcją tego filmu jest grający główną rolę Robert De Niro - będący u szczytu formy gwiazdor z małpią zręcznością żongluje emocjami i nie boi się uczynić swego bohatera żałosnym kretynem. Reżyser dokłada od siebie przenikliwą refleksję  na temat bezwzględnych reguł rządzących show biznesem. TVP Kultura "Parasolki z Cherbourga" - 20:00 Choć Catherine Deneuve grała w filmach od 13 roku życia, gwiazdą stała się w wieku 21 lat, kiedy pojawiła się w musicalu "Parasolki z Cherbourga". Swoim wyglądem uwiodła cały świat i wyrosła na ikonę francuskiego kina. Prosta historia miłosna wzniesiona została na wyżyny sztuki, a muzyczne standardy można było wszędzie usłyszeć. Czy to w Cannes, gdzie zdobył Złotą Palmę, czy też w Los Angeles, gdzie pojawił się na gali Oscarów i to dwukrotnie, w 1965 i 1966 roku. I DZIEŃ ŚWIĄT (PIĄTEK) TVP 1 "Krucjata Bourne'a"  - 20:10 Z doświadczenia wiemy, że godzina dwudziesta pierwszego dnia świąt może być pierwszym momentem zwątpienia w sensowność naszego obżarstwa i beztroskiego lenistwa. Chciałoby się więc popatrzeć na odrobinę akcji, ale z bezpiecznej odległości, którą wymierza fotel przed telewizorem. Jason Bourne wykonujący brawurowe akrobacje z bronią w ręku może napełnić nas wiarą, że wystarczy trochę postrzelać, by poczuć się lepiej. "Strefa zero" - 23:35 W telewizji same thrillery, filmy akcji, morderstwa, krew i zbrodnie. W tym samym czasie Sodoma i Gomora będzie się prawdopodobnie dokonywać także w naszych wnętrznościach  i skażonych grzechem lenistwa duszach. "Strefa zero" o samotnie wychowującej syna pani sejsmolog uwięzionej w epicentrum trzęsienia ziemi, do tego terroryści, którzy uprowadzają chłopca, i tajemniczy agent federalny, to bomba, która może skrócić nasze cierpienia. TVP 2 "Zatańcz ze mną" - 18:05 Okazuje się, że nawet komedia romantyczna wychodzi Amerykanom lepiej, jeśli nie zabierają się sami za klecenie fabuły, a ściągną od Japończyków. Ten remake japońskiego filmu nakręcono z gwiazdorską obsadą. Zobaczymy tu Richarda Gere'a, Susan Sarandon oraz Jennifer Lopez (która jak zwykle gorzej gra niż wygląda). Warto zwrócić uwagę również na Stanleya Tucciego na drugim planie. W warstwie fabularnej mamy trójkąt miłosny, kryzys wieku średniego i lekcje tańca. Pociesznie tańczący faceci (tutaj z siwym Gere'em na czele). Jak nietrudno przewidzieć, dostarczają tu powodu do śmiechu. Film nie jest tak często pokazywany przez nasze telewizje co inne tego typu produkcje, tym bardziej przynajmniej raz obejrzeć się da. "Plan lotu" - 23:25 Thriller mogący wywołać klaustrofobię u co wrażliwszych widzów i uśmieszek niedowierzania u innych. Jak bowiem można wyjaśnić, że w trakcie lotu nad Atlantykiem, gdzieś między Berlinem a Nowym Jorkiem z pokładu znika mała dziewczynka? Jej matka (grana przez Jodie Foster) nie dość, że wiezie do Stanów męża w trumnie, to musi stawić czoła kolejnemu nieszczęściu. Tylko co tak naprawdę się zdarzyło? Nikt prócz matki nie pamięta, by dziecko w ogóle wsiadało do samolotu... Na szczęście rozwiązanie zagadki nie będzie tu tak absurdalne, jak to początkowo mogłoby się wydawać. POLSAT "Cud na 34. ulicy" - 12:45 Klasyka feel-good movie, choć w odświeżonej formie. Richard Attenborough spróbuje przekonać zarówno bohaterów jak i widzów, że jest prawdziwym Świętym Mikołajem. Przy okazji uratuje święta, drobny biznes i pewną rodzinę. Nie wiem jak was, ale nas nie musiał zbyt usilnie przekonywać. Jeden rzut oka, a już uwierzyliśmy, że jest Mikołajem. "Kevin sam w Nowym Jorku" -19:30 Kiedy powiedziało się "A", trzeba powiedzieć i "B". Zgodnie z tą filozofią Polsat, po wigilijnym seansie "Kevina samego w domu", w pierwszy dzień Bożego Narodzenia prezentuje kontynuację. Co rzadko się zdarza, sequel okazał się równie udany jak oryginał, a uroczy acz irytujący Kevin tym razem sieje zamęt w Nowym Jorku. "Szklana pułapka" - 21.50 Kolejna bożonarodzeniowa klasyka, czyli Bruce Willis walczący samotnie z bandą terrorystów przetrzymujących w wieżowcu jego żonę. Dzielny John McClane stał się ikoną kina akcji i pierwszym filmowym zbawicielem lat 80. Zaś jego odzywka "Yippee-ki-yay, motherfucker" stała się równie popularnym świątecznym powiedzonkiem, co "Wesołych Świąt". Choć wszyscy znamy to na pamięć, opuścić seans to grzech. TVN "Beethoven" - 09:10 Historia wielkiego i uroczego bernardyna zwykle emitowana jest na Wielkanoc. W tym roku  twórcy ramówki postanowili zmienić koncept i spuścić ze smyczy bydlaka w okresie śniegu, masowych mordów karpi i terroru prezentów. Kto miał kiedykolwiek zwierzaka, powinien się przyjemnie zrelaksować, jeżeli to w ogóle możliwe tak rano. "Elf" - 10:45 Familijna produkcja, za którą odpowiada reżyser "Iron Mana". Historia pewnego przerośniętego elfa, który z Bieguna Północnego wyrusza do Nowego Jorku, aby odnaleźć swojego biologicznego ojca. Nowy Jork dla dobrodusznego dziwaka okazuje się prawdziwą dżunglą, ale – jak to zwykle w filmach familijnych bywa – wszystko kończy się happy endem, a święta odzyskują swoje właściwe znaczenie. Przed kamerą Will Ferrell i James Caan. "Wpuszczony w kanał" - 12:35 Film dla dzieci, na którym dobrze będą się bawić także dorośli. Przygody pewnej rozpuszczonej myszy, która trafi do świata rynsztoku. Nie jest to jednak pełen fekaliów ściek, ale pulsującą życiem metropolia. Mniej znany niż inne produkcje studia DreamWorks, a równie inteligentny i śmieszny. Fani "Shreka" powinni być zadowoleni. "Wydział pościgowy" - 22:00 "Ścigany" odniósł sukces. Nic więc dziwnego, że producenci postanowili zrobić sequel, który zarobiłby dla nich jeszcze więcej kasy. Jako że nie było sensu dalej ścigać doktora Kimbla, twórcy skoncentrowali się na samym "łowczym". Tommy Lee Jones goni tym razem Wesleya Snipesa. A że Snipes jest eks-komandosem, sam pościg jest bardziej efektowny i obfitujący w sceny akcji. Przyjemny odmóżdżacz. TVN 7 "Bodyguard" - 20:05 Smaczna mieszanka łzawego melodramatu z trzymającym w napięciu thrillerem. Zmęczony życiem ochroniarz (Kevin Costner) zgadza się zadbać o bezpieczeństwo znanej piosenkarki (Whitney Houston u szczytu kariery), którą prześladuje psychofan. Film okazał się olbrzymim przebojem kinowym, zaś promująca go piosenka "I will always love You" na długie lata stała się hymnem wszystkich porzuconych przez drugie połowy dziewuszek. Z perspektywy czasu "Bodyguard" wydaje się nieco kiczowaty, ale wciąż ogląda się go z dużą przyjemnością.  Canal+ "Mamma Mia!" - 21:00 Musical Phyllidy Lloyd jest kiczem, ale tak rozkosznym, iż przez gardło nie może przejść jakakolwiek złośliwa obelga. Rzecz dzieje się na bajecznej wyspie u wybrzeży Grecji, gdzie mieszka sobie Donna (wspaniała Streep) ze swoją dorastającą córą Sophie (Seyfried). Dziewczyna właśnie się zakochała i postanowiła wyjść za mąż. Problem w tym, że nie wie, kto jest jej ojcem. W przeszłości jej mamusia miała bowiem bujne życie erotyczne...  Siłą tego filmu są kolejne szalone aranżacje piosenek ABBY, podawane widzowi w ekspresowym tempie. Twórczość skandynawskiej grupy nie zestarzała się ani trochę. Jej rozrywkowy potencjał jest tak silny, że współczesna scena pop może się schować w krzakach. II DZIEŃ ŚWIĄT (SOBOTA) TVP 1 "High School Musical" - 09:15 Wczesnym rankiem drugiego dnia świąt na ekranach telewizorów tańcować będą dzieciaki z "High School Musical". Kolorowy i przyjemny film o rodzącym się uczuciu dwojga nastolatków z efektownymi choreografiami w tle skutecznie zmotywuje do nadrobienia zaległości ruchowo-gimnastycznych i aktywnego spędzenia ostatnich chwil świątecznej sielanki. "Łzy w deszczu" - 13:45 Sharon Stone i Christopher Cazenove tworzą w "Łzach w deszczu" parę, która ma niewielkie szanse na wspólną przyszłość. Ich relacje komplikuje bowiem tajemnica rodzinna łącząca rody obydwojga bohaterów. A wszystko zaczyna się od obietnicy złożonej przez Casey (Stone) umierającej matce, że po jej śmierci dostarczy list lordowi Bredonowi, z którym, jak się okaże, miała kiedyś romans. TVP 2 "King Kong" - 11:35 Rzecz dla koneserów. Remake z 1976 roku klasycznej historii o małpie-olbrzymie dziś może razić zarówno zwolenników nowoczesnej wersji Petera Jacksona, jak i tych, którzy najbardziej cenią oryginał z 1933. Fakt, efekty specjalne (z gumowym potworem na czele) wypadają tu dość zabawnie na tle możliwości dzisiejszej techniki filmowej. Czystej akcji, jakiej spodziewalibyśmy się po King Kongu, też za wiele tu nie uświadczymy. Ale za to jest Jeff Bridges i w debiutanckiej roli Jessica Lange, której dano na szczęście okazję do zagrania czegoś więcej niż spanikowanej, piszczącej blondynki porwanej przez potwora. "Powrót do Błękitnej Laguny" - 18:10 Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki (a w tym przypadku – do morza). Nie da się nakręcić drugiego tak samo kiczowatego obrazka. Nie da się przywrócić uroku filmu z Brooke Shields z 1980 roku jedynie przez zmianę kilku detali fabularnych i obsadę. A jednak, "Powrót" warto obejrzeć dla naiwnej historii, która tutaj uwiera jeszcze bardziej niż w oryginale, pięknej Milli Jovovich i rajskich krajobrazów bezludnej wyspy. "Coś" - 01:25 Film Johna Carpentera, puszczany oczywiście obowiązkowo późną nocą, powinien idealnie posłużyć jako pointa udanych, ciepłych Świąt Bożego Narodzenia. Baza na Antarktydzie. Grupa amerykańskich badaczy przygarnia psa, który jednak szybko okaże się nie tak niewinny, a dziwne wypadki zaczną się mnożyć. Wszystko dlatego, że do życia zbudzono zahibernowany od wieków pod lodem organizm – to przybysz z obcej planety potrafiący wcielić się w każdą formę życia. Niepowtarzalny klimat tego filmu świetnie oddaje hasło niegdyś go reklamujące: Człowiek to najcieplejsze miejsce, gdzie można się schować... POLSAT "Artur i Minimki" - 15:45 Już wkrótce do kin powróci Artur i Minimki, warto więc ze swoimi milusińskimi przypomnieć sobie, jak cała seria się zaczęła. Luc Besson w 2005 roku zaprezentował nam bajecznie kolorową wizję świata zabawnych ludków, których przyszłość spoczywa w rękach rezolutnego 10-latka. Propozycja w sam raz na uspokojenie dzieciaków zbytnio podekscytowanych choinkowymi prezentami. "Quiz Show" - 21:30 W latach 90. Ralph Fiennes szedł jak burza od jednej pamiętnej roli do drugiej. Wśród filmów z tego okresu jest też rola Charlesa Van Dorena w "Quiz Show". Fiennes zagrał tu bohatera telewizji, który przykuwał uwagę widzów bezbłędnymi odpowiedziami w pewnym teleturnieju. Nikt nie wiedział, że cały program był reżyserowany, a Van Doren znał odpowiedzi, zanim jeszcze usłyszał pytania. "Quiz Show" to dziś nieco zapomniany film, więc warto go sobie przypomnieć. TVN "Jack Frost" - 11:10 Zarówno w wersji familijnej jak i krwawej był bohaterem niejednej naszej Szpuli. Oczywiste więc, że nie mogło go zabraknąć w naszym świątecznym zestawieniu. Historia ojca, który po śmierci powraca jako bałwan śniegowy należy do klasyków kina familijnego. Sam pomysł jest, jak musicie przyznać, jednym z najbardziej kuriozalnych. "Ekspres polarny" - 14:10 Robert Zemeckis po zabawie kinem nowej przygody wziął się na starość za świąteczne opowieści kręcone w technologii capture motion. Na wielkich ekranach możemy oglądać "Opowieść Wigilijną", na małych zaś pierwsze kroki Zemeckisa z nowego rodzaju kinem. W roli konduktora ekspresu zmierzającego na Biegun Północny Tom Hanks. "Harry Potter i więzień Azkabanu" - 20:00 Zdaniem krytyków najmroczniejsza i najlepsza część przygód czarodzieja. Nie będziemy się tu mądrzyć, bo fenomenu książki jak i jej adaptacji (szczególnie tych późniejszych) nie do końca rozumiemy. Nam wystarczy, że za kamerą stanął Alfonso Cuarón, reżyser niezapomnianego "I twoją matkę też". "Frantic" - 22:40 Znakomity thriller Romana Polańskiego. Kto nie widział, powinien koniecznie obejrzeć. Nie ma tu efektownych wybuchów, nie ma naładowanej testosteronem akcji, ani eksplozji efektów specjalnych. Jest za to pełen niebezpiecznego uroku Paryż, błądzący w labiryntach jego ulic w poszukiwaniu porwanej żony Harrison Ford i emanująca seksem Emmanuelle Seigner. Świetne kino.  Canal+ Film "Angielska robota" -  20:00 W filmie Donaldsona Wielka Brytania odkrywa uroki rewolucji obyczajowej. Księżniczka Małgorzata spędza upojne wakacje w towarzystwie dwóch Murzynów, a wysoko postawiony polityk o skłonnościach sado-maso korzysta z usług wykwalifikowanej prostytutki z pejczem. Zdjęcia obydwojga wraz innymi kompromitującymi materiałami zostają skradzione na zlecenie MI5 z londyńskiego banku. Zdarzenia, jakie mają miejsce tuż po napadzie, są jeszcze ciekawsze niż sam rabunek.  Reżyser nasyca zużyte klocki fabularne ekstraktem gorzkiej ironii, a potem wrzuca je w interesujące środowisko stołecznego półświatka. Nie zapomina jednak o budowaniu napięcia i dociśnięciu, kiedy trzeba, gazu do dechy. Zone Europa "Panowie, dbajcie o żony" - 18:15 Jedna z lepszych komedii z udziałem francuskiego komika wszech czasów, Louisa de Funesa. Wciela się on w postać przedsiębiorcy, który jest pochłonięty pracą do tego stopnia, że niemal zapomina o swojej żonie. Kobieta nie zamierza jednak grzecznie schować się w kuchni i zaczyna rywalizować z ukochanym na polu zawodowym. Zrealizowany pod koniec lat 70. film opowiada w dowcipny sposób o wojnie płci, którą może zażegnać tylko miłość. Duet de Funes-Annie Girardot gra tu wybornie. Rozrywka z wysokiej półki.