30 listopada rozpocznie się 10. festiwal sztuki autorów zdjęć filmowych Camerimage. Wezmą w nim udział gwiazdy światowego formatu, m.in.
Irene Jacob,
Willem Dafoe, Volker Schloendorff i
Stephen Frears.
O festiwalowe nagrody będą walczyć w tym roku, m.in. filmy:
"Gdzieś w Afryce" Caroline Link ze zdjęciami
Gernota Rolla (niemiecki kandydat do Oscara),
"Droga do Zatracenia" Sama Mendesa ze zdjęciami
Conrada Halla (wymieniany jako jeden z pewniaków do Oscara za zdjęcia),
"Sweet sixteen" Kena Loacha ze zdjęciami
Barry'ego Ackroyda,
"Na półpiętrze" Andreasa Dresena ze zdjęciami
Michaela Hammona,
"Far From Heaven" Todda Haynesa - z nagrodzonymi na festiwalu w Wenecji zdjęciami
Eda Lachmana (była to nagroda za "niezwykły wkład artystyczny") i
"Człowiek bez przeszłości" Aki Kaurismaekiego ze zdjęciami
Timo Salminena.
Polskimi akcentami w konkursie będą: film
"Edi" Piotra Trzaskalskiego - z nagrodzonymi na festiwalu w Gdyni zdjęciami
Krzysztofa Ptaka - oraz hollywoodzki
"Helikopter w ogniu" Ridley'a Scotta ze zdjęciami
Sławomira Idziaka. Polski operator poprowadzi także w trakcie festiwalu warsztaty pod prowokacyjnym tytułem "Czy reżyserzy nadal rzeczywiście potrzebują operatorów?".