Amanda Seyfried (
"Mamma Mia!", "Zabójcze ciało") zagra główną rolę żeńską w filmie science-fiction
"I'm Mortal". Za kamerą stanie twórca
"Pana życia i śmierci",
Andrew Niccol.
Film będzie klasyczną opowieścią SF rozgrywającą się w niedalekiej przyszłości. Naukowcom udało się odnaleźć i unieszkodliwić "gen śmierci". W ten sposób człowiek stał się nieśmiertelny – przynajmniej w teorii. Aby bowiem uniknąć przeludnienia, nowym pieniądzem stał się czas życia. Za każdą rzecz płaci się godzinami, dniami i latami ze swojej egzystencji. W ten sposób nieśmiertelnymi pozostają jedynie bogacze. Biedakom prędzej czy później kończy się przydzielony czas, a wtedy do akcji wkracza policja.
Młody biedny mężczyzna otrzymuje nagle fortunę czasu. Niestety, przychodzi ona zbyt późno, by mógł on uratować swoją umierającą matkę. W wyniku splotu okoliczności bohater musi uciekać przed skorumpowanymi policjantami, tzw. strażnikami czasu. Bierze za zakładniczkę wówczas postać graną przez
Seyfried.
Film trafi do kin w 2012 roku.