Andrew Niccol i
Ethan Hawke kręcą kolejny wspólny film. Po obrazach
"Gattaca - szok przyszłości" oraz
"Pan życia i śmierci" przyszła pora na niezatytułowany jeszcze thriller akcji.
Film opowie historię wojskowego pilota, który dostaje nowe zadanie - ma obsługiwać drony latające nad Afganistanem. "Przez 12 godzin zabija Talibów zdalnie sterowanymi maszynami, a przez kolejne 12 wiedzie nudne, rodzinne życie. Nic dziwnego, że w pewnym momencie zaczyna kwestionować sens swojej misji"- mówi reżyser.
Hawke wcieli się oczywiście w postać pilota.