Wygląda na to, że nowy film o Conanie z
Arnoldem Schwarzeneggerem wciąż jest w planach. Produkcja najwyraźniej zmieniła jednak tytuł z
"The Legend of Conan" na
"Conan the Conqueror". Aktor opowiedział co nieco o projekcie podczas spotkania z fanami w Edynburgu.
"Conan the Conqueror" pokaże Conana, który siedział na tronie od lat. I nagle niespodziewanie nadchodzi moment, w którym ktoś chce odebrać mu władzę. Ta historia zostanie opowiedziana i film powstanie, zapewnił aktor.
Scenariusz jest gotowy i szukamy reżyserów z odpowiednim zapałem. Gwiazdor dodał też, że wciąż trenuje codziennie, więc jest w stanie samodzielnie wykonać większość kaskaderskich zadań: jazdę na koniu, pojedynki na miecze i walkę.
Choć
"Terminator: Genisys" nie był zbyt udaną powtórką,
"Mad Max: Na drodze gniewu" oraz
"Przebudzenie Mocy" pokazały, że jest nadzieja dla prób odświeżenia starych serii. Czekacie na powrót Arnolda-Conana? Kto powinien wyreżyserować ten film?