Przed weekendem wszyscy zadawali sobie jedno pytanie: Czy "Ghostbusters. Pogromcy duchów" będzie klapą. Reakcje na pierwszy zwiastun i decyzje obsadowe były – delikatnie mówiąc – negatywne. Jeszcze miesiąc temu nie dawano filmowi więcej niż 30 milionów dolarów na otwarcie. Jednak box office'owa siła Melissy McCarthy jest wciąż wielka i nie zaszkodziła jej ostatnia wpadka z "Szefową". Nowa odsłona "Ghostbuster" według szacunków zarobiła w pierwszy weekend 46 milionów dolarów.
Specjaliści nie są jednak zgodni, czy wynik ten należy traktować jako sukces, czy może trzeba uznać go za porażkę. Z jednej strony jest lepszy, niż się spodziewano. To również nowy rekord otwarcia filmu z udziałem McCarthy, a także wszystkich reżyserowanych przez Paula Feiga. Z drugiej strony jednak film kosztował znacznie więcej od typowej produkcji z McCarthy w roli głównej. Według szacunków koszty produkcji i marketingu wynoszą nie mniej niż 250 milionów dolarów. Mając to na uwadze, 46-milionowe otwarcie nie jest imponujące. Oczywiście, to żadna klapa, ale według niektórych debiut poniżej 50 milionów należy traktować jako porażkę.
Na szczęście dla Sony, wbrew reakcjom internautów, "Ghostbusters. Pogromcy duchów" zbiera całkiem dobre oceny od widzów. W CinemaScore uzyskał B+, a osoby poniżej 25 roku życia wystawiły A-. Taką ocenę miały zarówno "Druhny", jak i "Agentka". Ten pierwszy film w sumie zarobił 6,5 razy tyle co na otwarcie, a "Agentka" – 3,8 razy tyle. To daje Sony nadzieję na łączny wynik "Ghostbusters" w amerykańskich kinach powyżej 150 milionów dolarów (co uczyni z niego najbardziej kasowy tytuł studia w tym roku).
Druga duża premiera tygodnia przeszła bez większego echa. "The Infiltrator" trafił do zaledwie 1600 kin, w których zarobił 5,3 mln dolarów. To wystarczyło do zajęcia ósmej pozycji w naszym zestawieniu. Ponieważ jednak obraz wszedł na ekrany w środę, w sumie na jego koncie jest 6,7 mln dolarów.
Choć więc tylko jedna premiera tak naprawdę napędzała ruch w kinach, to w rzeczywistości sporo się wydarzyło w ten weekend.
Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich w niedzielę "Gdzie jest Dory" oficjalnie stanie się najbardziej kasową animacją w historii amerykańskiej dystrybucji kinowej. Wyniki łączny filmu szacuje się na 445,5 mln dolarów. Dotychczas rekord należał do "Shreka 2" i wynosił 441,2 mln dolarów.
Ten weekend do udanych zaliczy również Warner Bros. Aż dwa tytuły studia przekroczyły granicę 100 milionów dolarów. Pierwszym jest "Obecność 2", która po dobrym starcie, później zanotowała spory spadek i przez chwilę nie było jasne, czy plan minimum (100 milionów dolarów) wykona. Drugim jest "Tarzan: Legenda", który "setkę" osiągnął po 17 dniach na ekranach.
Setki 2016 roku
Tymczasem liderem zestawienia pozostała animacja "Sekretne życie zwierzaków domowych". Film stracił co prawda 52%, ale wciąż pozostało mu 50,6 mln dolarów, co bez większych problemów zagwarantowało utrzymanie pierwszego miejsca. Przy okazji obraz stał się siódmą premierą tego roku, której udało się przekroczyć granicę 200 milionów dolarów, jeśli chodzi o łączne wpływy.
Pierwsza dziesiątka wygląda w tym tygodniu tak:
Tymczasem w limitowanej dystrybucji pojawił się nowy film Woody'ego Allena "Śmietanka towarzyska". Obraz w pięciu kinach zarobił 355 tysięcy dolarów, co daje średnią w wysokości 71 tys. Dla Allena jest to najlepszy start od czasu "Blue Jasmine". Wynik otwarcia jest niemal identyczny do tego, jaki w 2012 roku uzyskali "Zakochani w Rzymie", którzy w sumie w Stanach zgarnęli 16,7 mln dolarów.
W najbliższy piątek do kin wejdzie kolejna animacja – "Epoka lodowcowa 5: Mocne uderzenie". O widza powalczy również widowisko SF "Star Trek w nieznane" oraz horror "Kiedy gasną światła".
Specjaliści nie są jednak zgodni, czy wynik ten należy traktować jako sukces, czy może trzeba uznać go za porażkę. Z jednej strony jest lepszy, niż się spodziewano. To również nowy rekord otwarcia filmu z udziałem McCarthy, a także wszystkich reżyserowanych przez Paula Feiga. Z drugiej strony jednak film kosztował znacznie więcej od typowej produkcji z McCarthy w roli głównej. Według szacunków koszty produkcji i marketingu wynoszą nie mniej niż 250 milionów dolarów. Mając to na uwadze, 46-milionowe otwarcie nie jest imponujące. Oczywiście, to żadna klapa, ale według niektórych debiut poniżej 50 milionów należy traktować jako porażkę.
Na szczęście dla Sony, wbrew reakcjom internautów, "Ghostbusters. Pogromcy duchów" zbiera całkiem dobre oceny od widzów. W CinemaScore uzyskał B+, a osoby poniżej 25 roku życia wystawiły A-. Taką ocenę miały zarówno "Druhny", jak i "Agentka". Ten pierwszy film w sumie zarobił 6,5 razy tyle co na otwarcie, a "Agentka" – 3,8 razy tyle. To daje Sony nadzieję na łączny wynik "Ghostbusters" w amerykańskich kinach powyżej 150 milionów dolarów (co uczyni z niego najbardziej kasowy tytuł studia w tym roku).
Druga duża premiera tygodnia przeszła bez większego echa. "The Infiltrator" trafił do zaledwie 1600 kin, w których zarobił 5,3 mln dolarów. To wystarczyło do zajęcia ósmej pozycji w naszym zestawieniu. Ponieważ jednak obraz wszedł na ekrany w środę, w sumie na jego koncie jest 6,7 mln dolarów.
Choć więc tylko jedna premiera tak naprawdę napędzała ruch w kinach, to w rzeczywistości sporo się wydarzyło w ten weekend.
Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich w niedzielę "Gdzie jest Dory" oficjalnie stanie się najbardziej kasową animacją w historii amerykańskiej dystrybucji kinowej. Wyniki łączny filmu szacuje się na 445,5 mln dolarów. Dotychczas rekord należał do "Shreka 2" i wynosił 441,2 mln dolarów.
Ten weekend do udanych zaliczy również Warner Bros. Aż dwa tytuły studia przekroczyły granicę 100 milionów dolarów. Pierwszym jest "Obecność 2", która po dobrym starcie, później zanotowała spory spadek i przez chwilę nie było jasne, czy plan minimum (100 milionów dolarów) wykona. Drugim jest "Tarzan: Legenda", który "setkę" osiągnął po 17 dniach na ekranach.
Setki 2016 roku
| # | Tytuł | zarobił w sumie | otwarcie | liczba kin | premiera | projekcje 3D | budżet |
| 1 | Gdzie jest Dory | $445,5 | $135,1 | 4,305 | 17.06 | tak | $200 |
| 2 | Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów | $406,6 | $179,1 | 4,226 | 6.05 | tak | $250 |
| 3 | Deadpool | $363,1 | $132,4 | 3,558 | 12.02 | - | $58 |
| 4 | Księga dżungli | $360,8 | $103,3 | 4,028 | 15.04 | tak | $175 |
| 5 | Zwierzogród | $341,1 | $75,1 | 3,827 | 4.03 | tak | $150 |
| 6 | Batman v Superman: Świt sprawiedliwości | $330,4 | $166,0 | 4,242 | 25.03 | tak | $250 |
| 7 | Sekretne życie zwierzaków domowych | $203,1 | $104,4 | 4,370 | 8.07 | tak | $75 |
| 8 | X-Men: Apocalypse | $155,0 | $65,8 | 4,150 | 27.05 | tak | $178 |
| 9 | Kung Fu Panda 3 | $143,5 | $41,3 | 3,955 | 29.01 | tak | $145 |
| 10 | Agent i pół | $117,5 | $35,5 | 3,508 | 17.06 | - | $50 |
| 11 | Angry Birds. Film | $106,1 | $38,2 | 3,932 | 20.05 | tak | $73 |
| 12 | Tarzan: Legenda | $103,1 | $38,5 | 3,561 | 1.07 | tak | $180 |
| 13 | Obecność 2 | $101,1 | $40,4 | 3,343 | 10.06 | - | $40 |
Tymczasem liderem zestawienia pozostała animacja "Sekretne życie zwierzaków domowych". Film stracił co prawda 52%, ale wciąż pozostało mu 50,6 mln dolarów, co bez większych problemów zagwarantowało utrzymanie pierwszego miejsca. Przy okazji obraz stał się siódmą premierą tego roku, której udało się przekroczyć granicę 200 milionów dolarów, jeśli chodzi o łączne wpływy.
Pierwsza dziesiątka wygląda w tym tygodniu tak:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Sekretne życie zwierzaków domowych | $50,6 | $203,1 | 2 | 4,381 |
| 2 | Ghostbusters. Pogromcy duchów | $46,0 | $46,0 | 1 | 3,963 |
| 3 | Tarzan: Legenda | $11,1 | $103,1 | 3 | 3,551 |
| 4 | Gdzie jest Dory | $11,0 | $445,5 | 5 | 3,536 |
| 5 | Randka na weselu | $7,5 | $31,3 | 2 | 3,008 |
| 6 | Noc oczyszczenia: Czas wyboru | $6,1 | $71,0 | 3 | 2,671 |
| 7 | Agent i pół | $5,3 | $117,5 | 5 | 2,381 |
| 8 | The Infiltrator | $5,3 | $6,7 | 1 | 1,600 |
| 9 | BFG: Bardzo Fajny Gigant | $3,7 | $47,3 | 3 | 2,182 |
| 10 | Dzień Niepodległości: Odrodzenie | $3,5 | $98,5 | 4 | 2,290 |
Tymczasem w limitowanej dystrybucji pojawił się nowy film Woody'ego Allena "Śmietanka towarzyska". Obraz w pięciu kinach zarobił 355 tysięcy dolarów, co daje średnią w wysokości 71 tys. Dla Allena jest to najlepszy start od czasu "Blue Jasmine". Wynik otwarcia jest niemal identyczny do tego, jaki w 2012 roku uzyskali "Zakochani w Rzymie", którzy w sumie w Stanach zgarnęli 16,7 mln dolarów.
W najbliższy piątek do kin wejdzie kolejna animacja – "Epoka lodowcowa 5: Mocne uderzenie". O widza powalczy również widowisko SF "Star Trek w nieznane" oraz horror "Kiedy gasną światła".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
