To, że "Avengers: Wojna bez granic" będzie przebojem, nie podlegało dyskusji. Pytanie brzmiało raczej: "Jak wielkim będzie hitem". Cóż, znamy już na nie odpowiedź. Thanos rozłożył konkurencję na łopatki. "Avengers: Wojna bez granic" nie tylko ustanowiła rekord otwarcia ekranizacji komiksów, ale też rekord otwarcia w ogóle. Według wstępnych szacunków obraz zarobił 250 milionów dolarów. Dotychczasowym rekordzistą były "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" z kwotą 248 mln dolarów.
Piątek nie zapowiadał aż tak dobrego wyniku. To prawda, "Wojna bez granic" została dopiero trzecim filmem, którego wpływy po "pierwszym dniu" wyświetlania przekroczyły 100 milionów dolarów, ale przegrała z "Przebudzeniem Mocy" o 13 milionów dolarów. Trzecia część "Avengers" "pierwszego dnia" zarobiła 106 milionów. Skąd cudzysłów? Bo tak naprawdę w piątek widowisko zgarnęło 67 milionów dolarów. Reszta pochodzi z czwartkowych pokazów przedpremierowych, które od kilkunastu lat uwzględnia się w wynikach piątkowych.
Sposób prezentacji wyników ma w tym przypadku kolosalne znaczenie. Porównując oficjalne dane, w sobotę "Avengers: Wojna bez granic" zanotowała spadek wpływów o 23%. Daje to fałszywy pogląd na sytuację sugerując, że mamy do czynienia z frontloaderem. Tymczasem nic bardziej mylnego. Porównując rzeczywiste wyniki okazuje się, że tak naprawdę w sobotę film zobaczyło o 21% więcej osób niż w piątek. Wpływy wyniosły bowiem 83 mln dolarów. Jest to nowy rekord. Dotychczas najlepszy sobotnim wynikiem pochwalić się mógł "Jurassic World" (69,6 mln dolarów). "Przebudzenie Mocy" zarobiło w sobotę "zaledwie" 68,3 mln dolarów.
Setki 2018 roku
"Avengers: Wojna bez granic" nie zwalania tempa i w niedzielę i prawdopodobnie pobije także rekord wpływów z tego dnia, który obecnie należy do "Przebudzenia Mocy" (60,6 mln dolarów). Według ostrożnych prognoz najnowsza produkcja Marvela zarobi 61 mln dolarów.
Pojawienie się widowiska braci Russo mocno uderzyło w praktycznie wszystkie tytuły z pierwszej dziesiątki. Większość z nich straciło blisko 60% lub więcej w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Jest jednak wyjątek. To "Czarna Pantera", której najwyraźniej "Avengers: Wojna bez granic" wcale nie zaszkodziła. Choć obraz zarobił już ponad 680 milionów dolarów, to w tym tygodniu jego wpływy spadły tylko o 11%, co umożliwiło widowisku powrót do pierwszej piątki (awans z ósmej lokaty).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
Ciekawie jest nie tylko w szerokiej dystrybucji. Niespodziewanie jednym z największych przebojów w kinach studyjnych okazała się "Disobedience". Angielskojęzyczny debiut Sebastiána Lelia, reżysera "Fantastycznej kobiety" i "Świętej rodziny", w którym Rachel McAdams i Rachel Weisz grają kochanki, w pięciu kinach zarobił ponad 241 tysięcy dolarów. Daje to czwartą najlepszą średnią otwarcia w tym roku (po "Wyspie psów", "Avengers: Wojnie bez granic" i "Czarnej Panterze") - 48,3 tys. dolarów .
Za tydzień "Avengers: Wojna bez granic" bez większych problemów utrzyma pozycję lidera. Żadna z trzech premier nie stanowić będzie zagrożenia. Według obecnych prognoz ani horror "Bad Samaritan", ani komedi "I że ci nie odpuszczę" i "Tully" nie wejdą do więcej niż 2 tysięcy kin.
Piątek nie zapowiadał aż tak dobrego wyniku. To prawda, "Wojna bez granic" została dopiero trzecim filmem, którego wpływy po "pierwszym dniu" wyświetlania przekroczyły 100 milionów dolarów, ale przegrała z "Przebudzeniem Mocy" o 13 milionów dolarów. Trzecia część "Avengers" "pierwszego dnia" zarobiła 106 milionów. Skąd cudzysłów? Bo tak naprawdę w piątek widowisko zgarnęło 67 milionów dolarów. Reszta pochodzi z czwartkowych pokazów przedpremierowych, które od kilkunastu lat uwzględnia się w wynikach piątkowych.
Sposób prezentacji wyników ma w tym przypadku kolosalne znaczenie. Porównując oficjalne dane, w sobotę "Avengers: Wojna bez granic" zanotowała spadek wpływów o 23%. Daje to fałszywy pogląd na sytuację sugerując, że mamy do czynienia z frontloaderem. Tymczasem nic bardziej mylnego. Porównując rzeczywiste wyniki okazuje się, że tak naprawdę w sobotę film zobaczyło o 21% więcej osób niż w piątek. Wpływy wyniosły bowiem 83 mln dolarów. Jest to nowy rekord. Dotychczas najlepszy sobotnim wynikiem pochwalić się mógł "Jurassic World" (69,6 mln dolarów). "Przebudzenie Mocy" zarobiło w sobotę "zaledwie" 68,3 mln dolarów.
Setki 2018 roku
| # | Tytuł | zarobił w sumie | otwarcie | liczba kin | premiera | projekcje 3D | budżet |
| 1 | Czarna Pantera | $688,0 | $202,0 | 4,020 | 16.02 | tak | $200 |
| 2 | Avengers: Wojna bez granic | $250,0 | $250,0 | 4,474 | 27.04 | tak | $300 |
| 3 | Ciche miejsce | $148,2 | $50,2 | 3,508 | 6.04 | - | $17 |
| 4 | Player One | $130,7 | $41,8 | 4,234 | 29.03 | tak | $175 |
| 5 | Piotruś Królik | $114,6 | $25,0 | 3,725 | 9.02 | tak | $50 |
| 6 | Nowe oblicze Greya | $100,4 | $38,6 | 3,768 | 9.02 | - | $55 |
"Avengers: Wojna bez granic" nie zwalania tempa i w niedzielę i prawdopodobnie pobije także rekord wpływów z tego dnia, który obecnie należy do "Przebudzenia Mocy" (60,6 mln dolarów). Według ostrożnych prognoz najnowsza produkcja Marvela zarobi 61 mln dolarów.
Pojawienie się widowiska braci Russo mocno uderzyło w praktycznie wszystkie tytuły z pierwszej dziesiątki. Większość z nich straciło blisko 60% lub więcej w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Jest jednak wyjątek. To "Czarna Pantera", której najwyraźniej "Avengers: Wojna bez granic" wcale nie zaszkodziła. Choć obraz zarobił już ponad 680 milionów dolarów, to w tym tygodniu jego wpływy spadły tylko o 11%, co umożliwiło widowisku powrót do pierwszej piątki (awans z ósmej lokaty).
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Avengers: Wojna bez granic | $250,0 | $250,0 | 1 | 4,474 |
| 2 | Ciche miejsce | $10,7 | $148,2 | 4 | 3,565 |
| 3 | Jestem taka piękna | $8,1 | $29,6 | 2 | 3,440 |
| 4 | Rampage: Dzika furia | $7,1 | $77,9 | 3 | 3,508 |
| 5 | Czarna Pantera | $4,4 | $688,0 | 11 | 1,650 |
| 6 | Straż wiejska 2 | $3,6 | $22,1 | 2 | 2,125 |
| 7 | Prawda czy wyzwanie | $3,2 | $35,3 | 3 | 2,420 |
| 8 | Strażnicy cnoty | $2,9 | $53,2 | 4 | 2,324 |
| 9 | Player One | $2,4 | $130,7 | 5 | 2,365 |
| 10 | Traffik | $1,6 | $6,8 | 2 | 1,046 |
Ciekawie jest nie tylko w szerokiej dystrybucji. Niespodziewanie jednym z największych przebojów w kinach studyjnych okazała się "Disobedience". Angielskojęzyczny debiut Sebastiána Lelia, reżysera "Fantastycznej kobiety" i "Świętej rodziny", w którym Rachel McAdams i Rachel Weisz grają kochanki, w pięciu kinach zarobił ponad 241 tysięcy dolarów. Daje to czwartą najlepszą średnią otwarcia w tym roku (po "Wyspie psów", "Avengers: Wojnie bez granic" i "Czarnej Panterze") - 48,3 tys. dolarów .
Za tydzień "Avengers: Wojna bez granic" bez większych problemów utrzyma pozycję lidera. Żadna z trzech premier nie stanowić będzie zagrożenia. Według obecnych prognoz ani horror "Bad Samaritan", ani komedi "I że ci nie odpuszczę" i "Tully" nie wejdą do więcej niż 2 tysięcy kin.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
