Codziennik Bondowy: Tom Hiddleston też rozmawia z producentami

W tym tygodniu dzień bez informacji o Jamesie Bondzie był dniem straconym. Dlatego dziś mamy dla Was kolejną garść informacji na temat opery mydlanej znanej pod tytułem "Kto zostanie nowym Bondem?".


Wczoraj informowaliśmy, że brytyjska gazeta Daily Mail ogłosiła, iż rozmowy z producentką "Bonda 25" w sprawie tytułowej roli rozpoczął Jamie Bell ("Fantastyczna Czwórka"). Rewelacje te potwierdził również portal Deadline. Jak się okazuje, producenci rozmawiają nie tylko z nim. Innym aktorem, który rozpoczął wstępne negocjacje, jest nie kto inny jak sam Tom Hiddleston.

Przypomnijmy, że niedawno Hiddleston stał się faworytem bukmacherów. Jego kandydatura zyskała na popularności, kiedy widzowie przekonali się, że potrafi się odnaleźć w sensacyjno-szpiegowskiej konwencji ("Nocny recepcjonista"). Dodatkowo po sieci krążyły doniesienia o jego spotkaniach z Samem Mendesem i Barbarą Broccoli. Jednak Hiddleston zaprzeczał, twierdząc, że źródłem plotek są wyłącznie fani serialu.

Tymczasem teraz portal Birth.Movies.Death donosi, że ma potwierdzenie od źródeł bliskich aktorowi, że ten rzeczywiście spotyka się w sprawie roli Bonda z producentami. Hiddleston podobno bardzo chciałby przejąć licencję na zabijanie od Daniela Craiga. Jednak portal podkreśla: rozmowy są zaawansowane, ale oficjalnie żadna oferta angażu nie została przedstawiona.