Colin Trevorrow promuje właśnie swoje największe reżyserskie przedsięwzięcie –
"Jurassic World". Praca na planie najwyraźniej mocno go zmęczyła, ponieważ w jednym z wywiadów wyraźnie stwierdził, że nie zamierza powrócić jako reżyser potencjalnej kontynuacji.
Oczywiście
Trevorrow znalazł całkiem proste uzasadnienie dla swojej decyzji. Stwierdził po prostu, że seria o dinozaurach przypomina
"Gwiezdne wojny" i każdy film powinien być kręcony przez kogoś innego, by zmieniać ton i charakter poszczególnych widowisk.
Trevorrow nie wyklucza, że w kontynuacją
"Jurassic World" będzie związany jako producent. Jednak tak naprawdę gotowy jest skupić się na innych projektach. A ma na czym. W planach reżyserskich ma m.in.:
"Book of Henry" i
"Intelligent Life".