Podczas gali rozdania 'australijskich Oscarów', czyli nagród Australijskiego Instytutu Filmowego, jej prowadzący
Geoffrey Rush zaskoczył wszystkich jednym wypowiedzianym zdaniem. Brzmiało ono tak:
"
Heath jest Jokerem,
Russell nowym Brudnym Harrym, a
Cate Bobem Dylanem".
Czy jest to dowcip
Rusha, czy też daje nam znać o czymś, co do tej pory było skrzętnie skrywaną tajemnicą, musicie zdecydować sami.