Czy warto dać szansę Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy na Nintendo Switch?

autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Czy+warto+da%C4%87+szans%C4%99+Naruto+Shippuden%3A+Ultimate+Ninja+Storm+Trilogy+na+Nintendo+Switch-128224
Pod koniec kwietnia na Nintendo eShop zadebiutowało Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy, czyli zbiór trzech gier z serii Naruto Shippuden sprzedawanych w jednej paczce. Czy warto dać tym grom szansę na hybrydowej konsoli Nintendo?


W skład trylogii wchodzą odświeżone wersje trzech gier: wydane w 2008 roku "Naruto: Ultimate Ninja Storm", jego kontynuacja z 2010 pod tytułem "Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 2" oraz zwieńczenie trylogii, "Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3", które zadebiutowało w 2013 roku. Cała trójka zadebiutowała oryginalnie na konsolach poprzedniej generacji, zaś ogrywana przez nas trylogia trafiła w 2017 roku na PlayStation 4, PC i Xboksa One, a teraz wylądowała na Switchu. 

 

Każda z produkcji wchodzących w skład trylogii ma poprawioną względem oryginału oprawę graficzną oraz dołączone już na starcie wszystkie DLC jakie zostały do niej stworzone. Oryginalnie, na PlayStation 3, gry z tej paczki działały w rozdzielczości 1280x720 oraz 30, nie zawsze stałych, klatkach na sekundę. Po przeportowaniu na nową generację rozdzielczość w jakiej działają wzrosła do pełnego 1920x1080p przy zachowaniu całkiem stabilnych 30 klatek na sekundę. Jaką cenę musieli zapłacić deweloperzy, aby tytuły te uciągnęła hybrydowa konsola Nintendo?

Liczba klatek została ta sama, jednak grom zdarza się co jakiś czas przyciąć. Nie jest to specjalnie uciążliwe, ale wspomnieć o tym wypada. Największe cięcia miały jednak miejsce w temacie rozdzielczości. Każda z gier w trybie TV (konsola wsunięta do docka) działa w rozdzielczości 900p (1600x900 pikseli), co przy wielkich telewizorach 4K może trochę drażnić, ale szybko człowiek o tym zapomina wpadając w wir walki. Tak szczerze to bardziej obawiałem się trybu przenośnego, gdzie twórcy przed premierą już szczerze zapowiedzieli, że maksimum co uda im się wyciągnąć to 540p (960x540 pikseli, czyli natywna rozdzielczość ekranu PS Vity). Bylem jednak miło zaskoczony, bo mimo tego, że nie jest to natywna rozdziałka Switcha, to gra wciąż wygląda bardzo ładnie i finalnie każdy z tytułów w trylogii przechodziłem w trybie przenośnym.

 

Czy warto w takim razie sięgnąć po "Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy" na Nintendo Switch? Jeśli zależy Wam na mobilności, to jak najbardziej tak. Grając w to w trybie TV, lepiej sięgnąć po dużo ostrzejszą i aktualnie tańszą edycję na PlayStation 4. Jeśli jednak chcielibyście mieć Naruto zawsze przy sobie, to wyceniona na około 200 złotych trylogia na Switcha będzie dobrą inwestycją.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones