Od ponad dwóch lat
Russell Crowe przymierza się do swojego reżyserskiego debiutu. Wygląda na to, że w przyszłym roku marzenie aktora w końcu się ziści. To własnie na rok 2005 przewidziano początek zdjęć do dramatu wojennego
"The Long Green Shore", opartego na powieści Johna Hepwortha.
Crowe zagra w filmie również jedną z głównych ról.
Obraz opowiadał będzie historię australijskiego batalionu, który podczas II Wojny Światowej przybywa do Nowej Gwinei aby walczyć z przegrywającymi już Japończykami. Na wyspie okazuje się jednak, że ich walka przypomina bardziej rzeź wyczerpanych członków cesarskiej armii niż regularne bitwy. Australijczycy stoją zatem przed moralnym wyborem, albo wypełnią rozkaz i zatracą swoje człowieczeństwo i upodobnią się Nazistów, albo odmówią wykonania rozkazów i zostaną oskarżeni o zdradę a w konsekwencji skazani na śmierć.