W trakcie promocji najnowszego filmu ze swoim udziałem
Jesper Christensen oznajmił, że nie zamierza powrócić w kolejnej części przygód Jamesa Bonda. W
"Casino Royale" i
"Quantum of Solace" aktor wcielał się w postać demonicznego czarnego charakteru, pana White'a.
Osobnik ów był przedstawicielem Quantum - ściśle tajnej organizacji rządzącej światem, z którą próbował walczyć agent 007.
Christensen doszedł do wniosku, że oba ostatnie filmy o Bondzie były "prawdziwymi g...", bo wszyscy w nich zginęli.
Prace nad kolejnym odcinkiem przygód agenta powinny ruszyć jeszcze w tym roku.