Fani
Dwayne'a Johnsona mogą odetchnąć z ulgą. Ich umięśniony idol na pewno wystąpi w siódmej części
"Szybkich i wściekłych". Informację o angażu potwierdził producent serii
Neal Moritz.
Przypomnijmy: przez moment wydawało się, że z powodu napiętego grafiku były zapaśnik nie będzie mógł zagrać w filmie. Zdjęcia do niego pokrywałyby się bowiem z terminem prac nad
"Herculesem", w którym
Johnson gra główną rolę. Jak widać, obu stronom udało się jednak dojść do porozumienia.
Za kamerą
"Fast & Furious 7" stanie
James Wan (
"Naznaczony"). Premierę zaplanowano na lipiec 2014 roku.
Tymczasem już w przyszłym miesiącu do kin trafią
"Szybcy i wściekli 6". Cieszycie się?