MGM wraca do pomysłu realizacji filmu
"I Am Pilgrim". Kiedyś reżyserem był
Matthew Vaughn (
"Kingsman"), teraz na to stanowisko zatrudniono
Jamesa Graya. Ma to być jego kolejny projekt po tym, jak zakończy prace nad
"Ad Astra".
Film będzie ekranizacją powieści
Terry'ego Hayesa wydanej w Polsce jako
"Pielgrzym". Tytuł odnosi się do kryptonimu człowieka, który oficjalnie nie istnieje. Dawniej dowodził tajnym wydziałem wewnętrznym amerykańskiego wywiadu. Zanim wycofał się ze służby i zniknął, zawarł swe zawodowe doświadczenie w niezrównanej książce na temat technik śledczych. Nie przewidział jednak, że posłuży ona jako podręcznik mordercy. [nota wydawcy]
Hayes, który na swoim koncie ma również fabuły m.in. do
"Mad Maksa 2", sam przygotował scenariusz.