Festiwal w Cannes - jutro rozpoczęcie!

Festiwal canneński rozrasta się i co roku bije własne rekordy. Dyrektor artystyczny Thierry Fremeau z dumą mówi, że w tym roku komisja selekcyjna obejrzała 1540 filmów z 97 krajów. O 60 proc. więcej niż w roku 2000 i 100 proc. więcej niż w 2002. Do oficjalnego programu wybrano 53 tytuły, 20 z nich znalazło się w konkursie i będzie walczyć o Złotą Palmę. - Każdy sezon jest dla kina inny - twierdzi Fremeau. - W 2004 roku pojawiło się wielu interesujących debiutantów, w tym - znów doszli do głosu twórcy uznani i doświadczeni. Tegoroczny konkurs to rzeczywiście powrót mistrzów. O Złotą Palmę będą walczyć weterani. Niektórzy z nich mają w dorobku najwyższe canneńskie trofeum. Lars von Trier (Złota Palma za "Tańcząc w ciemnościach") zaprezentujedrugi film ze swojej amerykańskiej trylogii "Manderlay". Bracia Jean-Pierre i Luc Dardenne (Złota Palma za "Rosette") pokażą opowieść o ojcostwie zatytułowaną "Dziecko". Gus van Sant (Złota Palma za "Słonia") zapowiada kino artystyczne i wysublimowane "Ostatnie dni". Wim Wenders (Złota Palma za "Paryż, Teksas") pokaże "Don't Come Knockin'". Będą też laureaci nagród specjalnych: Michael Haneke ("Hidden"), David Cronenberg ("Historia gwałtu"), Dominik Moll ("Lemming"), Atom Egoyan ("Where the Truth Lies"), Hou Hsiao-Hsien ("The Best of Our Times"), Jim Jarmusch ("Broken Flowers"), Amos Gitai ("Free Zone"). Do konkursu trafił w tym roku tylko jeden obraz debiutanta i to nie byle jakiego, bo Tommy'ego Lee Jonesa ("The Three Burials of Melquiades Estrada"). Ale ci, którzy lubią odkrywać w kinie nowe twarze, nie powinni być zawiedzeni. W towarzyszącej konkursowi sekcji "Pewne spojrzenie" znalazło się aż 9 pierwszych filmów. Wydarzeniem festiwalu stanie się zapewne projekcja nowego obrazu Woody'ego Allena"Match Point". Zjedzie też na Lazurowe Wybrzeże George Lucas z trzecią częścią swojej gwiezdnej sagi "Zemsta Sithów". Reżyser zostanie uhonorowany za całokształt twórczości. Thierry Fremeau zapowiada też udział w festiwalowych sekcjach towarzyszących kinematografii, które w ostatnich dekadach były rzadko reprezentowane. Wśród miłych niespodzianek wymienia obrazy rumuńskie i węgierskie. Niestety, ciągle nie jest w stanie przedrzeć się na canneński ekran kino polskie. Biało-czerwonych barw bronią jedynie filmy studenckie. Do konkursu szkół filmowych "Cinefondation" zakwalifikowana została etiuda z PWSFTViT w Łodzi "A Song For Rebecca", zrealizowana przez Irlandkę Norah McGettigan. Do "Tygodnia krytyki" zaś poza konkursem przyjęto film Anny Jadowskiej"Korytarz". Sekcjom oficjalnym będą towarzyszyć rozmaite imprezy. Uczestnicy festiwalu niecierpliwie czekają na lekcje kina. W tym roku wykład wygłosi senegalski reżyser Sembene Ousmane, zdobywca nagrody w sekcji "Pewne spojrzenie" w 2004 r. za film "Molaade". Wybór ten jest ukłonem w stronę afrykańskiego kina. Lekcję aktorstwa poprowadzi Catherine Deneuve.