Pojawiły się pogłoski o kłopotach, jakie Disney i LucasFilm mają z planowanymi spin-offami
"Gwiezdnych Wojen". Po premierze
"Epizodu VII", w 2016 roku do kin miał trafić film o solowych przygodach jednego z bohaterów cyklu. Najbardziej prawdopodobnymi kandydatami byli Han Solo i Boba Fett. Ale producenci mają problem - zwłaszcza z tą drugą postacią.
Podobno producenci z Disneya i LucasFilm nie mogą zdecydować się, czy ulubiony przez fanów łowca nagród ma zostać przedstawiony jako bohater pozytywny czy negatywny.
Wieść niesie o naradzie przedstawicieli studiów, podczas której głowili się oni nad problemem. Plan jest bowiem taki, by Boba Fett został protagonistą, a nie czarnym charakterem swojego filmu. Twórcy chcą jednak, by pozostał on groźny i niebezpieczny.
Film prawdopodobnie nie będzie kontynuował wątków z serialu animowanego
"Gwiezdne Wojny: Wojny klonów".
Simon Kinberg, który ma szansę na zostanie scenarzystą i reżyserem spin-offu, wyjaśnił, że kanonem dla twórców nowych filmów z uniwersum jest tylko i wyłącznie 6 oryginalnych filmów. Wcześniej mówiło się już o tym, że akcja filmu będzie rozgrywać się gdzieś w trakcie sagi.
Jak Waszym zdaniem powinien wyglądać film z Bobą Fettem?