Legendarna brytyjska wytwórnia Hammer, która w latach 50. przeżywała okres największej popularności i wyprodukowała całą masę horrorów klasy B, została w zeszłym roku reaktywowana. Szefowie wytwórni zapowiedzieli już, że Hammer nie zmieni swojego profilu i dalej specjalizować się będzie w filmach grozy. Producenci zdradzili również, że planują nakręcić kilka remake'ów najgłośniejszych obrazów wyprodukowanych w latach świetności Hammer, w tym takie klasyki jak:
"Frankenstein musi zostać zniszczony",
"Drakula", czy
"Przekleństwo Frankensteina".
Prezes firmy Terry Ilott zapowiedział jednak, że nowe horrory będą filmami konkurującymi jakością z przebojowymi:
"Szóstym zmysłem",
"Co kryje prawda" oraz
"Jeździec bez głowy".